Strona 1 z 1
Bolące łydki.
: 03 maja 2011, 10:43
autor: Yarpenn
Witam!
Odkąd zacząłem biegać bolą mnie łydki, na początku jest ok, po kilku minutach zaczynają mnie rwać. Nie wiem dokładnie, czy to sam mięsień, czy też trochę poniżej - generalnie cała tamta okolica. Bywają też treningi, że mnie boli tylko jedna łydka, druga nie. Czasem jak z kimś idę naprawdę ostrym tempem (ale to dalej chód) to też mnie zaczynają boleć. Ważę za dużo (BMI - pierwszy stopień otyłości).
Zdaję sobie sprawę, że mogłem podać mało danych wejściowych, jedna koleżanka powiedziała, żebym magnez łykał, czemu niespecjalnie wierzę. Może ktoś mi będzie w stanie wskazać, co z tym robić.
Re: Bolące łydki.
: 03 maja 2011, 12:43
autor: kolcichy
Witaj. Początki miałem podobne - szczególnie po biegu rwały, parzyły mnie łydki. Polecam po treningu schładzanie - bądź zimny prysznic na bolące miejsca, bądź zakup sobie coś w stylu NexCare - zawsze się przydaje i rób sobie okłady.
Odnośnie magnezu to jak najbardziej koleżanka ma rację. Przy wysiłku fizyczny magnez wypłukuje się z organizmu i powinieneś w miarę systematycznie uzupełniać minerały - polecam Chela MgB6 Olimp Labs. Ja łykam codziennie jedną kaps. przy treningach 4 razy w tygodniu.
Wracając do bóli powodów (wiem na podstawie autopsji) może być wiele. Zbyt mocno zaczynasz na początku - nie rozgrzewasz się, może zbyt mocno prowadzisz cały trening jak na początek, złe obuwie, jesteś zbyt pochylony do przodu, ogólnie zła technika biegu. Ja miałem te same problemy i eliminując w/w ewentualne przyczyny z czasem wszystko minęło. A tak na prawdę główną przyczyną jest zbyt wysoka ambicja. Wiem po sobie, bo zupełnie nic nie robiąc przez 7 lat, wstałem, zacząłem biegać i po 45 dniach treningu półmaraton przebiegłem - teraz trochę mi się to odbija.
Więc zwolnij, uspokój się, schładzaj bolące miejsca (może być lód, ale nie bezpośrednio na skórę - przez jakąś cieniutką tkaninę), wyprostuj się w trakcie biegu (nie patrz pod nogi tylko na maxa przed siebie - kontroluj to) i będzie ok.
Pzdr,
Piotrek
Re: Bolące łydki.
: 03 maja 2011, 13:24
autor: Yarpenn
Na pewno wiele z tych rzeczy, które napisałeś jest u mnie do poprawy - postawa -> chodzę na maxa zgarbiony jak jakiś krasnolud :P
Zbyt dużego wysiłku od siebie nie wymagam, jestem pod koniec pierwszego tygodnia planu 10-tygodniowego. Łydki bolą mnie tylko podczas wysiłku - jak tylko skończę trening i się porozciągam to ból mija.
Jak można przygotować lepiej łydki do treningu? Jakaś rozgrzewka skoncentrowana na nich?
Co do obuwia to mam Nike Pegasusy - wydaje mi się, że ciężko o lepsze buty na początek dla takiego cherlawego kloca jak ja.
Re: Bolące łydki.
: 05 maja 2011, 12:38
autor: slaw100
Co tu robić, co tu robić? Chciałbym realizować plan treningowy - bieganie 4 razy w tyg.
Łydki zupełnie nie chcą ze mną współpracować.. Najgorsze są treningi z dnia na dzień. Wczoraj skończyło się na spacerku. Kilka rad które znalazłem na forum:
1) rozgrzewka i rozciąganie jak mięśnie są już rozgrzane,
2) chłodzenie po..
3) maści rozgrzewające przed,
4) chłodzenie i grzanie naprzemiennie (np.: pod prysznicem),
3) masaż, albo the stick,
4) magnez,
5) zmiana postawy podczas biegu
Co jeszcze? Może jakiś domowy sposób na automasaż?
Mniej treningów?
Zrzucić parę kilo (waże ok 94, przy wzroście 192)?
Może potas???
Pozdrawiam!!!