Forum Bieganie.pl

Witam
Biegam od 2 miesięcy (3 razy w tyg. ok 30km).Biegam rano, w lesie. Od kilku treningów pierwsze ok 3-4 km to dla mnie tortura. Wydaje mi się że lewą nogą stawiam "krótsze" kroki, że nie mogę wyprostować jej w takim stopniu jak prostuję 2. Łapie mnie w tej nodze(całej) jakiś przykórcz czy coś takiego. Później ten skórcz mija,...ale dalej jest coś nie tak. Dodam że trenowałem jakieś 2 lata temu przez 9 miesięcy, tyle że biegałem asfaltem, i takich sytuacji nie miałem.

W czasie biegu też nie mogę tego skorygować.
Napiszcie czy może spotkaliście się z takim czymś

A jak z rozgrzeweczką?
Czy po bieganiu robisz ćwiczenia rozciągające?
Odbiegając trochę od tematu coś mi się wydaje że biegasz z wywieszonym jęzorem tzn za szybko.

A może po prostu masz teraz nierówne buty? Czy to obuwie kupione w supermarkecie? Tam często podeszwa robiona jest z plastykowego "rusztowania", które lubi się załamywać. Polecam profesjonalny sprzęt.

Moze by tak poprzeciagac sie z rana ?
Cwiczenia jogi np. suryanamaskar w polaczeniu z oddychanem .

Na marginesie - czy w tym kraju , trafnie nazwanym przez Urbana Pomroczna , sa nadal audycje porannej gimnastyki?

Czyżby chodziło o gimnastykę w radiowej "Jedynce"? Bo coś pamietam, że była tak w okolicach godz. 6 rano...

Możliwe że to w sumie przez brak rozgrzewki - dziś już było trochę lepiej,jakąś psedo gim. sobie zafundowałem .Co do jęzora to wywieszam go na niektórych odcinkach gdy daję z siebie maxa,
ostre podbiegi itp, ale nie szybciej niż w połowie traski.

A biegam w halówkach, takich z rynku za 13 zł.
Myślicie że pokaleczę sobie nogi??
biegam po miękim podłożu(las), więc na razie nie widzę potrzeby inwestowania w buty z 300 zł.narazie nie
Kiedyś w halówkach biegałem asfaltem(to było nieprzyjemne)

Rozgrzewka to podstawa
Napiszcie co z butami?

Quote: from Firerunner on 1:36 pm on Sep. 6, 2004
Czyżby chodziło o gimnastykę w radiowej "Jedynce"? Bo coś pamietam, że była tak w okolicach godz. 6 rano...

O to chodzi . Rodowicz nawet kasliwie spiewala : "platfus z radia w lapki klaszcze - rowno prosze " . No ale Rodowicz wyglada zupelnie inaczej niz kiedy zdobywala mistrzostwo Polski mlodziczek w biegu przez plotki ( moze za bardzo ja katowali i dostala wstretu do cwiczen ? ) . Bardzo wiele sportsmenek po zakonczeniu karier wyglada jak potwory ( Kratochvilowa jest tu chlubnym wyjatkiem in plus )

Myślę, że pokaleczysz.

W książce pana Skarżyńskiego czytałem, że w pewnym momencie kariery zaczęły go łapać skurcze w mięśniu i nie wiedział co się dzieje. Okazało się, że miał nieznacznie krótszą jedną nogę i z czasem cośtam się ubiło i organizm się zaczął buntować. Pomogła wyrównująca wkładka w bucie - wszystko przeszło. Najśmieszniejsze jest to, ze ponoć nogi o różnej długości to dość popularna przypadłośc. Choć jak teraz sam przeczytałem co przed chwilą przeczytałem, to faktycznie brzmi to nieprawdopodobnie. Ale może warto się zbadać (zmierzyć?).

Co do butów, to mimo podłoża chyba nie jest to najlepszy pomysł. Ja osobiście mimo, że biegam tylko po lesie wydałem te 300zł na buty. Ale uważam, ze lepiej biegać w halówkach niż czekać nie biegając przez pół roku na buty za 300zł.

(Edited by Drewniacki at 11:21 pm on Sep. 9, 2004)

Quote: from kulawy on 9:31 pm on Sep. 6, 2004
Napiszcie co z butami?

Mój pogląd nt doboru butów tutaj:

http://www.bieganie.home.pl/cgi-bin/iko ... &topic=907




(Edited by outsider at 4:29 pm on Sep. 10, 2004)