Strona 1 z 1

ehh ta nadWAGA...

: 01 maja 2012, 08:15
autor: rodzinka.kkk
Witajcie biegacze!
Chcialem sie poradzic :lalala: . Od 4 miesiecy regularnie biegam 3,4 x w tygodniu. Poczatkowo wybiegalem tygodniowo jakies 15-20km, w ostatnich 2ch tygpodniach zwiekszylem dystans srednio robie w tyg.25km. Zrezygnowalem dodatkowo z dojazdu do pracy samochodem, codziennie robie dodatkowo 10 km rowerem jadac do pracy i z powrotem. Zaczynajac biegac mialem 89kg przy wzroscie 178. W tej chwili waga sie chwieje, raz mam na czczo sie wazac 85,3 a raz 88,6 kg! Nie wiem czym spowodowany jest taka chwiejnosc, i dlaczego tak malo zgubilem. Widac po twarzy i brzuchu,ze schudlem troche ale waga mowi sama za siebie. Dodam tylko,ze w tygodniu urozmaicam treningi: interwaly, podbiegi, dlugie wybiegania. Przyznam rowniez,ze w weekend lubie wypic piwko..ale czy mialoby to taki wplyw na hamowanie wagi?? Jem rowniez mniej niz kiedys!
Sami wiecie,ze jak waga spada jest duza motywacja;) Czekam na jakies wskazowki. :echech:

Re: ehh ta nadWAGA...

: 01 maja 2012, 09:21
autor: michal90
Ogólnie pojawił się ruch, więc jest w porządku. Jakąś poprawę, jak sam piszesz, widać. Jednak jeśli chodzi o większe rezultaty to należy stosować się do pewnej diety, a inaczej mówiąc wprowadzić kilka zasad zdrowego odżywiania, czyli 5 posiłków dziennie, ostatni co najmniej 2 godziny przed snem, możliwie dużo warzyw i owoców, całkowicie odrzucić jedzenie śmieciowe (różne fast foody itd.), ograniczyć słodycze, nie spożywać napojów słodkich, pić dużo czystej, niegazowanej wody. Alkohole również ograniczyć.
Pamiętaj aby jeść mniej więcej o stałych porach i żeby posiłki nie były zbyt obfite.

Oczywiście nie jest to gwarancja na super odchudzanie (bo takiej dać nikt nie może), ale stosując się do tych prostych zasad i uprawiając ruch na pewno skutecznie zaczniesz redukować swoją wagę. Cierpliwości :taktak:

Re: ehh ta nadWAGA...

: 01 maja 2012, 09:26
autor: rodzinka.kkk
Slowa pocieszenia;) Ten czas jest najgorszy;) ale cierpliwosc jest cnota ;P
Pozdrawiam :hej:

Re: ehh ta nadWAGA...

: 01 maja 2012, 11:00
autor: sakii
rodzinka.kkk pisze:Witajcie biegacze!
Chcialem sie poradzic :lalala: . Od 4 miesiecy regularnie biegam 3,4 x w tygodniu. Poczatkowo wybiegalem tygodniowo jakies 15-20km, w ostatnich 2ch tygpodniach zwiekszylem dystans srednio robie w tyg.25km. Zrezygnowalem dodatkowo z dojazdu do pracy samochodem, codziennie robie dodatkowo 10 km rowerem jadac do pracy i z powrotem. Zaczynajac biegac mialem 89kg przy wzroscie 178. W tej chwili waga sie chwieje, raz mam na czczo sie wazac 85,3 a raz 88,6 kg! Nie wiem czym spowodowany jest taka chwiejnosc, i dlaczego tak malo zgubilem. Widac po twarzy i brzuchu,ze schudlem troche ale waga mowi sama za siebie. Dodam tylko,ze w tygodniu urozmaicam treningi: interwaly, podbiegi, dlugie wybiegania. Przyznam rowniez,ze w weekend lubie wypic piwko..ale czy mialoby to taki wplyw na hamowanie wagi?? Jem rowniez mniej niz kiedys!
Sami wiecie,ze jak waga spada jest duza motywacja;) Czekam na jakies wskazowki. :echech:
Trzy rzeczy:
1. Waga się będzie chwiała o +/- kilogram ze względu na wodę i odżywianie.Jeżeli zjesz chociażby nieco więcej soli, to organizm ci ją przytrzyma i już masz wagę w górę.
2. zajmowanie się wagą jako taką jest zawracaniem głowy - w punkcie następnym napiszę dlaczego. Lepiej jest kontrolować wskaźnik BF. Poszukaj w internecie jak to liczyć.
3. Uprawiając sport spada ci tkanka tłuszczowa, ale przybywa mięśniowej. Mięśnie są cięższe niż tłuszcz. Dlatego też, obwód brzucha ci spada, ale waga już mniej. I tak ma być.

Re: ehh ta nadWAGA...

: 01 maja 2012, 13:21
autor: tanhauser
Witaj w klubie :bleble: Biegam od 3 lat, średnio 25-32 km tygodniowo. Moja waga waha się o 89 do 97 kg przy wzroście 181 cm. Szczerze mówiąc, to obecnie, po trzech latach regularnego wybiegania, przy wadze 95-97 czuję się lepiej niż przy 86 kg, które miałem katując się różnymi dietami. Mam BF na poziomie 23% i naprawdę dobre samopoczucie. :hej: