Forum Bieganie.pl

Witam wszystkich użytkowników!

Na forum zarejestrowałem się niedawno, ale przeglądam je od dłuższego czasu - podobnie jak portal.
Swoją przygodę z bieganiem rozpocząłem ok. roku temu - w listopadzie będzie rok. W sierpniu biorę udział w swoim pierwszym półmaratonie, nie zależy mi jednak na zwycięstwie. Uważam, że dobrze od czasu do czasu pobiegać w towarzystwie. Na dzień dzisiejszy, mój rekord na 10 km wynosi 50' 50", jednak "na poważnie" zacząłem biegać jakieś 1,5 - 2 miesiące temu. Na 21 097 m moj rekord wynosi 1:44:00. Jednak nie o tym chciałem pisać. To tylko krótki wstęp.

Przeglądam również inne strony, fora, które traktują o bieganiu. Zastanawiam się dlaczego mało kto wspomina o tym, że śniadanie naturalne jest również bardzo dobrym rozwiązaniem dla biegacza? Owoce zawierają dużo węglowodanów, a i są o wiele zdrosze od np. naleśników z jogurtem czy płatków owsianych, które to często przwijają się w jadłospisach.
Oosbiście funkcjonuję na śniadaniach tylko i wyłacznie naturalnych od roku, tak więc wiem, że przerzucenie się na naturalne śniadania to dobry wybór dla biegacza i nie tylko.

Ostatnio na ten temat natknąłem się w książe "Urodzeni biegacze". Pewna p. dietetyk w tej książce właśnie polecała takie rozwiązanie.

Chciałbym poznać Waszą, drodzy użytkownicy, opinię na temat śniadań naturalnych.
Czy ktoś z Was je naturalne śniadanie? Mam na myśli tylko i wyłącznie naturalne śniadanie czyli owoce/warzywa, bez żadnych dodatków.

Pozdrawiam

Nie gorsze ani nie lepsze od innych i nie dają i nie ujmują nic ze stricte uśrednienia korzyści, czy to naturalne czy dobrze zbilansowane mieszane nie ma to znaczenia, a po owocach mogą a nie muszą przyjść problemy gastryczne, zawsze powtarzam róbta co chceta ale żeby to było z korzyścią a nie przeciwnie.

pozdro

Prawie od dwóch lat jadam na śniadanie tylko owoce. Nigdy nie miałam po nich problemów. Wciągu dnia jadam surowe warzywa i od czasu do czasu mięso, lecz niewiele. Bardzo sobie chwalę taką dietę. Biegam na niej i czuję się dobrze.

Ja tak samo jadam : śniadanie-arbuz,jabłko, obiad-panga,warzywa,mleko,miód, podwieczorek-grejpfrut,orzeszki, kolacja-płatki,jogurt,batonik.

A gdzie bialko?

W fasolce.

muehehe to ta fasola zapotrzebuje w 150 g białka na dobę ? wolne żarty i jak zawsze wszyscy się kierują odwieczną bzdurą "czuję sie dobrze super dieta" czy może mi ktoś to przetłumaczyć na polski? Bo widzę w tym powiedzeniu szarlatana

Hejo - jak chodzi o mnie to białko w rybie panga zajadam 500g reszty nie liczę

Dlaczego ble i niedobra ta moja dieta. Ja tak jem już długo i nie narzekam. Białko uzupełniam małymi porcjami mięsa i ryby. To wystarcza, kto powiedział, że musi go być dużo.

Ta panga to wcale taka zdrowa nie jest jak się wielu wydaje.

ToM78 pisze:Hejo - jak chodzi o mnie to białko w rybie panga zajadam 500g reszty nie liczę

cyzli 5x18,00 g = 90g czyli za dużo jak na jeden posiłek. Na posiłek nie mniej jak 20 a nie więcej jak 35g powinno się zjadać

Dorotka Gonitwa pisze:Dlaczego ble i niedobra ta moja dieta. Ja tak jem już długo i nie narzekam. Białko uzupełniam małymi porcjami mięsa i ryby. To wystarcza, kto powiedział, że musi go być dużo.

Nikt jest to już obliczone i nie ma się co nad tym spuszczać, nie wiem jaką by dietę stosować to trzeba z głową i tyle.

Musi być odpowiednia ilość
B
WW
TN
NNKT
OMEGI
płynów

I jak najbardziej zróżnicowana.

pozdro

Dieta opierające się na samych owocach i warzywach to nie dieta tylko głodówka jak dla mnie. Organizm do sprawnego funkcjonowania potrzebuje przede wszystkich białek i tłuszczy. A spożywanie samych węglowodanów prostych nie jest dobre w kontekście tak i zdrowia jak i sylwetki. To, że ktoś chudnie na takiej diecie to nie objaw, że jest ona dobra. Opieranie się tylko na wskazaniach wagi jest zgubne ponieważ przy diecie nie uwzględniającej odpowiedniej ilości B/T/W tracimy przede wszystkim tkankę mięśniową. Odnosząc się do tematu śniadań naturalnych ( o ile rzeczywiście mają się one składać tylko z warzyw i owoców, czego w sumie nie rozumie bo jak dla mnie płatki owsiane, jajka itp też są produktem naturalnym ale może mam błędne pojęcie) jak dla mnie totalna bzdura. Śniadanie ma być najobfitszym posiłkiem, musi składać się z białek, tłuszczy i węglowodanów złożonych. W śniadaniu naturalnym widzę tylko fruktozę. A na koniec jeszcze jedno pytanie, dlaczego sądzisz że owoce są zdrowsze od płatków owsianych ?

I płatki i owoce są zdrowe bardziej szedł bym w stronę płatków z owocami z jogurtem

pozdro

same owoce na śniadanie też uznam z niespecjalnie szczęśliwy pomysł.
Jak już ktoś wspomniał to sama fruktoza, zaprzeczenie bilansu żywieniowego.
Kolejna sprawa to taka, co nienaturalnego jest w otrębach i jogurcie "naturalnym"?

Czyżbym była żywym trupem, jem owoce od 2 lat i jest git. Robię na tym treningi, jem mało mięsa i jest git. Jem sałatki z warzyw, zamiast węglowodanów i też jest git. Wyniki w normie czuję się dobrze więc co jest nie tak?