Technika biegania a kontuzje.
: 27 wrz 2012, 09:43
Jak dotad wiele informacji na temat biegania naturalnego ukazalo sie w internecie. Ostatnio natknalem sie na artykul interesujacy (mimo powtarzajacych i znanych juz faktow), i warty przetlumaczenia. Autorzy, to doktor pracujacy w szwajcarskim Olimpijskim Centrum Medycznym (ortopeda) oraz profesor pracujacy na oddziale ortopedycznym i urazow sportowych. Czyli osoby, ktorych punkt widzenia moim zdaniem warto znac.
Tlumaczenie „swiezego” artykulu, ktory opublikowany zostal w czasopismie naukowym „Revue Médicale Suisse” 25 lipca 2012.
Autorzy pisza, ze mimo 40 lat poszukiwan z punktu widzenia biomechaniki, prawie co drogi biegacz narazony jest na problemy aparatu ruchu zwiazane z bieganiem. Mimo niesamowitego postepu technologicznego, liczba kontuzji nie tyle nie zmalala, ale sie zwiekszyla. Liczba zlaman zmeczeniowych, zapalen okostnej, zapalen sciegien pozostaje na tym samym poziomie.
Naukowcy sprobowali wiec w roznorodny sposob na nowo przemyslec ten problem. Podczas setek lat, nasi przodkowie przemieszczali sie boso, ewentualnie w „obowiu”, ktore w minimalny sposob amortyzowaly, podczas gdy dopiero od jakis 40 lat, biegamy w butach amortyzujacych. Oznacza to, ze styl, sposob maszerowania czy biegania zmienil sie. Od sposobu naturalnego, gdzie kontakt z podlozem zaczynal sie na srodstopiu czy palcach stopy, do sposobu, gdzie to pieta styka sie jako pierwsza z podlozem. Te zmiany, mogly narazic biegaczy na kontuzje zwiazane z przeciazeniem.
Istnieja wiec dwie techniki biegania. Ciekawym jest, ze w momencie gdy biegacze proszeni sa o przyspieszenie lub bieganie z golymi stopami, ci ktorzy biegaja w sposob „klasyczny” (atak pieta), zmienia technike i zaczna biegnac na srodstopiu podczas gdy taka zmiana nie zaistnieje u biegaczy „naturalnych” (beda oni kontynuowac poruszanie sie na srodstopiu).
Za najczestsza przyczyne kontuzji u biegaczy mozna stwierdzic powtarzajace sie obciazenia mechaniczne (wynikajace z sumujacych sie i powtarzajacych ruchow).
Atak pieta, powoduje ze konczyna dolna w momencie kontaktu z podlozem znajduje sie w pozycji wyprostowanej co prowokowac moze wieksze obciazenie na aparat ruchu w porownaniu z technika naturalna (zwiekszenie zgiecia w stawach skokowych, kolanowych i biodrowych powoduje zapewnia lepsza amortyzacje).
Autorzy pisza, ze technika, w ktorej to pieta jako pierzsza dotyka podloza, stala sie „znosna” dzieki rozwojowi butow (chodzi zwlaszcza o amortyzujace podeszwy i wkladki unoszace nieco piete). Jednak buty te maja bardziej wplyw na odczucia subiektywne biegacza (konfort), nie sa jednak w stanie kompletnie zamortyzowac szoku jaki powstaje w momencie ataku pieta.
Nie nalezy tez zapomniec, ze chodzenie czy bieganie z golymi stopami jest swietnym cwiczeniem wzmacniajacym miesnie stop (wszyscy wiedza, ze polecane sa one kazdemu biegaczowi i nie tylko, niezaleznie od preferowanej techniki biegu). Cwiczenia te, maja takze pozytywny wplyw na czucie proprioreceptywne (co ciekawe, rehabilitacja stawu skokowego po skreceniu, odbywa sie praktycznie wylacznie z gola stopa, zwlaszcza gdy pracuje sie nad czuciem proprioreceptywnym).
Pojawienie sie butow minimalistycznych spowodowalo powrot do biegania bardziej naturalnego.
Autorzy ostrzegaja rownoczesnie, ze ewentualna zmiana techniki biegania powinna odbywac sie progresywnie i jest to proces wymagajacy czasu.
Na koniec, sugeruja tez ze byc moze bardziej interesujace i skuteczne byloby skupienie sie nie na sportowcach, ktorzy mieli kontuzje, ale na tych, ktorym problemow tych udalo sie uniknac???
Zastanawiam sie wiec, czy z pomoca Redakcji i Redaktora Naczelnego, nie udaloby sie nam stworzyc czegos w stylu bazy danych statystycznych w ktorej to kazdy uzytkownik forum (i nie tylko), moglby „dorzucac” informacje dotyczace techniki biegu, ilosci km przebiegnietych, ewentualnej kontuzji (jej rodzaju) itd.
Co o tym myslicie Panie i Panowie???
Tlumaczenie „swiezego” artykulu, ktory opublikowany zostal w czasopismie naukowym „Revue Médicale Suisse” 25 lipca 2012.
Autorzy pisza, ze mimo 40 lat poszukiwan z punktu widzenia biomechaniki, prawie co drogi biegacz narazony jest na problemy aparatu ruchu zwiazane z bieganiem. Mimo niesamowitego postepu technologicznego, liczba kontuzji nie tyle nie zmalala, ale sie zwiekszyla. Liczba zlaman zmeczeniowych, zapalen okostnej, zapalen sciegien pozostaje na tym samym poziomie.
Naukowcy sprobowali wiec w roznorodny sposob na nowo przemyslec ten problem. Podczas setek lat, nasi przodkowie przemieszczali sie boso, ewentualnie w „obowiu”, ktore w minimalny sposob amortyzowaly, podczas gdy dopiero od jakis 40 lat, biegamy w butach amortyzujacych. Oznacza to, ze styl, sposob maszerowania czy biegania zmienil sie. Od sposobu naturalnego, gdzie kontakt z podlozem zaczynal sie na srodstopiu czy palcach stopy, do sposobu, gdzie to pieta styka sie jako pierwsza z podlozem. Te zmiany, mogly narazic biegaczy na kontuzje zwiazane z przeciazeniem.
Istnieja wiec dwie techniki biegania. Ciekawym jest, ze w momencie gdy biegacze proszeni sa o przyspieszenie lub bieganie z golymi stopami, ci ktorzy biegaja w sposob „klasyczny” (atak pieta), zmienia technike i zaczna biegnac na srodstopiu podczas gdy taka zmiana nie zaistnieje u biegaczy „naturalnych” (beda oni kontynuowac poruszanie sie na srodstopiu).
Za najczestsza przyczyne kontuzji u biegaczy mozna stwierdzic powtarzajace sie obciazenia mechaniczne (wynikajace z sumujacych sie i powtarzajacych ruchow).
Atak pieta, powoduje ze konczyna dolna w momencie kontaktu z podlozem znajduje sie w pozycji wyprostowanej co prowokowac moze wieksze obciazenie na aparat ruchu w porownaniu z technika naturalna (zwiekszenie zgiecia w stawach skokowych, kolanowych i biodrowych powoduje zapewnia lepsza amortyzacje).
Autorzy pisza, ze technika, w ktorej to pieta jako pierzsza dotyka podloza, stala sie „znosna” dzieki rozwojowi butow (chodzi zwlaszcza o amortyzujace podeszwy i wkladki unoszace nieco piete). Jednak buty te maja bardziej wplyw na odczucia subiektywne biegacza (konfort), nie sa jednak w stanie kompletnie zamortyzowac szoku jaki powstaje w momencie ataku pieta.
Nie nalezy tez zapomniec, ze chodzenie czy bieganie z golymi stopami jest swietnym cwiczeniem wzmacniajacym miesnie stop (wszyscy wiedza, ze polecane sa one kazdemu biegaczowi i nie tylko, niezaleznie od preferowanej techniki biegu). Cwiczenia te, maja takze pozytywny wplyw na czucie proprioreceptywne (co ciekawe, rehabilitacja stawu skokowego po skreceniu, odbywa sie praktycznie wylacznie z gola stopa, zwlaszcza gdy pracuje sie nad czuciem proprioreceptywnym).
Pojawienie sie butow minimalistycznych spowodowalo powrot do biegania bardziej naturalnego.
Autorzy ostrzegaja rownoczesnie, ze ewentualna zmiana techniki biegania powinna odbywac sie progresywnie i jest to proces wymagajacy czasu.
Na koniec, sugeruja tez ze byc moze bardziej interesujace i skuteczne byloby skupienie sie nie na sportowcach, ktorzy mieli kontuzje, ale na tych, ktorym problemow tych udalo sie uniknac???
Zastanawiam sie wiec, czy z pomoca Redakcji i Redaktora Naczelnego, nie udaloby sie nam stworzyc czegos w stylu bazy danych statystycznych w ktorej to kazdy uzytkownik forum (i nie tylko), moglby „dorzucac” informacje dotyczace techniki biegu, ilosci km przebiegnietych, ewentualnej kontuzji (jej rodzaju) itd.
Co o tym myslicie Panie i Panowie???