Staw skokowy
: 12 lip 2011, 12:18
Witam,
Od około 2 tygodni walczę z bólem w okolicach kostki (wewnętrzna część stopy). Początkowo myślałem, że to ścięgno achillesa, ale ortopeda u którego byłem, stwierdził, że to nie ścięgno, ale jakiś przyczepy czy coś takiego koło kostki. Diagnoza lekarza była taka, że to przeciążenie wynikające z nadwagi i zbyt dużych obciążeń i tu usłyszałem mądrą radę: "niech pan odpuści bieganie póki nie schudnie pan do 80 kg" (obecnie 94). Oczywiście rada lekarza nawet nie jest przez mnie rozważana
. Zrobiłem sobie parę dni odpoczynku od biegania i na chwilę obecną sytuacja wygląda tak, że staw cały czas lekko pobolewa jak ruszam stopą i widać od wew strony kostki. Smaruję to reparilem. Jak wychodzę na trening, to kostka nie dokucza i po rozgrzanie w zasadzie nic nie czuję, ale po kilku godzinach znowu ból powraca. Co z tym robić? Czy mogę dalej biegać? Może powinienem zainwestować w jakąś opaskę na staw skokowy? Z góry dzięki za wszelką pomoc.
Od około 2 tygodni walczę z bólem w okolicach kostki (wewnętrzna część stopy). Początkowo myślałem, że to ścięgno achillesa, ale ortopeda u którego byłem, stwierdził, że to nie ścięgno, ale jakiś przyczepy czy coś takiego koło kostki. Diagnoza lekarza była taka, że to przeciążenie wynikające z nadwagi i zbyt dużych obciążeń i tu usłyszałem mądrą radę: "niech pan odpuści bieganie póki nie schudnie pan do 80 kg" (obecnie 94). Oczywiście rada lekarza nawet nie jest przez mnie rozważana
