Przywodziciele czy coś innego?
: 20 wrz 2012, 18:43
Witam!
Po roku od ostatniej kontuzji, znów jestem kontuzjowany. Dziś, po tygodniu odpoczynku, jest już zdecydowanie lepiej tj. mogę chodzić bez odczuwania mocnego bólu i niebawem wrócę na ścieżki biegowe. Zaraz na początku, ból był nie do zniesienia, obstawiałem nawet pachwinę, ale to dlatego, że ból tak promieniował na te obszary. Dziś wydaje mi się, ze byłem w błędzie. Do rzeczy. Na zdjęciu, niebieską kropką zaznaczyłem miejsce, w którym czułem kłucie podczas biegu. Po zakończeniu biegu, ból tak promieniował, że nie byłem w stanie chodzić. Zrobiłem jednak małe rozciąganie po biegu i wydaje mi się, że to było zbędne. Na czerwono zaznaczyłem miejsce, w którym po mocnym dociśnięciu, odczuwam delikatny ból, który, gdy stanę na prawej nodze, promieniuje na obszar zaznaczony brązową kreską. Ten ból odczuwam raczej na kości, albo tuż przy niej - ciężko jednoznacznie stwierdzić.
Czy domyślacie się, co mogło się "zepsuć"?
Zastosowałem; odpoczynek, naproxen, stosuję lód.
Pozdrawiam i dziękuję za ewentualną pomoc.
M.
Po roku od ostatniej kontuzji, znów jestem kontuzjowany. Dziś, po tygodniu odpoczynku, jest już zdecydowanie lepiej tj. mogę chodzić bez odczuwania mocnego bólu i niebawem wrócę na ścieżki biegowe. Zaraz na początku, ból był nie do zniesienia, obstawiałem nawet pachwinę, ale to dlatego, że ból tak promieniował na te obszary. Dziś wydaje mi się, ze byłem w błędzie. Do rzeczy. Na zdjęciu, niebieską kropką zaznaczyłem miejsce, w którym czułem kłucie podczas biegu. Po zakończeniu biegu, ból tak promieniował, że nie byłem w stanie chodzić. Zrobiłem jednak małe rozciąganie po biegu i wydaje mi się, że to było zbędne. Na czerwono zaznaczyłem miejsce, w którym po mocnym dociśnięciu, odczuwam delikatny ból, który, gdy stanę na prawej nodze, promieniuje na obszar zaznaczony brązową kreską. Ten ból odczuwam raczej na kości, albo tuż przy niej - ciężko jednoznacznie stwierdzić.
Czy domyślacie się, co mogło się "zepsuć"?
Zastosowałem; odpoczynek, naproxen, stosuję lód.
Pozdrawiam i dziękuję za ewentualną pomoc.
M.