Strona 1 z 1

Przeciązenie kolana, a start w półmaratonie.

: 31 maja 2011, 09:47
autor: zibiolot
Zacznę od tego, że 19 maja po krosie z kolegą , biegliśmy jego tempem, zaczęło mnie boleć lewe kolano (wewnętrzna strona) i zamiast dać odpocząć jemu to na "przełamanie" pobiegłem 10 km dwa dni później.
Na kolano kupiłem stabilizator, smaruję maściami.Od wczoraj praktycznie nie czuję bólu i od razu wróciła mi myśl, żeby:
1.Wrócić do treningów.
2.Wystartować w półmaratonie w Bytowie.
Jest to moja pierwsza kontuzja i mam pytanie jak wyczuć kiedy można bezpiecznie wrócić do biegania, czy start za 4 dni po takiej przerwie jest realny, czy lepiej odpuścić półmaraton (to miał być pierwszy w życiu)?
Wszelkie rady mile widziane.

Re: Przeciązenie kolana, a start w półmaratonie.

: 02 cze 2011, 23:29
autor: Ned
Też zapisałem się na ten półmaraton i też nie wystartuje w nim z powodu kontuzji. Będą inne imprezy. Odpuść, daj odpocząć nodze. Albo po prostu zastanów się, co będzie jeśli po półmaratonie jeśli kontuzja się pogłębi? Teraz połóż na szalę: rozczarowanie spowodowane brakiem udziału w imprezie vs pogłębiona kontuzja. Decyzja należy do Ciebie ;)

Re: Przeciązenie kolana, a start w półmaratonie.

: 02 cze 2011, 23:46
autor: Vincent
Mam podobny problem - nastawiłem się mocno na start w Bytowie, a tu cholera przeciążona noga - sam nie wiem czy to łydka czy Achilles. Sam jeszcze nie wiem co zrobię :lalala:

chociaż rozsądek raczej sugeruje by odpuścić...

Re: Przeciązenie kolana, a start w półmaratonie.

: 05 cze 2011, 16:51
autor: zibiolot
Odpuściłem udział, choć ból minął kilka dni przed startem. Próbnie pobiegłem przed Bytowem dwa razy po 3 km, ale kondycja nie ta, siły były bo cały czas ćwiczyłem GS. Teraz pobiegam lżejszym tempem i zobaczymy, czy wyleczyłem kolano do końca.
Zanim nie zacząłem biegać nie wiedziałem, że tyle różnych biegów jest organizowanych, także do zobaczenia na starcie.