Forum Bieganie.pl

Od jakiegoś czasu mam pewną przypadłość, otóż podczas biegania po około 5km zaczynają drętwieć mi nogi (najpierw jedna potem druga).Uczucie jak gdyby krew nie mogła dopłynąć/odpłynąć z nóg podobnie jak po długim siedzeniu w niewygodnej pozycji.
Muszę się zatrzymywać i rozmasowywac łydki ale to pomaga tylko na krótką chwilę-im dłużej biegne dalej tym więcej takich przystanków muszę zrobić.

Może ktoś wie czym to jest spowodowane lub też miał kiedyś coś podobego? I co najważniejsze może ktoś wie jak temu zaradzić...

monien pisze:Od jakiegoś czasu mam pewną przypadłość, otóż podczas biegania po około 5km zaczynają drętwieć mi nogi (najpierw jedna potem druga).Uczucie jak gdyby krew nie mogła dopłynąć/odpłynąć z nóg podobnie jak po długim siedzeniu w niewygodnej pozycji.
Muszę się zatrzymywać i rozmasowywac łydki ale to pomaga tylko na krótką chwilę-im dłużej biegne dalej tym więcej takich przystanków muszę zrobić.

Może ktoś wie czym to jest spowodowane lub też miał kiedyś coś podobego? I co najważniejsze może ktoś wie jak temu zaradzić...

Dobrze że to napisałeś. Jak na mój gust, spokojnie możesz iść z takim czymś do neurologa. Nie ma możliwości, żeby Ci coś tutaj innego doradzić. Poszukaj dobrego neurasa i śmigaj do niego, Przewlekłe sprawy i to z takimi objawami to nie żart. Pozdrawiam!

Może to trochę głupie pytanie ale:

Rozciągasz się ? To znaczy chodzi mi o same łydki - czy je rozciągasz?


I przy okazji napisz ile masz lat, jak długo biegasz, ile ważysz, ile wzrostu.

nemo_nikt pisze:Może to trochę głupie pytanie ale:

Rozciągasz się ? To znaczy chodzi mi o same łydki - czy je rozciągasz?


I przy okazji napisz ile masz lat, jak długo biegasz, ile ważysz, ile wzrostu.

tak tak tak zdecydowanie rozciągam się po każdym treningu
mam 21 lat wzrost 173cm waga 64
Zaczęłam biegać ponad rok temu, wcześniej przez 6 lat trenowałam judo, potem 2 lata pływanie a teraz głównie biegam.
Podobne objawy miałam w zeszłe wakacje(jakoś pół roku po tym od kiedy zaczełam biegać) ale po obozie biegowym w górach problem jakoś sam się rozwiązał. Teraz historia znowu się zaczyna i nie wiem na co zrzucić wine... próbowałam się doszukać jakiegoś powiązania w sposobie w jaki biegam czy też od czego zaczynam trening (stromość podbiegu, tempo) i naprawde nie wiem! chyba faktycznie zostaje lekarz...

mimik pisze:
Dobrze że to napisałeś. Jak na mój gust, spokojnie możesz iść z takim czymś do neurologa. Nie ma możliwości, żeby Ci coś tutaj innego doradzić. Poszukaj dobrego neurasa i śmigaj do niego, Przewlekłe sprawy i to z takimi objawami to nie żart. Pozdrawiam!

Bardzo ponury feedback ale co poradze.. napewno nie zignoruje Twojej rady dzięki

Może powodem drętwienia nóg jest kwestia ich za mocnego wiązania sznurówkami w butach lub ewentualnie suplementacja idzie jakaś ?

monien pisze:Od jakiegoś czasu mam pewną przypadłość, otóż podczas biegania po około 5km zaczynają drętwieć mi nogi (najpierw jedna potem druga).Uczucie jak gdyby krew nie mogła dopłynąć/odpłynąć z nóg podobnie jak po długim siedzeniu w niewygodnej pozycji.
Muszę się zatrzymywać i rozmasowywac łydki ale to pomaga tylko na krótką chwilę-im dłużej biegne dalej tym więcej takich przystanków muszę zrobić.

Może ktoś wie czym to jest spowodowane lub też miał kiedyś coś podobego? I co najważniejsze może ktoś wie jak temu zaradzić...

dretwieja stopy czy łydki?

bo stopy rzeczywiscie moga dretwiec od zbyt mocnego sznurowania butów.

przy problemie z rwa kulszowa jest bol promieniujacy po nodze ale po jedej rodze raczej.
wpierw sprawdz sznirowanie moze, potem pomysl czy pijesz odpowiednia ilosc płynów poniewaz odczucie ciezkich nog moze byc zwiazane ze slabym krazeniem krwi w zylach