Strona 1 z 3

Komentarz do artykułu Bieganie a życie seksualne

: 26 lut 2012, 02:47
autor: bieganie.pl
Skomentuj artykuł Bieganie a życie seksualne

Re: Komentarz do artykułu Bieganie a życie seksualne

: 26 lut 2012, 08:21
autor: Ryszard N.
Spodziewam się dynamicznej dyskusji,... No, chyba że się mylę,... :bleble:

Re: Komentarz do artykułu Bieganie a życie seksualne

: 26 lut 2012, 09:04
autor: zoltar7
Na życie seksualne jak na życie seksualne... ale jak zacząłem biegać to nie miewam kaca (chociaż gwoli ścisłości dodam, że na co dzień to nie pije nawet piwa, ale jak już trzeba... bo nie można odmówić, to niestety na jednym kieliszku się nie kończy) :bum:
Tak więc z tym zwiększeniem wydolności to musi być prawda :taktak: :hahaha:

Re: Komentarz do artykułu Bieganie a życie seksualne

: 26 lut 2012, 09:55
autor: olekpp
heh a u mnie troche inaczej .... ze wzrostem formy biegowej spada mi forma imprezowa

Re: Komentarz do artykułu Bieganie a życie seksualne

: 26 lut 2012, 10:33
autor: spartanasg
:orany: seks jest wszędzie! nawet spokojnie nie można biegać , bo od razu seks! seks jest przereklamowany! :ble: :hejhej:

Re: Komentarz do artykułu Bieganie a życie seksualne

: 26 lut 2012, 10:47
autor: Ryszard N.
Widać temat bardzo Cię inspiruję. Pierwszy post po długim czasie od rejestracji,...

Re: Komentarz do artykułu Bieganie a życie seksualne

: 26 lut 2012, 10:52
autor: Ryszard N.
Ja wiedziałem, że tak będzie, ja wiedziałem,....
Moi mili, nie możecie tak wprost napisać,... Po tym bieganiu to taki standard, raz rano, raz wieczorem czy da się coś więcej wykręcić,... Gdzie jest naczelny, dajcie tu naczelnego. Niech napisze jak z tą aktywnością u niego. Ja się zawsze na naczelnym wzoruje, bo wiadomo, musi być dla nas i jest wzorem do naśladowania,...

Re: Komentarz do artykułu Bieganie a życie seksualne

: 26 lut 2012, 11:40
autor: michal90
Nie tyle samo bieganie, co po prostu jego skutki mają wpływ na życie seksualne. Jeśli spalamy tkankę tłuszczową stajemy się bardziej atrakcyjni dla naszego partnera oraz dla samych siebie, co powoduje wzrost pewności siebie. Jeśli chodzi o nas - panów to krew, która 'sprawniej' krąży skutecznie dociera do naszego narządu podczas seksu, co z kolei pozwala utrzymać erekcję a przez to odczuwać większą satysfakcję seksualną (dając ją równocześnie naszej partnerce) :oczko:

Nie wiem na ile jest to ze sobą powiązane, ale (mimo, że jestem młodym mężczyzną) odkąd podejmuję aktywność fizyczną życie seksualne jest dla mnie bardziej satysfakcjonujące :usmiech:

Re: Komentarz do artykułu Bieganie a życie seksualne

: 26 lut 2012, 12:25
autor: F@E
Co za stronniczy artykuł fe, rzadko widać jak autor tak bardzo puszcza wodze fantazji i może ma poniekąd rację ale w odniesieniu do kobiet, nie będę negował wielu spostrzeżeń, dowodów bezpośrednich, i pseudo dowodów które też występują w tym artykule. Wiedzieć jedno trzeba że bieganie wpływa w całkiem inny sposób na kobietę jak i mężczyznę. Napisze po kurtce, bo nie chce mi się pisać epopei. Biegając kilkanaście lat obserwowałem wzrost jak i spadek potencji spowodowany różnymi czynnikami, wagą, przyjmowanymi pokarmami, treningiem(zmęczeniem itp.), pogodą itp. Suma sumarum prawda jest gdzieś po środku, jeżeli czynniki sprzyjające są wiodące wtedy bieganie jest widocznym bodźcem i doładowuje tzw. kondycję fizyczną i psychiczną życia seksualnego, tylko wiatr wieje w obie strony i nie należy zapomnieć że człowiek także często nie ma ochoty na seks i właśnie spowodowane jest to bieganiem i porą roku. Resztę sobie trzeba samemu dopowiedzieć i odnieść to do siebie.

pozdro

Re: Komentarz do artykułu Bieganie a życie seksualne

: 26 lut 2012, 12:29
autor: Adam Klein
Ryszard N. pisze:Gdzie jest naczelny, dajcie tu naczelnego. Niech napisze jak z tą aktywnością u niego. Ja się zawsze na naczelnym wzoruje, bo wiadomo, musi być dla nas i jest wzorem do naśladowania,...
:)

U mnie jest wszystko ok. Ale wydaje mi się, że zawsze było ok, choć kiedy zacząłem bieganie to było już tak dawno temu, że nie pamiętam czy nastąpiły jakieś zmiany. "Biegacze mogą dłużej" :) - tak piszę w amerykańskim internecie.

Biegacze mogą mieć tylko jeden problem - że pewnie częściej niż w innych sportach są samotnikami, że ich okazja do wykazania się seksualnego nie jest taka duża. To jest zresztą w ogóle ciekawe zagadnienie, może założę ankietę na początku tego tematu. Bo ja pamiętam, że kiedy zacząłem bieganie przez długi czas nie miewałem związków seksualnych, poprzedni związek skończył się kilka lat zanim zacząłem biegać, potem ciągle byłem tylko skoncentrowany na bieganiu i bieganiu. Na szczęście w pewnym momencie poznałem żonę i ta sfera życia się ułożyła. :)

Re: Komentarz do artykułu Bieganie a życie seksualne

: 26 lut 2012, 12:39
autor: Ryszard N.
Nie tak żebym zaraz nie koncentrował się na bieganiu lecz na damskich pupach, ale udział w imprezach naszech cudownych rodaczek jest super dodatkiem do samego biegania. Tak duże skupisko pięknych i zgrabnych Pań trudno znaleźć w innym miejscu,...

Adam, ankieta jest absolutnie niezbędna. Bez ankiety niczego się nie dowiemy. :ble:

Re: Komentarz do artykułu Bieganie a życie seksualne

: 26 lut 2012, 12:42
autor: Ryszard N.
F@E pisze:Co za stronniczy artykuł fe, rzadko widać jak autor tak bardzo puszcza wodze fantazji i może ma poniekąd rację ale w odniesieniu do kobiet, nie będę negował wielu spostrzeżeń, dowodów bezpośrednich, i pseudo dowodów które też występują w tym artykule. Wiedzieć jedno trzeba że bieganie wpływa w całkiem inny sposób na kobietę jak i mężczyznę. Napisze po kurtce, bo nie chce mi się pisać epopei. Biegając kilkanaście lat obserwowałem wzrost jak i spadek potencji spowodowany różnymi czynnikami, wagą, przyjmowanymi pokarmami, treningiem(zmęczeniem itp.), pogodą itp. Suma sumarum prawda jest gdzieś po środku, jeżeli czynniki sprzyjające są wiodące wtedy bieganie jest widocznym bodźcem i doładowuje tzw. kondycję fizyczną i psychiczną życia seksualnego, tylko wiatr wieje w obie strony i nie należy zapomnieć że człowiek także często nie ma ochoty na seks i właśnie spowodowane jest to bieganiem i porą roku. Resztę sobie trzeba samemu dopowiedzieć i odnieść to do siebie.

pozdro
Oj tam, oj tam, ja tam mam zawsze ochotę, przed bieganiem, po bieganiu,...myślę, że nie rzecz w porze dnia lecz w medium,...

Re: Komentarz do artykułu Bieganie a życie seksualne

: 26 lut 2012, 16:03
autor: Iwan
Ja większego wpływu biegania na moje życie seksualne nie dostrzegam, a jeśli już to na minus. Przykładowo po 20 przebiegniętych kilometrach moja ochota na dokazywanie w sypialni jest raczej niska. :hejhej:
Myślę, że to nie zależy od takiej czy innej dyscypliny sportu, a (w przypadku mężczyzn) od aktualnego poziomu testosteronu.
Sting (przykładowo) zachwala jogę jako panaceum na lepszy seks. Joga jak by nie patrzeć stoi raczej na przeciwnym biegunie aktywności niż bieganie.
"Każda sroczka swój ogonek chwali"... męska rzecz jasna. :hejhej:

Re: Komentarz do artykułu Bieganie a życie seksualne

: 26 lut 2012, 17:11
autor: zoltar7
bardzo fajna ankieta...
tylko, że nie pisze się "wogóle" tylko "w ogóle",
a tak poza tym bardzo fajna ankieta :hahaha:

Re: Komentarz do artykułu Bieganie a życie seksualne

: 26 lut 2012, 19:01
autor: Ryszard N.
Bardzo proszę aby osoba która w ankiecie wybrała opcję "w ogóle" ujawniła się. Postaram się udzieli fachowej i taktownej porady.