Strona 1 z 3
Witaminy, minerały, antyoksydanty i inne
: 31 lip 2012, 22:42
autor: watchu
Witam
Czy ktoś z Was biegaczy poza oczywiście wzorcowymi, nieprzetworzonymi dietami wciąga jeszcze jakieś dodatkowe uzupełniacze np. minerałów czy witamin?
Re: Witaminy, minerały, antyoksydanty i inne
: 31 lip 2012, 22:45
autor: Laufer
Dołączam się do wątku jeśli można, bardzo chciałbym poznać opinie innych biegaczy

pozdrawiam

Re: Witaminy, minerały, antyoksydanty i inne
: 01 sie 2012, 01:46
autor: miloszekprz
Ja brałem przez jakiś czas komplet witamin + żeń szeń, jako uzupełnienie niedoborów, czułem sie nieco lepiej po tym, a cena bardzo niewielka bo jakieś 20 zł, dobrze wplywa na odporność i na ogólne samopoczucie, poza tym sa już chyba tylko suplementy.
Re: Witaminy, minerały, antyoksydanty i inne
: 01 sie 2012, 09:56
autor: apaczo
Od kilku lat z suplementów chemicznym przestawiłem sie na naturalne, ziołowe.
Jest kilka pozycji które są niezbędne dla biegacza który marzy o wspięciu się na wyżyny własnym możliwości. Zioła które powodują lepszą wentylację, odporność na stres wywołany treningiem, szybszą regenerację i skutecznie walczą z wolnymi rodnikami które bombardują nas po treningu.
Re: Witaminy, minerały, antyoksydanty i inne
: 01 sie 2012, 10:00
autor: gremlina
ja zażywam OLIMP Vita-Min Multiple Sport.
W opakowaniu znajduje się 60 kapsułek (30 to minerały a drugie 30 to witaminy)
30 kapsułek to kapsułki CHELA-MIN - minerały w postaci chelatów "Albion" - podobno najlepiej przyswajalna forma minerałów
30 kapsułek to kapsułki VITA-PLEX® - skoncentrowane witaminy
Witaminy 1 kapsułka %RDA
Wit. A(octan retinolu) 1600 µg 200%
Wit. D3(cholekalcyferol) 10 µg 200%
Wit. E(octan tokoferolu) 20 mg 200%
Wit. C(kwas askorbinowy) 250 mg 417%
Wit. B1(monoazotan tiaminy) 20 mg 1428%
Wit. B2(ryboflawina) 20 mg 1250%
Niacyna 35 mg 194%
Wit. B6(chlorowodorek pirydoksyny) 20 mg 1000%
Kwas foliowy 400 µg 200%
Wit. B12(cyjanokobalamina) 20 µg 2000%
Biotyna(Witamina H) 300 µg 200%
Kwas pantotenowy 12 mg 600%
Bioflawonoidy cytrusowe 40% 100 mg -
Ekstrakt karczocha 5% cynaryn 80 mg -
Ekstrakt z pestek dynii 5:1 60 mg -
Ekstrakt z pokrzywy zwyczajnej 60 mg -
Ekstrakt zielonej herbaty(55% ECCG) 60 mg -
ALA(kwas alfa liponowy) 10 mg -
Ekstrakt pieprzu czarnego (95%) 1 mg -
Składniki mineralne 1 kapsułka %RDA
Magnez**
80% Albion® amino acid chelate
20% magnesium oxide/ magnesium oxid /tlenek magnezu 190 mg 51%
Wapń**
58% Albion® mineral
42% calcium carbonate/ kalciumkarbonat /węglan wapnia 100 mg 12,5%
Potas**/#
99,9% Albion® amino acid complex
0,1% potassium iodide / kalium jod / jodek potasu 75 mg 3,75%
Cynk*
Albion® amino acid chelate (Chelazome®) 15 mg 150%
Żelazo*
Albion® amino acid chelate (Ferrochel) 3 mg 21%
Mangan*/#
Albion® amino acid chelate 3 mg 150%
Miedź */#
Albion® amino acid chelate (Chelazome®) 500 µg 50%
Jod 150 µg 100%
Chrom*/#
Albion® amino acid chelate (Chelavite®) 150 µg 375%
Selen*/#
Albion® amino acid comple 75 µg 136%
Re: Witaminy, minerały, antyoksydanty i inne
: 01 sie 2012, 10:10
autor: scouser
Ja każdego dnia zażywam zestaw witamin vita-miner oraz magne b6 - active z guaraną. Wątpię w dobrą wchłanialność witamin, ale dzisiejsze owoce i warzywa nie dostarczą nam dziennej dawki, więc jakoś trzeba się wspomagać, zwłaszcza kiedy się biega.
Re: Witaminy, minerały, antyoksydanty i inne
: 01 sie 2012, 10:33
autor: gl
związki chemiczne (czyli m.in. witaminy) wchodzą w tak rozmaite interakcje, że osobiście bardzo wątpię, by dało się sensownie zestawić jakiś preparat składający się więcej niż z 2-3 składników aktywnych;
ja z "piguł" łykam tylko okresowo do zwalczania DOMSu witaminę C (wyłącznie w postaci preparatów rejestrowanych jako lek), a okresowo robię sobie dla poprawy ...chyba tylko samopoczucia ;) "kuracyjkę" z żeń-szenia (też zarejestrowany jako lek);
ostatnio w ramach eksperymentu na samym sobie łykam przed snem (jak nie zapomnę) magnez
z potasem (preparat j.w.);
wszelkie "suplementy diety" omijam szerokim łukiem, a w ogóle łykanie preparatów witaminowych itp. "w ciemno", bez przeprowadzenia kompleksowych badań i konsultacji z lekarzem uważam za działanie pozbawione sensu a nawet potencjalnie szkodliwe;
z "ziółek" ostatnio zajadam imbir, od dość dawna rozmaite kiełki i - oczywiście - nie zapominajmy o browcach niepasteryzowanych z małych browarów;
skręty rzuciłem kilka lata temu, bo miałem objawy przedawkowania;
Re: Witaminy, minerały, antyoksydanty i inne
: 01 sie 2012, 11:15
autor: klosiu
Suplementacja jest niepotrzebna przy dobrej diecie.
W czasie etapówki rowerowej, gdy przez tydzień jeździło się po 6h i 2000-2500m przewyższenia dzień w dzień piłem profilaktycznie magnez i B6 z fiolki, ale poza tym nic.
Nawet jeśli pędzone warzywa mają nieco mniej witamin, to i tak zapewniają wystarczającą ilośc. Zresztą w Polsce z owocami i warzywami nie jest wcale tak źle. Niedobory wynikają raczej ze zbyt dużej ilości pustych kalorii typu makarony i chleb, które zabierają miejsce odpowiedniej ilości warzyw.
Re: Witaminy, minerały, antyoksydanty i inne
: 01 sie 2012, 12:11
autor: watchu
Witaminy to katalizatory i po to są żeby brały udział w reakcjach chemicznych

A minerały i mikroskładniki teraz szanujące się firmy produkują w postaci chelatów odpornych na interakcje i przechodzących przez jelita w przeciwieństwie do form z jonami. Nie bez powodu też daje się zastrzyki z witamin np. B żeby ominąć układ pokarmowy - słabo się tam wchłaniają. A witaminy np. C w lekach i większości suplementów też można o dupę rozbić. Dawki śmiesznie małe a wchłanialność 5% bo kwas askorbinowy tak się wchłania. Jak już kupować to z witaminami np. ze sproszkowanych cytrusów jak robią niektóre firmy.
Przy dobrej diecie nie jest niezbędna, ale myślę, że nadal potrzebna. Oczywiście, że polskie warzywa i owoce nie są najgorsze, ale nadal pomimo spożywania odpowiedniej ilości kalorii mnóstwo ludzi jest niedożywiona (sic!). Widzę tutaj tylko kilka problemów:
1) Ostatnio kupowałem czosnek w POLO - był tylko chiński. Pomidory chyba Hiszpania, banany - wiadomo.
2) Mamy konsumpcjonizm i parcie na ilość, nie jakość. Kto teraz zostawia pole odłogiem? A nawozy dostarczają tylko azot, fosfor i potas. Skąd ma być reszta pierwiastków w glebie wyjałowionej nadmierną eksploatacją? Nie wspominając już, że teraz pomidory rosną w 2 dni a kurczaki w tydzień (ironia).
3) Przyglądałem się jakiś czas temu swojej diecie i policzyłem kcale. Wyszło mi chyba śmieszne 1200-1500kcal dziennie przy dwóch pracach i studiowaniu. A spoglądając na to co jadłem dotarło do mnie, że przy takiej diecie nie mam szans mieć w organizmie wszystkich odpowiednich składników. Ilu ludzi w Polsce też żyje na kanapkach? Na disko wery szanel lub podobnym widziałem program o pannie jedzącej tylko jeden rodzaj chrupek kukurydzianych, takie kółka smakowe. Nie je nic więcej i żyje. Ludzki organizm potrafi wybaczyć niesamowite historie. Tylko czy to jest zdrowe?
Notka: Pytam o suplementy bo bardzo interesują mnie te tematy. Oczywiście zajmuje się dystrybucją takich rzeczy do czego się przyznaję. Nie mam zamiaru jednak reklamować żadnych produktów i namawiać do zakupu. Ciekawi mnie za to wasze zdanie i wiedza na ten temat.
Re: Witaminy, minerały, antyoksydanty i inne
: 01 sie 2012, 12:48
autor: klosiu
A bo kto kupuje warzywa w supermarketach w sezonie? Co z tego że tańsze, jak tak samo kiepskie, jak zimą? W supermarkecie ewentualnie mogę coś kupić poza sezonem, przez kilka zimowych miesięcy, bo w tej chwili ciągle mają tam zeszłoroczne jabłka i warzywa, a reszta z zagranicy. W warzywniaku wyjdzie nieco drożej (choć nie zawsze), ale warzywa i owoce są polskie, dobrej jakości i co najważniejsze dojrzałe.
Re: Witaminy, minerały, antyoksydanty i inne
: 01 sie 2012, 13:07
autor: gl
watchu pisze:Witaminy to katalizatory i po to są żeby brały udział w reakcjach chemicznych :) A minerały i mikroskładniki teraz szanujące się firmy produkują w postaci chelatów odpornych na interakcje i przechodzących przez jelita w przeciwieństwie do form z jonami.
/../
Pytam o suplementy bo bardzo interesują mnie te tematy. Oczywiście zajmuje się dystrybucją takich rzeczy do czego się przyznaję. Nie mam zamiaru jednak reklamować żadnych produktów i namawiać do zakupu. Ciekawi mnie za to wasze zdanie i wiedza na ten temat.
krótko mówiąc: mój poziom zaufania do wytworów wielkiej chemii reklamujących się za pomocą - przykładowo - Nagrody profesorów farmacji czy jakiegoś Lauru konsumenta
jest zerowy;
poziom zaufania do czegoś, co przeszło badania kliniczne przewidziane procedurą itd. jest już nieco większy, choć też nieprzesadny, a znajomy aptekarz i tak wierzy tylko w aspirynę;
a jak pisałem wyżej - łykanie w ciemno czy na wszelki wypadek, bez badań i zaleceń lekarskich, uważam za nierozsądne;
Re: Witaminy, minerały, antyoksydanty i inne
: 01 sie 2012, 13:33
autor: watchu
Masz rację, nagrody i laury i loga instytutów matki i dziecka są bezwartościowe. Natomiast wiele supli i preparatów ziołowych podlega normom ISO czy tym wymaganym przez FDA etc. Wiadomo, że jak ludziom zależy na jakości to posiadanie aprobaty np. FDA jest dla producenta bardzo ważne.
Z tym zaufaniem do leków też trzeba uważać bo niestety przemysł farmaceutyczny ma bardzo dużo za uszami. W badaniach klinicznych o których mówisz przechodzą 'leki' które wykazały działanie lepsze od... tabletki z cukru (placebo) i jednocześnie nie zagrażają zdrowiu. W wielu przypadkach to wystarczy. No niestety wygodnie jest wyprodukować jakieś 'cudo', które na półce w aptece wygląda bardzo bezpiecznie. A potem u lekarza dostajesz jego 'ulubiony' lek albo jeszcze lepiej antybiotyk na chorobę wirusową

Dziwić się później, że przychodnie mają stałych i ciągle tych samych klientów?
Suplementy i zioła nie leczą tylko usuwają przyczynę i uzupełniają braki. Od leczenia objawów są leki. Ale objawy jak to objawy, bez usunięcia przyczyny pojawią się znowu. Pozostaje wierzyć, że ludzi przestaną w końcu ślepo ufać lekom 'inteligentnie trafiającym w ból'.
@klosiu - Rzeczywiście, przecież są jeszcze stoiska i sklepy warzywne. Mieszkam w małej miejscowości i tu też się da kupić lepsze owoce i warzywa. I na to też trzeba stawiać, bo warzywa i owoce jakie by nie były zawsze są lepsze niż tabletka. Może poza sytuacją gdzie musisz uzupełnić żelazo a zjedzenie kilograma buraków dziennie stoi ponad Twoje możliwości. Wszystko w granicach rozsądku!
A czy ktoś z Was suplementuje np. kwasy nienasycone klasycznym tranem?
Re: Witaminy, minerały, antyoksydanty i inne
: 01 sie 2012, 13:51
autor: gl
watchu pisze:
Z tym zaufaniem do leków też trzeba uważać bo niestety przemysł farmaceutyczny ma bardzo dużo za uszami.
ależ Kochany, mnie tego nie mów, przed laty łykałem Vioxx i to z przepisu dwóch różnych medyków;
chodzi o sytuację, gdy mam się suplementować np. ową witaminą C (bo tak akurat zalecają poważni
autorzy podpisujący się imieniem i nazwiskiem)- wtedy z dwóch produktów wybiorę ten podlegający przepisom dotyczącym leków;
a swoją drogą czy to nie śmieszne, że mogę w aptece kupić coś, co jest formalnie albo "żywnością" albo "lekiem"?
reszta wywodów o "inteligentnych lekach" itp. itd. zasługuje tylko na pominięcie, albowiem nie ma zupełnie związku z tematem suplementacji;
watchu pisze: Może poza sytuacją gdzie musisz uzupełnić żelazo a zjedzenie kilograma buraków dziennie stoi ponad Twoje możliwości. Wszystko w granicach rozsądku! :)
powtórzę po raz trzeci i ostatni (bo szkoda już mi czasu): w takiej sytuacji rozsądek nakazuje udać się do medyka, który przepisze stosowny preparat;
Re: Witaminy, minerały, antyoksydanty i inne
: 01 sie 2012, 14:06
autor: klosiu
Ja łykam tran, normalny w butelce. Początkowo na łyżeczce i z dużą nieufnością, ale ostatnio mi nawet posmakował i po prostu golę sobie łyka z gwinta raz dziennie

Re: Witaminy, minerały, antyoksydanty i inne
: 01 sie 2012, 14:11
autor: gl
klosiu pisze:Ja łykam tran, normalny w butelce. Początkowo na łyżeczce i z dużą nieufnością, ale ostatnio mi nawet posmakował i po prostu golę sobie łyka z gwinta raz dziennie :bum:
oj, tran to ostatnio w przedszkolu chyba łykałem, pamiętam, że było to obrzydliwe;)
a nie lepiej to śledzika, do tego seteczkę, bo śledzik zanieczyszczony?