zacznijmy od tego że: wiĘzadła i łĄkotka. Ale to takie tam...
Na podstawie tego co piszesz niewiele Ci tutaj pomożemy. Wszystko powinno okazać się po usg, ale też nie na 100%, zależy od sprzętu i od fachowości radiologa (moje sfatygowane kolana kiedyś na badaniu wyszły jako zupełnie zdrowe).
Jeśli to naderwanie więzadła to z własnego doświadczenia sugerowałbym zaniechanie ćwiczeń obciążających kontuzjowane kolano (rozumiem, że na siłowni nóg nie ćwiczysz, ale uważaj bo możesz przy okazji innych ćwiczeń naruszać więzadło). Gdy kiedyś za młodych lat trenowałem taekwondo wszelkie naciągnięcia i naderwania przerabiałem wielokrotnie - niestety tam jest to częstsze niż przy bieganiu. Zwykle zbyt szybki powrót do treningów kończył się przedłużeniem przerwy, jeśli nie trwałym uszkodzeniem struktury tkanki. Także nie warto, choć wiem że ciężko powiedzieć basta, gdy bólu specjalnie nie czuć. Jeśli jeszcze nie używasz, pomyśl o maści przeciwzapalnej.
Jeśli to łąkotka, to może okazać się poważniejszym problemem (zależy od jej stanu). Powiedziałbym... zaufaj ortopedzie, ale... mam z nimi niestety różne doświadczenia.
powodzenia i zdrowia