Forum Bieganie.pl

widze ze wieksze problemy to przysprzaja wszystkim nasze nieszczesne kolana

a może głowa - jak się biega z głową, to nie ma problemów z kolanami (przepraszam te osoby, których to stwierdzenie nie dotyczy)

Przecinek, ależ to celnie ująłeś, gratuluję!!!

no może Romek nie uogólniaj !

romek ja nie biegal;am nigdy, tzn tak jak wy, a mam straszne problemy z kolanami

uogólnienia nie są same w sobie złe - w sumie spora część nauki opiera się na uogólnieniach; z samej definicji nie w każdym przypadku się sprawdzają i nie o to chodziło

Nie trenujcie sami - dotyczy to przede wszystkim najmlodszych. Dobry trener zapisze nie tylko bieganie, ale i odpowiednie ćwiczenia, które wzmocnią stawy. Ruszcie do klubów sportowych, chodżcie do trenerów z dyplomami, a bedzie o połowę mniej problemów. Oczywiście są wypadki nieuniknione, ale nie znam nikogo z biegaczy klubowych, kto doznałby urazu tak powaznego, by nie mogł dalej trenować