Krytyczne momenty wcale nie muszą być jakoś bardzo szkodliwe. Pod jednym warunkiem, jak nie zdarzają się zbyt często. Wiadomo, że zarówno jedna substancja jak i druga nie sprzyjają zdrowiu, odchudzaniu... Jednak moim zdaniem nie można popadać w jakąś skrajność. Każdy sam powinien się kontrolować, wiedzieć co, ile, czego mu wolno. Najważniejsze, by nie przesadzić i znaleźć w tym wszystkim normalność. Odkopałem wypowiedź mojego senseja jeśli chodzi o odżywianie, dr Dariusza Szukałę. Mówi On tam o napojach słodzonych słodzikami, więc pozwolę sobie zacytować:
"Napoje słodzone słodzikami nie zawierają cukru, a więc nie dostarczają kalorii. Na pozór mogłoby się wiec wydawać, że wszystko jest ok. Niestety, mamy tutaj "drugie dno". Spożycie napoju słodzonego aspartamem lub innym słodzikiem powoduje, że nasze kubki smakowe rejestrują słodki smak i wysyłają do mózgu informację że prawdopodobnie w krwiobiegu pojawił się cukier. Niestety kubki smakowe nie rozróżniają z czego ta słodycz pochodzi a mózg z kolei nie wnika w to za bardzo lecz szybko przekazuje informację trzustce aby zaczęła wydzielać insulinę, bo krew robi się zbyt słodka. Już po upływie kilku minut we krwi zaczyna krążyć insulina, ale o dziwo nie spotyka tam żadnego nadmiaru cukru. Ponieważ nie zamierza robić pustych przebiegów, obniża resztki tego cukru co jeszcze we krwi krążył i doprowadza do tzw. zjawiska hipoglikemii, czyli niedocukrzenia. Tym razem, mózg odbiera to jako głód i zaczyna wzmagać apetyt, szczególnie na cukier. Jaki z tego wniosek? Napoje Light wprawdzie nie dostarczają kalorii, ale w ich wypicie może w konsekwencji nasilać apetyt i tym samym zwiększać pochłanianie kalorii. Aspekt ten próbowaliśmy także badać w naszych poradniach i wyszło, ze osoby które piją colę light zamiast zwykłej wcale nie pochłaniają mniej kalorii, a przeważnie więcej. Czyli coś jest na rzeczy. Podsumowując lepiej nie pic ani tego ani tego, ale też od czasu do czasu również nie zaszkodzi.

)"
Pozdrawiam i powodzenia w zrzucaniu zbędnych kilogramów
