Strona 1 z 1
Niedomykalność zastawki mitralnej
: 05 lip 2011, 18:45
autor: pi_r
Witam.
Mam 25 lat, biegam od kilku lat, ostatnio około ~45km tygodniowo. Jakiś czas temu byłem u kardiologa który orzekł, że mam niedomykalność zastawki mitralnej. Lekarz nie zakazał biegania, poradził jedynie unikać treningów siłowych i stwierdził, że ostatecznie za kilka do kilkunastu lat czeka mnie operacja.
Póki co stan zastawki się nie pogarsza, a ja chciałbym wystartować w maratonie.
Czy powyższa wada wyklucza mnie z możliwości takiego startu? Jeśli nie, to czy/jak bardzo jest to niebezpieczne?
Re: Niedomykalność zastawki mitralnej
: 05 lip 2011, 22:35
autor: PKDeath
Niedomykalność którejkolwiek z zastawek upośledza wydolność serca. Jeśli przy pełnej szczelności wypompowałoby 300 ml przy jednym uderzeniu, to przy niedomykalności wypompuje kilka procent mniej, bo część krwi się cofnie.
Po prostu szybciej się męczysz niż osoby z prawidłowymi zastawkami.
Re: Niedomykalność zastawki mitralnej
: 07 lip 2011, 22:13
autor: F@E
To się nazywa fala zwrotna i może się objawiać takimi bąbelkami które ciągną do kaszlu, nieprzyjemne.
pozdro
Re: Niedomykalność zastawki mitralnej
: 17 kwie 2012, 19:13
autor: jiv
Chciałabym podbić temat.
Również 25lat, podobny kilometraż tygodniowy (a przez ostatnie 4 miesiące plan treningowy do maratonu dla początkujących ze stron biegania.pl), no i ta nieszczęsna niedomykalność zastawki dwudzielnej.
We czwartek jestem umówiona na konsultację z kardiologiem, ale Cracovia Marathon już w niedzielę, a ja trę nogami z niecierpliwości... Co sądzicie? Czy ktoś z Was biega/zna kogoś, kto biega maratony z tą wadą serca?
Re: Niedomykalność zastawki mitralnej
: 18 kwie 2012, 08:42
autor: goldie77
przerobiłem temat zastawki około stycznia - oprócz tego że mam szmer - bo właśnie mi się niedomyka - to mam zdrowe serce.
mam lekki przerost lewej komory serca - ale to podobno tak jest jak człowiek biega.
lekarz powiedział że spokojnie mogę biegać dalej - z kardiologicznego punktu widzenia nie ma przeciwwskazań.
prawda jest też taka - że serce z tym problemem pompuje krew inaczej - i wydolność jest inna
Re: Niedomykalność zastawki mitralnej
: 18 kwie 2012, 17:24
autor: herson
Potwierdzam powyższe wypowiedzi, moja żona również ma stwierdzony zespół Barlowa. Z tego co pamiętam jak przerabiała temat, lekarze przymykają na to oko, trochę bagatelizują jakby nie było czymś bardzo groźnym. Oczywiście kardiolog nie zabronił jej aktywności fizycznej, ale również nie wspominał o jakiejkolwiek operacji w przyszłości.
Re: Niedomykalność zastawki mitralnej
: 19 kwie 2012, 21:07
autor: Autsajder
Witam.
Ja mam to samo, a na koncie 5 maratonow, wiec mozna.
Wazne tylko, zeby ta fala zwrotna nie powodowala zmian hemodynamicznych.
Pozdrl
Re: Niedomykalność zastawki mitralnej
: 23 kwie 2012, 10:44
autor: SonnyCrockett
U mnie w wieku 18 lat stwierdzono wypadanie płatka zastawki mitralnej z falą zwrotną do lewego przedsionka. Miałem dzięki temu kategorię D

W wieku 30 lat miałem robione echo serca i jak zapytałem o tę zastawkę to lekarz spojrzał i stwierdził że nic takiego nie widzi
Cud?
Niedługo mam kolejne echo więc zapytam ponownie. Ciekawe co się okaże
Re: Niedomykalność zastawki mitralnej
: 30 kwie 2012, 11:26
autor: Svolken
Nie ma co panikować, bo pewna niedomykalność zastawek (1/4) jest sprawą fizjologii, chyba że wchodzimy w dużo wiekszy zakres niedomykalności.
Re: Niedomykalność zastawki mitralnej
: 01 maja 2012, 23:46
autor: pi_r
Tuż przed maratonem zbadałem się ponownie, tym razem lekarz (inny niż poprzednio) powiedział, że serce jest zdrowe. Gdy pokazałem wyniki poprzedniego badania wspomniał, podobnie jak napisał Svolken, że niedomykalność zastawek występuje zawsze w niewielkim stopniu. Według niego biegać mogę ile mi się tylko podoba.
I komu tu wierzyć? ;-)
Tak czy inaczej maraton mam za sobą, z sercem nic się nie działo, jeszcze żyję :-) Badania będę na wszelki wypadek robił regularnie, ale nie ma co panikować.
Re: Niedomykalność zastawki mitralnej
: 12 lip 2012, 15:00
autor: uryssa
Właśnie szukałam takiego tematu i odkopałam. Mam to samo, wypadanie płatka zastawki oraz dodatkowo dziurę międzykomorową stwierdzone dawno temu. U lekarza nie byłam chyba z 10 lat i obecnie czekam na wizytę w grudniu

(nasza cudowna służba zdrowia). Czy też macie w trakcie treningu czasem ból pod obojczykiem? Nie jakiś mocny, prawie nie czuć, ale denerwuje i niepokoi mnie. Boję się, że to może być związane z sercem, choć ogólnie czuję się OK. Biegam ok 50 km tygodniowo.
Re: Niedomykalność zastawki mitralnej
: 03 cze 2013, 15:54
autor: jiv
Ból pod obojczykiem nigdy mi się nie zdarzył, natomiast pamiętam, że rok temu, przed debiutem w maratonie, pojawiały się ostre kłucia w sercu, podobne do kolki (i utrudniające – na szczęście tylko chwilowo - oddychanie).
Wiem już, że ta wada serca nie jest przeciwskazaniem do biegania (ja od swojego kardiologa, po gruntownym badaniu, dostałam pozwolenie na robienie wszystkiego, co mi się żywnie podoba), ale zastanawia mnie, czy ma jakiś wpływ na wydolność? Mogę biegać długo i bardzo daleko, jestem dość wytrzymała, ale przeskoczenie na wyższy poziom jeśli chodzi o szybkość stanowi dla mnie już ogromny problem...

Re: Niedomykalność zastawki mitralnej
: 30 lis 2013, 09:55
autor: stf
Mam
zatykanie w okolicy serca, czy to zwiastuje problem z jakąś zastawką?
Re: Niedomykalność zastawki mitralnej
: 04 gru 2013, 01:11
autor: aswalt
Nikt Ci przez net nie powie. Zrób EKG. Może to być problem z zastawką, ale równie dobrze może to być zapalenie stawów.
Re: Niedomykalność zastawki mitralnej
: 23 gru 2013, 20:17
autor: Jojo_1
Sorry ale to takie
bro science
Niedomykalność zastawki mitralnej jedna drugiej nie równa. Wszystko zależy od stopnia niedomyklaności i na jakim tle ona występuje. Ile masz lat i czy występują inne zmiany w sercu, etc.
Nie każda wada zastawkowa wymaga operacji, nie każda wada zastawkowa pogarsza się z treningiem.
Dlatego uważam, że dyskusje należy traktować bardzo ostrożnie i zupełnie się nimi nie sugerować. Wszystko zależy od opinii kardiologa na temat konkretnej osoby.
To się nazywa fala zwrotna i może się objawiać takimi bąbelkami które ciągną do kaszlu, nieprzyjemne.
Coś się komuś przywidziało.
Fala zwrotna w przypadku niedomykalności mitralnej, to cofanie się krwi podczas skurczu lewej komory do lewego przedsionka. Powoduje to przeciążenie lewego przedsionka (co w pierwszej kolejności doprowadza do jego przerostu).
Obrzęk płuc pojawia się najczęściej w ostrej niedomyklaności mitralnej powstałej na skutek np. zerwania nici ścięgnistej. Co skutkuje nagłym przeciążeniem przedsionka i zastojem krwi w krążeniu płucnym (lewy przedsionek przeciążony zwrotnym napływem z lewej komory nie wypompowuje krwi z krążenia płucnego). Obrzęk płuc może objawiać się pienistą wydziliną - czyli bąbelkami i kaszlem.