Kontuzja ścięgna achillesa lub okolic.
: 30 wrz 2012, 12:16
Witam, jestem początkującym biegaczem. Biegam od wiosny, ale latem prawie wcale nie biegałem (kilka razy) a wiosną z racji początków tez nie chciałem za ostro przeciążać organizmu. Praktycznie po miesiącu biegania starałem się stosować techniki "naturalne" które jak wiadomo mocno nawyrężają mięśnie łydki. Od końca wiosny odczuwam niewielki ból w okolicach przyczepu pomiędzy ścięgnem achillesa a mięśniami dwugłowymi (poniżej mięśni). Tak mi się wydaje , że to tam. Nie znam dokładnej anatomi więc możliwe , że coś mylę. Może jest coś jeszcze pod tym ścięgnem, czuje że to gdzieś chyba głębiej jest. Ból nie jest dokuczliwy. W zasadzie jest prawie nieodczuwaly w ciągu dnia. Czuję go tylko gdy nogi tkwią w bezczynności przez jakiś czas, ale wystarczą dosłownie 2 -4 kroki i przestaje. Po nocy gdy wstaję odczuwam najbardziej tą dolegliwość, ale i tak nie jest to bolesne. Ewidentnie czuję zesztywnienie zaraz po przebudzeniu i postwieniu nóg na ziemi, jednak po przejściu do kuchni ból i zesztywnienie ustają. Podczas biegania i treningów nie czuję zupełnie nic. Jendnak już minęło kilka miesięcy i ani w tą , ani w tą. Myślałem najpierw , że jak dam spokój w okresie lata to się zregeneruje a tu żadnych zmian. Biegam raczej delikatnie i spokojnie (zacząłem znów od września), 3 razy w tygodniu po ok 8 km w tempie ok 5.4 min/km.
Czy może być początek czegoś niepokojącego? Co mam z tym fantem robić?
bardzo proszę o porady
pozdrawiam
Paweł
Czy może być początek czegoś niepokojącego? Co mam z tym fantem robić?
bardzo proszę o porady
pozdrawiam
Paweł