Strona 1 z 2
Jak biegąc i NIE chudnąć
: 16 cze 2011, 11:37
autor: Mak0sss
Mam chyba odwrotny problem niż wiekszość, bardzo latwo trace kilogramy i nie za bardzo mi się to podoba. Jak i co jeść, żeby chociaż zatrzymać ten proces? W ciagu 2 miesięcy schudlem 5 kg, jedząc normalnie tak jak do tej pory, nadwagi nie mialem przy 185 cm, wazylem 79-80 kg, a teraz mam 75.
help

Re: Jak biegąc i NIE chudnąć
: 16 cze 2011, 17:29
autor: LadyE
ja rowniez chcialabym sie tego dowiedziec

zamiast "nie chudnac" co wskazuje raczej na spadek wagi wpisalabym jednak "nie tracic tluszczu"
Re: Jak biegąc i NIE chudnąć
: 16 cze 2011, 20:43
autor: Apau
Ja zjechałem z 79 do 75 i w sumie jest ok, z tym że chudnę w dziwnych miejscach. Schudł mi brzuch co wyraznie widze po spodniach, ale schudly mi tez rece co widze po zegarku. Dziwne,nie?
Re: Jak biegąc i NIE chudnąć
: 16 cze 2011, 20:56
autor: ARES
Apau pisze:Schudł mi brzuch co wyraznie widze po spodniach, ale schudly mi tez rece co widze po zegarku. Dziwne,nie?
Odnośnie rąk - to chyba normalne, też tak mam. Ja widzę zmniejszenie obwodu również na kołnierzu koszuli. Z brzucha spada mi niestety najwolniej.
Re: Jak biegąc i NIE chudnąć
: 16 cze 2011, 21:27
autor: el_dresso
a mi najwolniej z ud, a na brzuchu miałem pas neoprenowy za 10zł i szybko spadło

. Widziałem "spodenki" neoprenowe ale pierdziele kupować, 2 miechy biegam i już widzę efekty jak i z ud spada.
Re: Jak biegąc i NIE chudnąć
: 16 cze 2011, 22:05
autor: Colin2000
Potwierdzam koledzy. Najszybciej spadły rece niestety obwód bicepsa też, szyja i brzuch. Jednak nogi pozostały bez zmian a troszke nawet.....
Re: Jak biegąc i NIE chudnąć
: 16 cze 2011, 23:16
autor: LadyE
to ja nie bede sie wdawac w szczegoly gdzie mi najwiecej ubylo
no ale wciaz brak pomyslow :/
Re: Jak biegąc i NIE chudnąć
: 16 cze 2011, 23:51
autor: Mak0sss
Apau pisze:Ja zjechałem z 79 do 75 i w sumie jest ok, z tym że chudnę w dziwnych miejscach. Schudł mi brzuch co wyraznie widze po spodniach, ale schudly mi tez rece co widze po zegarku. Dziwne,nie?
schudlem w tych samych miejsach, w pasie i nadgarstki
Szczegolnie przeszkadza mi pas, bo mi zwyczajnie spodnie spadaja i to zaczyna byc duzy problem, musze przytyc troche i jednoczesnie chce nadal biegac..
Re: Jak biegąc i NIE chudnąć
: 17 cze 2011, 15:44
autor: LadyE
dzis przeczytalam: 99% biegaczy rozpoczyna przygode z bieganiem w jednym celu - zeby schudnac
czy jakos tak
naprawde wszyscy chca tak tracic na wadze? grzebie w artykulach o dietach, odzywianiu i nic sensownego nie znalazlam.
zadnego doswiadczenia?
Re: Jak biegąc i NIE chudnąć
: 17 cze 2011, 19:45
autor: F@E
Mak0sss pisze:Mam chyba odwrotny problem niż wiekszość, bardzo latwo trace kilogramy i nie za bardzo mi się to podoba. Jak i co jeść, żeby chociaż zatrzymać ten proces? W ciagu 2 miesięcy schudlem 5 kg, jedząc normalnie tak jak do tej pory, nadwagi nie mialem przy 185 cm, wazylem 79-80 kg, a teraz mam 75.
help

Dodałeś bieganie a sam piszesz że jesz normalnie tak samo jak zawsze to masz odpowiedź na swoje pytanie.
Re: Jak biegąc i NIE chudnąć
: 17 cze 2011, 20:33
autor: ARES
Colin2000 pisze:... Najszybciej spadły rece niestety obwód bicepsa też...
Zacznij robić pompki (np. 3 x 20 szt. po treningu w przerwach podczas rozciągania). Poprawisz sobie górę w kilka tygodni. Jeśli nie obwód, to z pewnością rzeźbę.
Re: Jak biegąc i NIE chudnąć
: 23 cze 2011, 19:36
autor: F@E
Bardzo wiele osób nie może zbudować imponujących mięśni gdyż po prostu za mało je. Przeciętny obywatel jedzący tradycyjne polskie trzy posiłki dziennie (śnaidanie, obiad i kolację) z reguły potrzebuje około 1000 - 2000 kcal dziennie więcej aby w ogóle zaobserwować jakiś istotny przyrost masy mięsniowej.
Dostarczanie takiej ilości kalorii może być z jednej strony łatwe, z drugiej trudne.
Łatwe, gdy zdecydujemy się jeść cokolwiek, włączając w to jedzenie typu fast-food. Solidny Mac-zestaw może zapewnić nam i ponad 1000 kcal o ile weźmiemy go z frytkami i shakiem ... Niestety jak zwykle skutki drogi łatwej są nieoptymalne. Masy bowiem zacznie przybywać, ale również tłuszczowej, i to raczej więcej niż mięśniowej.
Droga trudniejsza to dostarczenie tzw. czystych kalorii, czyli jedzenia wystarczająco kalorycznego ale mniej tuczącego. Tu z kolei pojawiają się problemy innej natury - pracując lub ucząc się często nie mamy czasu nie tylko zajmować się gotowaniem, ale również często brakuje nam czasu na jedzenie. Niektórzy dodatkowo mają trudności z wpychaniem w siebie kolejnych porcji piersi z kurczaka z ryżem i innych popularnych wśród kulturystów i jakże nieapetycznych potraw.
Pewnym rozwiązaniem mógłby być zakup tzw. gainera, czyli odżywki białkowo-węglowodanowej ukierunkowanej na przyrost masy. Niestety większość gainerów również okropnie otłuszcza. Dzieje się tak dlatego iż zawierają one niskiej jakości białko i dużo cukrów prostych oraz czasami sporo niezbyt zdrowej chemii w postaci barwników, dodatków smakowych, itp.
Jakie jest więc wyjście z tej sytuacji?
Polecam sporządzać własne płynne koktajle na masę.
W tym celu potrzebujemy :
- odżywke białkową dobrej jakości (najlepiej izolat serwatki o smaku neutralnym, a jak ktoś lubi to można wybrać jakąś odmianę smakową)
- mleko chude (najlepiej 0,5%)
- naturalne masło orzechowe (niesłodzone!)
- mrożone owoce (najlepiej jagody, maliny, jerzyny, truskawki itp.)
Proponuję zacząć od przyrządzenia trzech porcji dziennie, zajmie to najwyżej 10 minut.
Do blendera wrzucamy 120 - 150 gram odżywki białkowej, 3 szklanki mrożonych owoców, 3 łyżki stołowe masła orzechowego oraz wlewamy trzy szklanki mleka (można to oczywiście robić w mniejszych porcjach, tak jest po prostu najszybciej). Miksujemy chwilę i rozlewamy do trzech litrowych plastikowych butelek które zabieramy ze sobą do pracy czy szkoły. Wypijamy w mniej więcej równych odstępach w ciągu dnia, pomiędzy normalnymi posiłkami.
Jeśli po tygodniu nasza waga nie wzrasta, zwiększamy ilość owoców, masła orzechowego i mleka, pozostawiając ilość białka bez zmian. W ten prosty sposób możemy bardzo łatwo regulować przyrost naszej wagi.
Metoda ta jest doskonała dla osób pragnących szybko przybrać na wadze i nabrać mięśni. Oczywiście jak każde inne "robienie masy" spowoduje przyrost tkanki tłuszczowej. Powinien on być jednakże mniejszy niż w przypadku tradycyjnych diet masowych, a już na pewno mniejszy niż w przypadku robienia masy na zasadzie jedzenia byle czego.
Oczywiście nie jest to metoda dla tych, którzy chcą budować mięsnie, ale cały czas chcą również widzieć kratkę na brzuchu. Ale moim zdaniem tak robić może z 1% błogosławionych genetycznie ludzi - reszta w ten sposób osiągnie niewiele, lub będzie bydować mięśnie bardzo, bardzo powoli.
Re: Jak biegąc i NIE chudnąć
: 23 cze 2011, 21:17
autor: feelipe
Gainer jest dobrym rozwiazaniem, jesli jest oczywiscie dobrej jakosc, jakies tanie za 20 zl za opakowanie to raczej syf jest. Biegajac 4 razy w tyg i chodzac na siolownie 3 razy w tyg, dzieki gainerowi w ok 5-6 tyg przybralem na wadze 5 kilo, oczywiscie nie byla ty czysta masa miesniowa bo w takim czasie to tylko na kokosie mozna urosnac

u mnie gainer i dobre odzywianie sie sprawdzilo ale to juz zalezy od organizmu

Re: Jak biegąc i NIE chudnąć
: 12 wrz 2011, 20:22
autor: Beatnik
u mnie ten sam problem. waga cały czas leci w dół, choć czasami mi się wydaje, że już bardziej nie może

Re: Jak biegąc i NIE chudnąć
: 12 wrz 2011, 21:02
autor: Martins
Mak0sss pisze:Mam chyba odwrotny problem niż wiekszość, bardzo latwo trace kilogramy i nie za bardzo mi się to podoba. Jak i co jeść, żeby chociaż zatrzymać ten proces? W ciagu 2 miesięcy schudlem 5 kg, jedząc normalnie tak jak do tej pory, nadwagi nie mialem przy 185 cm, wazylem 79-80 kg, a teraz mam 75.
help

Uważam że masz doskonałą wagę do biegania, zwłaszcza biorąc pod uwagę wzrost. BMI bardzo dobre. Jedz nie trzy posiłki a 5 dziennie, mam kolegę ma ten sam problem przemianę materii ma naprawdę imponującą jakby miał tasiemca... Jesteś zapewne w wieku 17-25 lat zatem to minie z wiekiem bo w tym wieku je się naprawdę dużo
