Czy to jest najprosztsza metoda na redukcję?
: 14 maja 2012, 15:11
WItam,
wybaczcie, ale czytam już 12837171541 wątek na temat redukcji masy, i tkanki tłuszczowej za pomocą biegania.
Czytam i szczerze mówiąc, kompletnie już się gubię.
Jedni piszą, że biegając tak czy inaczej kilogramy zrzucimy i tłuszcz np z brzucha się lekko wytopi, inni piszą że wręcz odwrotnie masy przybywa, rosną uda (czego chcę uniknąć).
Mam 26 lat, 180 cm i aktualnie ważę 81 kg.
Chciałbym ważyć ok 76 kg i taką wagę utrzymywać. w pasie na wysokości pępka mam jakieś 91 cm aktualnie. Chciałbym mieć ok 85 cm.
Zacząłem program fitness na playstation 9 tygodniowy w lutym, zakończyłem go po 9 tygodniach, i właśnie doszedłem dzięki temu do takiej wagi jaką podaję. w lutym był znacznie większy brzuch i waga.
Teraz chcę regularnie biegać, i jeszcze trochę zrzucić z wagi. Kompletnie nie znam się na tych rozdziałach ilości węgli, białka tłuszczy itd. I teraz mam pytanie a zarazem prośbę o odpoweidź, bo już nie wiem czy biegać czy nie, bo nie chcę na wadze przybrać.
Czy wystarczy, jeśli zrezygnuję prawie całkowicie ze słodyczy, (co już zresztą zrobiłem) i fast fodów ( co też od kilku miesięcy ograniczyłem w 90%) (teraz ewentualnie pizza raz w miesiącu lub hamburger raz w miesiącu) dodatkowo nie będę jadł na noc i nie będę się przejadal a waga zacznie jeszcze spadać, razem z obwodem brzucha?
Czy mimo wszystko muszę wprowadzić konkretną dietę, aby bieganie pomogło zrzucić brzuch?
Bo każdy prawe pisze co innego, jedni że tak mogę robić i zrzucę, inni ż wręcz zacznę rosnąć. nie rozumiem, i proszę o jakieś wyprostowanie tematu.
Z drugiej strony, nie mam tej wagi zbut wiele do zrzucenia, bo mówimy tutaj o 5 kg i jakichs 5-6cm w pasie, mam graniczne bmi, między prawidłową a nadwagą więc dramatu nie ma.
Proszę o podpowiedź, bo jak tak dalej pójdzie, to zniechęci mnie bieganie z obawy o rozrost ciała, a nie jego utratę.
Puki co, jestem w 4 tygodniu planu pumy, moje marszobiegi (3-4 razy w tygodniu z prędkoścą średią ok 6min/km)
Proszę raz jeszcze o pomoc i wypowiedzi, bo podoba mi się bieganie i nie chcę się zniechęcić, z obawy o rozrost.
Pozdrawiam i liczę na wasze doświadczenie.
wybaczcie, ale czytam już 12837171541 wątek na temat redukcji masy, i tkanki tłuszczowej za pomocą biegania.
Czytam i szczerze mówiąc, kompletnie już się gubię.
Jedni piszą, że biegając tak czy inaczej kilogramy zrzucimy i tłuszcz np z brzucha się lekko wytopi, inni piszą że wręcz odwrotnie masy przybywa, rosną uda (czego chcę uniknąć).
Mam 26 lat, 180 cm i aktualnie ważę 81 kg.
Chciałbym ważyć ok 76 kg i taką wagę utrzymywać. w pasie na wysokości pępka mam jakieś 91 cm aktualnie. Chciałbym mieć ok 85 cm.
Zacząłem program fitness na playstation 9 tygodniowy w lutym, zakończyłem go po 9 tygodniach, i właśnie doszedłem dzięki temu do takiej wagi jaką podaję. w lutym był znacznie większy brzuch i waga.
Teraz chcę regularnie biegać, i jeszcze trochę zrzucić z wagi. Kompletnie nie znam się na tych rozdziałach ilości węgli, białka tłuszczy itd. I teraz mam pytanie a zarazem prośbę o odpoweidź, bo już nie wiem czy biegać czy nie, bo nie chcę na wadze przybrać.
Czy wystarczy, jeśli zrezygnuję prawie całkowicie ze słodyczy, (co już zresztą zrobiłem) i fast fodów ( co też od kilku miesięcy ograniczyłem w 90%) (teraz ewentualnie pizza raz w miesiącu lub hamburger raz w miesiącu) dodatkowo nie będę jadł na noc i nie będę się przejadal a waga zacznie jeszcze spadać, razem z obwodem brzucha?
Czy mimo wszystko muszę wprowadzić konkretną dietę, aby bieganie pomogło zrzucić brzuch?
Bo każdy prawe pisze co innego, jedni że tak mogę robić i zrzucę, inni ż wręcz zacznę rosnąć. nie rozumiem, i proszę o jakieś wyprostowanie tematu.
Z drugiej strony, nie mam tej wagi zbut wiele do zrzucenia, bo mówimy tutaj o 5 kg i jakichs 5-6cm w pasie, mam graniczne bmi, między prawidłową a nadwagą więc dramatu nie ma.
Proszę o podpowiedź, bo jak tak dalej pójdzie, to zniechęci mnie bieganie z obawy o rozrost ciała, a nie jego utratę.
Puki co, jestem w 4 tygodniu planu pumy, moje marszobiegi (3-4 razy w tygodniu z prędkoścą średią ok 6min/km)
Proszę raz jeszcze o pomoc i wypowiedzi, bo podoba mi się bieganie i nie chcę się zniechęcić, z obawy o rozrost.
Pozdrawiam i liczę na wasze doświadczenie.