Forum Bieganie.pl

Witam, trenuje lekką od paru lat, akurat nie jestem w cyklu treningowym poniewaz odpoczywam(roztrenowanie). Mój problem zaczął się pare dni temu kiedy to idąc poczułem lekki ból nad piętą, zlekceważyłem to twierdząc, ze but mnie uciska.Na drugi dzień sprawa się powtórzyła i tak z dnia na dzień gdzie doszło już do takiego stopnia, że nie mogę chodzić nie kulejąc. Ból jest ostry i niestety ruszając stopą czuję jak achilles mi cały trzeszczy i niestety sprawia to dyskomfort . Smarowałem przeróżnymi maściami, chłodzącymi, rozgrzewającymi, nosiłem ściągacze i niestety nie przynosiło rezultatów. Od paru dni biorę leki przeciwzapalne i widać niewielką różnicę lecz po jakiejś większej wyprawie na miasto noga znowu boli.Będę wdzięczny jeśli ktoś będzie mógł mniej więcej zdiagnozować mój przypadek bo już niedługo będę wchodził w cięzki trening i trochę się boję o tą nogę czy nie grozi mi całkowite zerwanie achillesa.
Okolice achillesa były przez pewien czas napuchnięte!

Witaj

Tutaj dzisiaj opisałem mój przypadek, może się przyda:

http://www.biegambolubie.com.pl/forum/v ... =2&t=24679

Pozdrawiam
TowiR

Kolego, skoro trenujesz lekką, musisz być pod opieką lekarza sportowego, więc nie zwlekaj tylko udaj się z tym do niego.
Na forum pomocy nie znajdziesz, tym bardziej że w takim stadium achillesa, domowymi sposobami sobie nie poradzisz. Wiem to z własnego doświadczenia.

kiedy achilles trzeszczy jest źle.

przerwa w treningach, nie forsować, szybko do lekarza.

w domu chłodzić kilka razy dziennie i maść przeciwzapalna.

dopiero jak lekarz zobaczy zaordynuje konkrety.