Forum Bieganie.pl

Wczoraj wczesnym popołudniem przez głupi przypadek potknąłem się na nierównym, betonowym podjeździe i paskudnie stłukłem lewe kolano. Teraz mam bolący obrzęk poniżej rzepki. Wieczorem posmarowałem to voltarenem bo ból był nieznośny i dzisiaj jest już trochę mniejsza "gula", ale nadal boli - na szczęście nieznacznie i tylko przy chodzeniu po schodach. Niestety próba delikatnego truchtu (jakieś 10m) definitywnie utwierdziła mnie w przekonaniu, że muszę jakiś czas wyluzować.

Pytanie jest takie: jak długo powinienem bezwzględnie czekać z powrotem do treningów? Czy próbować jak już przestanie boleć, czy poczekać jeszcze kolejne 1-2 dni, czy jeszcze dłużej?

Zależy mi na czasie, bo jestem w trakcie 100-dniowego planu do 33.MW i nie chciałbym zbyt dużo opuścić, ale z drugiej strony nie chcę ryzykować zbyt wczesnego wznowienia treningu i ewentualnej długotrwałej kontuzji.

Kto poradzi coś mądrego?

U mnie to zajęło 3 tyg! I to w szynie. Potem jeszcze z 2 miesiące czułem ból przy mocniejszym depnięciu. Idź do lekarza nie ma żartów.

MW sobie odpuść, nic się nie stanie jak polecisz jakiś późniejszy albo na wiosnę, a na pewno w dłuższej perspektywie to rozsądniejsze rozwiązanie dla twojego rozwoju biegowego.

standardowo przynajmniej 2 tygodnie+1 tydzien wlaczania sie do aktywnosci.
Oczywiscie od pierwszego dnia mozna robic krioterapie.
I tzw polewania woda ciepla na zmiane zimna.
Kup sobie woreczek zelowy ktory mozesz wykorzystac na zimne oklady a pozniej na cieple ,,pozdrawiam

Bogil pisze:U mnie to zajęło 3 tyg! I to w szynie...

SZOK - ja na szczęście nie sturlałem się z Giewontu i myślę, że tak długa stabilizacja w szynie w moim przypadku raczej osłabiłaby mi nogę.

"Wieczorem posmarowałem to voltarenem"
Glupota. Masc Voltaren jak i kazda tego typu dobra bedzie pozniej za 2-3 dni
Pierwsze dwa dni stosowac procedure RICE
http://www.trener.pl/index.php/mid/3/fi ... type/print
Do tego zel lub oklady z Altacetu