Strona 1 z 1

Spalanie mięśni - pora biegania

: 25 kwie 2011, 23:08
autor: rozmos
Mam pytanie, o jakiej porze najlepiej biegać tak aby nie spalać mięśni?, przyznam że teraz biegam rano bez śniadania, ale właśnie czytałem że o tej porze najłatwiej się spala tkanka mięśniowa, czy to prawda, i w jak dużym stopniu postępuje to spalanie?

Re: Spalanie mięśni - pora biegania

: 26 kwie 2011, 06:33
autor: F@E
To palenie ma miejsce wtedy kiedy organizm ma deficyt a musi podnieść poziom glukozy we krwi, z rana mamy duże stężenia niektórych hormonów między innymi kortyzolu który jest za to palenie odpowiedzialny. Ponieważ niektórzy nie jedzą posiłku w postaci kolacji lub posiłku na 1h przed snem mają oni 10-12 godzinny okres głodu, w tym własnie momencie organizm może sięgnąć po zasoby z tkanki mięśniowej. No a jeżeli ktoś nie je kolacji i dodatkowo biega na czczo to tak jakby działał całkiem odwrotnie do tego co chce osiągnąć, albo czytał książkę od tyłu, lub nosił zamiast okularów korekcyjnych przyciemniane szkła z tesco.
Santiago pisze:
rozmos pisze:Mam pytanie, o jakiej porze najlepiej biegać tak aby nie spalać mięśni?, przyznam że teraz biegam rano bez śniadania, ale właśnie czytałem że o tej porze najłatwiej się spala tkanka mięśniowa, czy to prawda, i w jak dużym stopniu postępuje to spalanie?
biegam z rana i nie widzę, abym spalał mięśnie, więc sam wyciągnij wnioski i spróbuj :uuusmiech:

jeśli np chciałbyś przybrać na masie i wyrzeźbić się to bieganie zbyt częste i ćwiczenia na siłowni czy trening domatora uniemożliwia budowanie masy i rzeźby
I nie zobaczysz do puki nie kupisz telewizji satelitarnej w firmie ARKON, to się liczy a nie ogląda.

pozdrawiam

Re: Spalanie mięśni - pora biegania

: 26 kwie 2011, 08:51
autor: Adam Klein
Spalanie mięśni to temat rodem z siłowni.
Zastanów się, czy musisz się tym przejmować, tzn jaki chcesz osiągnąć w bieganiu cel.

Re: Spalanie mięśni - pora biegania

: 26 kwie 2011, 10:17
autor: rozmos
Moim celem jest przede wszystkim poprawa kondycji, a poza tym, że trochę ćwiczę siłowo to nie chce za bardzo tracić na wadze i spalać tej tkanki.
Chciałbym też oczywiście wyrzeźbić się trochę, bo tego tłuszczyku też mam, i stale utrzymywać tą samą wagę, więc jak myślicie bieganie 5x/tydzień jest odpowiednim trybem do tego co napisałem a dodatkowo poprawiać kondycję?

Re: Spalanie mięśni - pora biegania

: 26 kwie 2011, 14:37
autor: F@E
Adam Klein pisze:Spalanie mięśni to temat rodem z siłowni.
Zastanów się, czy musisz się tym przejmować, tzn jaki chcesz osiągnąć w bieganiu cel.
I tu mały błąd, widać to u długodystansowców, nie widać tego u sprinterów ani w innych dziedzinach sportu, jeżeli ktoś fajnie wygląda nie ma co tego psuć bieganiem i tu proponuje niewielkie do max 10 km wybiegania, max 2x na tydzień reszta siłownia, z czasem można by zwiększać siłę biegową i tylko tyle, więcej nie biegaj i nie biegaj na czczo. Znajdź złoty produkt na śniadanie, podpowiem tak: omlet, kanapka, musli, kasza z serkiem, makaron, shake, cokolwiek po czym nie będziesz czół niestrawności. Mi najlepiej się biega po kaszy gryczanej niepalonej 30g suchego + 2 jajka z jednym żółtkiem i trochę masła, soli, nie ma nic bardziej energetycznego i low-owego na śniadanie, no ale nie będę jadł tego na okrągło, bardzo ważne jest też zróżnicowanie posiłków, pamiętaj o tym. :) Myślę że z takim podejściem bardziej Ciebie wysmukli i zbuduje kondycję i siłę biegową, nic nie popsuje, tylko musisz na to zapracować, zaczynaj od 2-3 km i zwiększaj przez miesiąc-dwa miesiące później stabilizacja tych 10 km a następnie wpinaj momenty mocniejsze i wolniejsze, jak będziesz biegał 10 km w 45 minut to będzie to o co Ci chodziło :)

Zrób sobie np. tak: pon - siłka(wytrzymałość); wt.-bieganie; środa-odpoczynek; czw.-siłka(masa); piątek-bieganie, sobota-siłka(siła); niedziela-odpoczynek.

A jeżeli chodzi o rzeźbę to tu tylko wchodzi w grę deficyt, przy bieganiu i deficycie kcal musisz ćwiczyć siłowo i masowo w zakresie 75-100% wagi by nie tracić a bardziej zatrzymać masę mięśniowa. Jest też inny sposób trzeba zbudować przynajmniej 2-3 kg mięsa a potem wejść na lekki deficyt i ćwiczyć masowo na redukcji, człowiek nie traci a nawet buduje tylko musisz się suplementować przynajmniej dobrym białkiem + carbo jak 1:2 na 30 min przed treningiem siłowym a na godzinę po dobry obiad chudy ale bogaty w białko i węglowodany o niskim ig.

pozdro