Głodówka

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12391
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wiele osób uważa za zdrowe na przykład picie mleka. Mleko zawarte w słodyczach dla dzieci (jakieś oreo, czy inny badziew) jest reklamowane jako idealna, odżywcza przekąska. Można zbudować taką kampanię na jakimkolwiek produkcie. Kilka dekad temu palenie papierosów było promowane jako zdrowe. Wciąż nie ma jednoznacznych dowodów, że są przyczyną raka.
Dzisiaj w reklamach pojawiają się "przepychacze" poprawiające trawienie każdego produktu spożywczego. Nie trzeba już unikać tego co nam szkodzi.
Niejedzenie lub przerywany post nie jest w mainstrimie i nie może być, bo nikt nie sfinansuje takiej kampanii promującej brak konsumpcji. Podobnie jest z badaniami naukowymi. Nie sfinansują ich brodate Jezusy w sandałach. Stąd trzeba też sceptycznie podchodzić do badań i źródeł naukowych, które nierzadko zamawiane są przez wielkich producentów.
New Balance but biegowy
kibuc
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 21 gru 2010, 12:23
Życiówka na 10k: 42:12
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany post

Eliasz pisze:Osobiście jestem takim głodówkom przeciwny. Wiele osób uwaza,ze jest to zdrowe, tak naprawdę jednak źródła naukowe twierdzą inaczej. Głodówka znacznie obciąża organizm, potrafi go wycieńczyć. Najlepiej jest stosować racjonalna dietę, pić dużo wody.
Ewentualnie jeśli już chcecie przeprowadzić detoks to detoks sokowy. Jest to o wiele mniej radyklana forma odchudzania sie.
Mozesz poprzec to badaniami? Na ostatnich stronach tego watku pojawilo sie sporo linkow do badan wskazujacych na liczne korzysci plynace z regularnych postow, ciekawie byloby poznac dane swiadczace o czyms przeciwnym.

Jesli chodzi o soki, to uwazam je za jeden z najbardziej zwodniczych produktow na rynku. Reklamowane jako "zdrowe" i "naturalne", dostarczaja pelny ladunek weglowodanow przy zerowej zawartosci nierozpuszczalnego blonnika. Zjesc trzy jablka a wypic sok z trzech jablek to dwa zupelnie rozne posilki.

Zreszta z samymi owocami z masowej produkcji tez staram sie zachowac umiar - krzyzowane i hodowane sa dla uzyskania coraz wiekszej ilosci fruktozy oraz wiekszej wydajnosci produkcji. Sa bardzo duze i bardzo slodkie, wiec stosunek weglowodanow do blonnika i witamin na jednostke masy jest nieporownywalnie gorszy w stosunku do owocow spoza produkcji przemyslowej.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Eliasz pisze:Osobiście jestem takim głodówkom przeciwny. Wiele osób uwaza,ze jest to zdrowe, tak naprawdę jednak źródła naukowe twierdzą inaczej. Głodówka znacznie obciąża organizm, potrafi go wycieńczyć. Najlepiej jest stosować racjonalna dietę, pić dużo wody.
Ewentualnie jeśli już chcecie przeprowadzić detoks to detoks sokowy. Jest to o wiele mniej radyklana forma odchudzania sie.
A Ziemboslaw mowi co innego. XD.
Wiec nie wierzmy badaniom, tylko uwierzmy mu, tez ma swoje badania.

Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

kibuc pisze:
Eliasz pisze:Osobiście jestem takim głodówkom przeciwny. Wiele osób uwaza,ze jest to zdrowe, tak naprawdę jednak źródła naukowe twierdzą inaczej. Głodówka znacznie obciąża organizm, potrafi go wycieńczyć. Najlepiej jest stosować racjonalna dietę, pić dużo wody.
Ewentualnie jeśli już chcecie przeprowadzić detoks to detoks sokowy. Jest to o wiele mniej radyklana forma odchudzania sie.
Mozesz poprzec to badaniami? Na ostatnich stronach tego watku pojawilo sie sporo linkow do badan wskazujacych na liczne korzysci plynace z regularnych postow, ciekawie byloby poznac dane swiadczace o czyms przeciwnym.

Jesli chodzi o soki, to uwazam je za jeden z najbardziej zwodniczych produktow na rynku. Reklamowane jako "zdrowe" i "naturalne", dostarczaja pelny ladunek weglowodanow przy zerowej zawartosci nierozpuszczalnego blonnika. Zjesc trzy jablka a wypic sok z trzech jablek to dwa zupelnie rozne posilki.

Zreszta z samymi owocami z masowej produkcji tez staram sie zachowac umiar - krzyzowane i hodowane sa dla uzyskania coraz wiekszej ilosci fruktozy oraz wiekszej wydajnosci produkcji. Sa bardzo duze i bardzo slodkie, wiec stosunek weglowodanow do blonnika i witamin na jednostke masy jest nieporownywalnie gorszy w stosunku do owocow spoza produkcji przemyslowej.
Piszesz o sokach w kartonach czy o sokach w szklanych butelkach ze specjalnego sklepu?

Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
kibuc
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 21 gru 2010, 12:23
Życiówka na 10k: 42:12
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze:Piszesz o sokach w kartonach czy o sokach w szklanych butelkach ze specjalnego sklepu?

Wysłane z mojego DUK-L09 .
Nie opakownie, a zwartosc ma dla mnie znaczenie :)

Przypuszczam, ze pytasz o roznice miedzy czystymi sokami a przecierowymi. Dla mnie to wybor miedzy wiekszym a mniejszym zlem.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2664987/

Link do badania na ludziach, ktorym podawano 125 kcal w formie owocu lub roznych sokow, a pietnascie minut pozniej zapraszano ich do stolu. Piec grup dostawalo

1) Cale jablka w plasterkach
2) Przecier z jablek
3) Czysty sok z dodatkiem nierozpuszczalnego blonnika
4) Czysty sok
5) Nic (grupa kontrolna)

I tak raz w tygodniu przez 5 tygodni.

Wyszlo, ze w porownaniu z grupa kontrolna, podczas nastepnego posilku grupy zjadaly:

1 - 15% mniej kalorii
2 - 6% mniej
3 - 1% mniej
4 - 3% wiecej (!)

Krotko mowiac - owoc syci, sok z owocu pobudza glod.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

kibuc pisze:
Yahoo pisze:Piszesz o sokach w kartonach czy o sokach w szklanych butelkach ze specjalnego sklepu?

Wysłane z mojego DUK-L09 .
Nie opakownie, a zwartosc ma dla mnie znaczenie :)

Przypuszczam, ze pytasz o roznice miedzy czystymi sokami a przecierowymi. Dla mnie to wybor miedzy wiekszym a mniejszym zlem.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2664987/

Link do badania na ludziach, ktorym podawano 125 kcal w formie owocu lub roznych sokow, a pietnascie minut pozniej zapraszano ich do stolu. Piec grup dostawalo

1) Cale jablka w plasterkach
2) Przecier z jablek
3) Czysty sok z dodatkiem nierozpuszczalnego blonnika
4) Czysty sok
5) Nic (grupa kontrolna)

I tak raz w tygodniu przez 5 tygodni.

Wyszlo, ze w porownaniu z grupa kontrolna, podczas nastepnego posilku grupy zjadaly:

1 - 15% mniej kalorii
2 - 6% mniej
3 - 1% mniej
4 - 3% wiecej (!)

Krotko mowiac - owoc syci, sok z owocu pobudza glod.
Piszesz o sokach z owocow.
A soki z warzyw to co innego.
Jaka moze byc zawartość soku w kartonach? Zastanów się.Gdzie kupisz sok w kartonie z samych owocow?

Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
kibuc
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 21 gru 2010, 12:23
Życiówka na 10k: 42:12
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze: Piszesz o sokach z owocow.
A soki z warzyw to co innego.
Jaka moze byc zawartość soku w kartonach? Zastanów się.Gdzie kupisz sok w kartonie z samych owocow?

Wysłane z mojego DUK-L09 .
Nie napotkalem (ale tez i nie szukalem) badan nad sokami z warzyw. Nie mam jednak powodu sadzic, ze blender traktuje ich blonnik nierozpuszczalny inaczej, niz ten w owocach.

Nie rozumiem tez tej fiksacji na punkcie opakowania, przeciez to nie opakowanie zjadam czy wpijam. Czy ktos mi poda sok w kartonie, butelce, plastikowym bidonie czy metalowym kubku, patrze na to jednako.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

kibuc pisze:
Yahoo pisze: Piszesz o sokach z owocow.
A soki z warzyw to co innego.
Jaka moze byc zawartość soku w kartonach? Zastanów się.Gdzie kupisz sok w kartonie z samych owocow?

Wysłane z mojego DUK-L09 .
Nie napotkalem (ale tez i nie szukalem) badan nad sokami z warzyw. Nie mam jednak powodu sadzic, ze blender traktuje ich blonnik nierozpuszczalny inaczej, niz ten w owocach.

Nie rozumiem tez tej fiksacji na punkcie opakowania, przeciez to nie opakowanie zjadam czy wpijam. Czy ktos mi poda sok w kartonie, butelce, plastikowym bidonie czy metalowym kubku, patrze na to jednako.
No widzisz, jest roznica nad jakością produktu z kartonu i z butelki szklanej.

Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
kibuc
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 21 gru 2010, 12:23
Życiówka na 10k: 42:12
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze:No widzisz, jest roznica nad jakością produktu z kartonu i z butelki szklanej.

Wysłane z mojego DUK-L09 .
Byloby znacznie szybciej, gdybys nie ograniczal swoich wypowiedzi do jednego zdania :)

Przyjmujac na chwile, ze taka korelacja faktycznie zachodzi, to co jest jej przyczyna? Czy:

A. Karton wplywa (pozytywnie/negaywnie) na zawartosc mocniej, niz szklo
B. Producenci gorszej jakosc produktow korzystaja z tanszego kartonu, podczas gdy producenci sokow "premium" preferuja szklo
C. Cos innego / wszystkie z powyzszych

Odnosnie Twojego wczesniejszego pytania, wszystkie soki (nie napoje) w kartonach jakie widzialem w Polsce mialy w skladzie koncentrat i wode, nic wiecej. Soki w butelkach mialy albo tak samo, albo byly lane bezposrednio (nie z koncentratu). Z punktu widzenia przytoczonego przez mnie badania - jeden pies.
Awatar użytkownika
Maratonczyk
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 28 sty 2018, 19:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Głodówka to żaden sposób, lepiej oczyścić organizm dieta warzywno-owocową dr Ewy Dąbrowskiej.
Wszystko można osiągnąć - wystarczy chcieć i działać!
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13294
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Maratonczyk pisze:Głodówka to żaden sposób, lepiej oczyścić organizm dieta warzywno-owocową dr Ewy Dąbrowskiej.
Pierogami?
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Maratonczyk pisze:Głodówka to żaden sposób, lepiej oczyścić organizm dieta warzywno-owocową dr Ewy Dąbrowskiej.
Poważnie taka zla ta dieta ewy dabrowsiej?

Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4921
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Maratonczyk pisze:Głodówka to żaden sposób, lepiej oczyścić organizm dieta warzywno-owocową dr Ewy Dąbrowskiej.
Co do glodowki to zgoda, ale jesli chodzi o post to wrecz przeciwnie.
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Maratonczyk pisze:Głodówka to żaden sposób, lepiej oczyścić organizm dieta warzywno-owocową dr Ewy Dąbrowskiej.
a jeszcze lepiej (szybciej!) działa sól gorzka Epsom :)
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Sikor pisze:Co do glodowki to zgoda, ale jesli chodzi o post to wrecz przeciwnie.
jeszcze trzeba by rozkminić czym sie róźni głodówka od postu :bum:
moja propozycja:
głodówka - to jak jesteśmy głodni
post - jak jesteśmy na czczo :hej:
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
ODPOWIEDZ