Forum Bieganie.pl

http://tinypic.com/r/ems92/6

Ból w zaznaczonym miejscu zaczął się po 20km treningu. Na koniec treningu piekło mnie to miejsce, ale gdy odpocząłem ból ustał. Nawet podczas chodzenia nic nie czułem. Problem pojawił się na kolejnym treningu i po 3km. przerwałem trening. Zrobiłem sobie 2 dni odpoczynku i wróciłem do biegania. Następny trening i znów czułem jak piecze mnie to miejsce po 7km. Gdy próbuje wymacać w którym jest to dokładnie miejscu to nic nie czuję. Po okładach z lodu, gdy miejsce jest jeszcze schłodzone to czuje dopiero gdzie mnie boli podczas chodzenia.

Ktoś miał podobny problem? Zostało mi 10tyg do maratonu a w ciągu ostatnich 3tyg. żaden tydzień nie przepracowałem jak powinienem. Czy fastum gel i lód wystarczą?

I ja mam podobny problem ale tylko podobny. W czasie bieganie specjalnie nie boli w zasadzie wcale nie. Ale w czasie rozciągania przy skłonie przy rozstawionych nogach. Jak rozciągam lewą nogę to mam taki dziwny ból. Chwila naprężenia jakby strzyknięcie i pieczenie/szczypanie. Moment to trwa i przechodzi. Czasami w czasie chodzenia też to poczuję jak skręcam nogę ale bardzo rzadko.

Tak naprawdę odczuwalne jest to tylko w czasie tego rozciągania. Co to może być, tzn w jakim kierunku szukać? Bo ból jest mniej więcej jak u kolegi na zdjęciu też z zewnętrznej strony z boku nogi poniżej kolana.