Strona 1 z 1

kontuzja kobiet ;)

: 22 lip 2011, 00:54
autor: Female Forrest Gump
Mowa o .. comiesięcznej "kobiecej dolegliwości"! :usmiech: Dziewoje, biegacie wtedy ? Jakieś złote sposoby na zwalczenie bólu, by móc wyjść na trening? Tzn. poza tabletkami, bo tego nie uznaję :hej:

Re: kontuzja kobiet ;)

: 22 lip 2011, 09:35
autor: kachita
Biegamy :) Znaczy ja biegam. Zresztą nigdy się też nie zwalniałam z WF-u, no chyba, że faktycznie zwijałam się z bólu, co też się zdarzało. A ze sposobów nietabletkowych to działa nagrzewanie - najlepiej termoforem. :taktak:

Re: kontuzja kobiet ;)

: 22 lip 2011, 13:16
autor: Female Forrest Gump
tzn. ja też nie jestem z tych co wydziwiają i szukają powodu by na trening nie wyjść np. Ale bywają takie dni, że wszystko boli nawet jak się plackiem leży :hej: :hej: Jestem niesamowitym przeciwnikiem leków więc chyba prędzej wejdę w posiadanie tego termoforu :hej: :hej: :hej: dzięki :bum: :hej:

Re: kontuzja kobiet ;)

: 26 lip 2011, 15:08
autor: bansen
Jeśli nie musisz z tym chodzić, to polecam poduszkę elektryczną. Jestem co prawda facetem, ale z termoforem walczyłem przy ogrzewaniu pleców i wkurzał mnie. Woda w nim stygnie, a ten w dodatku minimalnie przeciekał.

Re: kontuzja kobiet ;)

: 26 lip 2011, 16:32
autor: kachita
Też się przesiadłam z klasycznego termofora na poduszkę elektryczną i bardzo sobie chwalę. Zwłaszcza zimą może dodatkowo służyć jako ogrzewacz zimnych stóp ;)