Forum Bieganie.pl

Czy pronacja/supinacja to efekt budowy i ukladu calej nogi (od biodra do stopy) czy tylko samej stopy i stawu skokowego? Innymi slowy, czy te wady biora sie z krzywych nog czy z nierownego stawiania stop?

Obrazowo mozna chodzic na zewnetrznych krawedziach stop (czyli supinowac?) podwijajac stopy w kostkach, albo wyginajac nogi "na beczce". Tak samo - chodzic na wewnetrznych krawedziach (pronowac?) wywijajac stopy na zewnatrz w stawie skokowym, albo wyginajac nogi w "X".

Do czego zmierzam? Czy nieodpowiednie buty w stosunku do pronacji/supinacji beda nadwyrezac stawy skokowe czy kolanowe/biodrowe?

Zbadalem sobie stopy na podoskopie(?) - takiej podswietlanej szybie. Diagnosta mi powiedzial, ze mam normalne sklepienie (ciut nawet w strone wysokiego) i leciutko szpotawie - czyli supinuje, jak mniemam.

To by wskazywalo na buty dla lekko supinujacych. A mily Herman w Monachium dobral mi Asicsy MC dla pronatorow, bo pokazywal mi na komputerze minimalna tendencje do przesuwania kostki do wewnatrz.

supinacja to odwracanie,pronacja to nawracanie i te ruchy występują w określonych stawach. Akurat w kolanowych i biodrowych  nie.Tak biegli w mowie i piśmie nazwali niektóre ruchy, w niektórych stawach nam na udrękę.

dr zero no i teraz już wiesz wszystko: "niektóre ruchy w niektórych stawach" :uuusmiech:

Jesli w kolanowych i biodrowych nie, to zostaja skokowe. Chyba ze o jakichs stawach zapomnialem...

Dr zero- to właśnie budowa stopy wymusza zwykle wyginanie się kolan na boki. Ja mam taką właśnie końsko szpotawą stopę z wysokim podbiciem. Moi rodzice się zawsze jarali jak to ich synek ma śliczny nie platfusowaty ślad wodny, zamiast posłać mnie do ortopedy i zamówić wkładki. W końcu wyiksowało mi te nogi i dopiero niedawno skombinowałem sobie takie wkładki(sam je zrobiłem:bum:) W encyklopedii medycznej jest napisane, że taka pronująca stopa prowadzi do przesunięcia rzepki w stronę boczną, i ja tak właśnie mam. A jeśli chodzi o budowę kolan na budowę stóp- nie mają na to wpływu, najwyżej staw skokowy jest troche inaczej obciążany.

Ludzie (wszak wszyscy nimi jesteśmy), nie chcę się tutaj wymądzrzać, ale wpiszcie w goooooooooooooooooooooooooooooooooglach hasło "pronacja" i "supinacja" i dowiecie się wielu ciekawych rzeczy, może nawet więcej, niż jest to potrzebne biegaczowi-amatorowi. Czołem! Pronujcie i supinujcie, ale nie nadmiernie!

Wpisalem. Wyszly watki z bieganie.pl a na pierwszym miejscu wlasnie ten To sie nazywa zapetlenie sprawy.

Wracajac do meritum, czy ktos jest w stanie udzielic odpowiedzi?

Mowa jest tutaj o swoiście pojmowanej pronacji i supinacji-w zasadzie to takie środowiskowe "biegowe" pojmowanie tematu.
Na to jak zachowuje się stopa przy kontakcie z podłożem wpływ ma wiele czynników.Zaczynając od kolan- to czy są one koślawe /tzw.iksy/ ,czy szpotawe /"prostowane na beczce"/-to warunkuje punkt pierwszego kontaktu stopy z podłożem.Następnie sprawa rozgrywa się w stawach stępu-kości skokowa,piętowa,sześcienna i łódkowata.I tutaj zasadnicze znaczenie ma równowaga siły i napiecia wielu mięśni-piszczelowy przedni i tylny,strzałkowe,zginacze i prostowniki palców.Na pewno jest tutaj szerokie pole do "naukowych" dywagacji,ale biegacza interesuje na szczęście jednie ostateczna wypadkowa tych zależności i subiektywna próba biologiczna.Mam namyśli to,że niektóre buty po prostu nam pasują,a inne absolutnie nie!

Zatem ktore stawy beda bardziej cierpialy przy zle dobranych butach? Skokowe czy kolanowe?

W moim przypadku ucierpiał staw kolanowy ( tylko w jednej nodze, co dziwne), ale nie wiem, czy jest to reguła.