Forum Bieganie.pl

Proponuje zebysmy w temacie utworzyli wlasny zestaw suplementow ktore uwazacie ze warto stosowac przed w trakcie oraz podczs biegania.

Tworzymy idealny zestaw

Ja naprzyklad poki co pije tylko multiwitamine i lucozade w proszku.

ale naprzyklad sa takie takie gotowe zestawy w sprzedarzy(ktore i konia by utrzymaly przy zyciu) jak np ten :
http://www.lucozadeshop.com/running_dri ... 0100A.html
to jest zestaw na 4 tygodnie.

a co wy byscie polecili, badz laczycie i w jakich zestawach.


Mam nadzieje ze temat chwyci

W amatorskim bieganiu nie trzeba się suplementować...
W zawodowym są od tego dietetycy i lekarze sportowi...

pozdro

F@E żyjesz nadal w Matrixie
Przeczytaj poniższy link w którym Prof.Aleksander Ożarowski , autorytet naukowy mówi nam , że jesteśmy skazani na suplementację.

http://www.bikeforum.pl/threads/17-Skaz ... BCarowskim

i przestań już ludziom wpajać herezję prosto z Ciemnogrodu!

Niewierze że to mógł napisać profesor, gość pojechał jak na skórce od banana, miał wenę to popełnił takie coś... Bo profesor napisał, to dla ciebie mantra ? Biorąc pod uwagę nasze zapotrzebowanie na mikroelementy i witaminy jakie ktoś tam sobie kiedyś obliczył, są to ilości z dupy wzięte. Ja natomiast myślę że przesadził i to sromotnie, to jest jego punkt widzenia i to odwalony granatem od pługa, jak to zielarz...

i przestań już ludziom wpajać herezję prosto z Ciemnogrodu!

Nie mam ochoty się z tobą kłócić, bo nie mam na to czasu, popatrz na siebie lepiej...

pozdro

jak grochem o ścianę.
F@E zapomniałem , że tylko twoja prawda jest jedyna we wszechświecie a inni guzik wiedza nawet mając kilkaset publikacji naukowych na swoim koncie sa głupsi od ciebie.
co za ignorant!
beton który nie dostrzega niczego poza czubkiem własnego ego

koledzy, spokojnie. macie różne zdania i być może któryś rzeczywiście nie ma racji ale to nie jest powód, żeby się obrażać i obrzucać wyzwiskami.

apaczo pisze:jak grochem o ścianę.
F@E zapomniałem , że tylko twoja prawda jest jedyna we wszechświecie a inni guzik wiedza nawet mając kilkaset publikacji naukowych na swoim koncie sa głupsi od ciebie.
co za ignorant!
beton który nie dostrzega niczego poza czubkiem własnego ego

Publikacje publikacjami, nie wszystko co pisze człowiek, nawet uczony, pokrywa się z prawdą, a prawda jak wiesz ma różne oblicza. Nie dla wszystkich ta kiełbasa, byłeś ślepy, jesteś i będziesz, tak w sumie jak i ja. Widząc na innych forach twoje wypowiedzi i wbijanie wszystkiego jak popadnie w siebie nie jest obiecujące... Zadałem sobie trochę trudu, nie twierdzę że moje też są sensowne, ale bardziej asekuranckie, twoje jednak wylatują daleko za naszą orbitę... Miałbym do Ciebie prośbę - napisz co masz napisać i zakończmy tą rozmowę ok ?

pozdro

apaczo pisze:F@E żyjesz nadal w Matrixie
Przeczytaj poniższy link w którym Prof.Aleksander Ożarowski , autorytet naukowy mówi nam , że jesteśmy skazani na suplementację.

http://www.bikeforum.pl/threads/17-Skaz ... BCarowskim

i przestań już ludziom wpajać herezję prosto z Ciemnogrodu!

Zaperzyłeś się zupełnie niepotrzebnie. Cytowana przez Ciebie opinia to wywiad z ponad dziewięćdziesięcioletnim człowiekiem przeprowadzony przez pisemko reklamowe sieci aptek. Od czasów kiedy pan Profesor zdobywał wiedzę sporo się zmieniło a i forma wywiadu to bardziej forma ulotki reklamowej sprzedawcy witamin . Trochę dystansu nie zaszkodzi. Pozdrowienia

mój idealny zestaw suplementów to brak suplementów, bo idealna sytuacja to taka, w ktorej ich nie potrzeba. czego i Wam życzę

Qba Krause pisze:koledzy, spokojnie. macie różne zdania i być może któryś rzeczywiście nie ma racji ale to nie jest powód, żeby się obrażać i obrzucać wyzwiskami.

Masz rację, idą święta więc przepraszam jeśli ktoś poczuł sie urażony

Jeśli pojawiają się problemy, które mogą wynikać z niedoborów jakiś składników odżywczych to jak najbardziej trzeba supelemtację stosować. Jeśli żandych problemów nie ma to raczej bym odradzał ładowanie się na zapas. No chyba, że podejrzewamy iż nasza dieta nie dostarcza wszyskich niezbędnych przy zwiększonym wysiłku elementów, wtedy warto coś tam odpowiedniego łyknąć.
Wydaje mi się też, że warto raz na jakiś czas zrobić sobie 'kurację' jakąś multiwitaminą z minerałami. Np ze 2 lub 3 tygodnie regularnej suplementacji. Tak ze 2 może 3 razy w roku. Profilaktycznie, w czasie największych obciążeń fizycznych czy też zawodowych.

Generalnie jestem przeciwnikiem suplementacji magnezem. Ostatnio zrobiła się jakaś histeria związana z magnezem. Firmy prześcigają się w zwiększaniu ilości i przyswajalności magnezu w swoich preparatach. Niestety ludzie słuchają tego i zaczynają święcie wierzyć, że trzeba koniecznie faszerować się jak największą ilością tego składnika.
Najpierw należy zrobić badania krwii i określić poziom magnezu i dopiero przy poważnym niedoborze powinno się ten magnez popijać. W ogranizmie ważna oprócz samej ilości magnezu jest jego równowaga w stosunku do innych substancji, np wapnia. Przechylenie tej równowagi w jedną albo drugą stronę jest równie niekorzystne.

A tu zupełnie inny w tonie wywiad z tymże prof. Ożarowskim: WYWIAD

fotman to jeden z lepszych i obszerniejszych wywiadów z Ożarowskim. Nie dość że facet miał głowę nie od parady to dodatkowo miał jaja i dzielnie walczył z okupantem.

Jeśli chodzi o witaminy to czy mógłby ktoś polecić jakiś zestaw witamin, który byłby sprawdzony, nieszkodliwy i dostarczał najważniejszych witamin i pierwiastków dla osób biegających? W aptekach jest tego mnóstwo a nie chciałbym kupić czegoś co mogłoby mi tylko zaszkodzić.

ja biorę to:
http://www.sfd.pl/sklep/Now_Adam_Multip ... 25649.html