Strona 1 z 2

Kolka +

: 12 cze 2002, 00:35
autor: tomke
Kolka nie jest taka straszna (np porównując z kolanem). Da się jej uniknąć. Trzeba tylko dobrze jeść, pić, spać i jak to mówią babcie - mniej denerwować się.
Ale co zrobić, gdy akurat podczas biegu złapie cię.
Przestać biec?
Biec dalej chwytając się pod boki :) ?
Wypić coś?
Stanąć na głowie?
Rozciągnąc się?

Ta kolka to potrafi nieźle wybić z rytmu i chyba tylko silna wola pozwala biec dalej.
...pisze takim nieco rozgoryczonym tonem bo mi takie cosik się przytrafiło na ostatnim biegu (a byłby rekord życiowy)

cosik zwane kolka

: 12 cze 2002, 04:21
autor: lezan
To co ja robie to napinam miesnie brzucha. Troche przeszkadza przy oddychaniu ale bol od kolki od razu sie zmniejsza i dosc szybko ustepuje

cosik zwane kolka

: 12 cze 2002, 09:03
autor: caryca
ja jak to nazwales 'biore sie pod boki' czyli uciskam miesce gdzie boli i biegne wolniej+ oddychanie, jak nie przestanie.... to niestety marsz, ale to nie czesto  mi sie zdarza...

cosik zwane kolka

: 12 cze 2002, 09:22
autor: grubcio
pierwsze symptomy kolki to u mnie sygnal ze zbyt intensywnie korzystam z miesni brzucha

- wystarczy troche zmienic technike biegu na bardziej "sprinterską" - ale bez przyspieszania - chodzi o wymachy rąk nie "na ukos" tylko równolegle do kierunku biegu

- miesnie brzucha odpoczywają i po chwili moge wrocic do normalnego biegania...

- wniosek dodatkowy jest taki ze silownia w moim przypadku to sprawa nieodzowna...

cosik zwane kolka

: 12 cze 2002, 17:39
autor: jerszu
Dobrze jest rozgrzać mięśnie brzucha przed
biegiem, wykonując różne skłony,przysiady itp.

cosik zwane kolka

: 13 cze 2002, 22:04
autor: Kazig
from tomke wiadomość umieszczona 12:35 am on June 12, 2002
Kolka nie jest taka straszna. Da się jej uniknąć. Trzeba tylko dobrze jeść, pić, spać i jak to mówią babcie - mniej denerwować się (...) Ale co zrobić, gdy akurat podczas biegu złapie cię.
Znaczy właśnie, że nie da się jej uniknąć. Pojawia się kiedy chce.

Nigdzie nie doczytałem się, czy powinno się przetrzymać kolkę w biegu, może rzeczywiście szybciej było by zrobić parę ćwiczeń i przeszło by szybciej i kosztowało by to mniej, niż strata w biegu?
Nie dopracowałem się żadnej skutecznej metody pozbycia się kolki. Czasami przejdzie zaraz, czasami po kilometrze, a czasami nigdy.
Mam zwyczaj, że kiedy zatrzymam się 2x z powodu kolki, definitywnie kończe trening i wtedy do końca dnia warczę grrrrrrrr :grr:

Bye.

cosik zwane kolka

: 14 cze 2002, 22:09
autor: Margol K
Hej, hej - czy to są dwa rodzaje kolki - na jedą pomaga napięcie mm. brzucha a na drugą odwrotnie rozluźnienie mm. brzucha - czy też dwie skrajności zwalczają to samo? No w każdym razie muszę spróbować co jest bardziej skuteczne... A czy jest coś co zapobiega kolce - np pusty ew. pełny brzuch etc. ???  :)

cosik zwane kolka

: 14 cze 2002, 23:49
autor: wojtek
Moim zdaniem kolka zanika po odpowiednim stazu treningowym . Nie pamietam by doswiadczeni zawodnicy kiedykolwiek na nia narzekali . Co innego kolka watrobowa .

: 10 lip 2009, 21:02
autor: kamilos
Temat z przed 7lat ale jest ;)-Tak dla poczatkujacych
z doswiadczenia wiem ze nawet o pustym zoladku lapie kolka... :bum:
Nie cierpie biegac np w swieta bo tu placek to co innego i nie mam tej godziny przed treningiem zeby nie jesc xdd

: 11 lip 2009, 01:05
autor: lorak75
No właśnie, ale podczas zawodów trzeba jak najszybciej się jej pozbyć - czy próbowaliście brać wtedy leki rozkurczowe?

: 11 lip 2009, 09:55
autor: kamilos
Podczas zawodów :bum: ??
Mnie jak łapie to ja rozmasowywuje i głeboko oddycham.Prawie zawsze pomaga;)
Słyszalem tez ze napinanie miesni brzucha pomaga, ale nie probowalem ;)

Pozdrawiam

: 12 lip 2009, 12:08
autor: trinity
Mnie się często zdarza kolka w czasie biegu, jest to kolka na własne życzenie, bo często wychodzę biegać dość szybko po posiłku. Dwa czy trzy razy zdarzyło mi się też podczas zawodów, bo bardzo przyłoyłam się do dostarczenia sobie odpowiedniej ilości 'paliwa' przed biegiem ;)

Na kolkę mam jednak niezawodny sposób: odpowiednie oddychanie. Robię wydech gdy stawiam na ziemi stopę przeciwstawną do miejsca pojawienia się kolki. Czyli jeśli boli mnie po prawej stronie, to robię wydech na lewą nogę. Na początku trudno mi było ogarnąć się z takim oddychanie, ale teraz gdy się nauczyłam idzie bardzo łatwo i czuję ulgę już po kilkunastu krokach.

: 16 lip 2009, 22:00
autor: Ksenia
Mnie tez dzis zlapala i ja wlasnie probuje oddychac brzuchem :oczko: i u mnie zawsze dziala.I mysle ze ma na wplyw jaki posilek zjedlismy przed.Mnie najlatwiej biega sie po chudym bialku na kromeczce chlebka.D :oczko: zis zjadlam serek wiejski 1,5 przed i nie dalo rady :ojnie:

kolka

: 15 wrz 2009, 14:56
autor: oli1992
Witam
Ja piszę bo mam takie pytanie. A mianowicie podczas biegu złapała mnie kolka pod żebramin z prawej strony. Mimo to kontunowałem bieg. Jak mocno mnie bolało przygarbiłem się i dalej biegłem. Na drugi dzień gdy zaczełem biec odrazu złapała mnie kolka. Teraz już nawet jak idę to mnie łapie. Co ja mam w takiej sytuacji zrobić??
Z góry dziękuje za odpowiedź

: 18 wrz 2009, 16:37
autor: aportox
Witam.
Z własnego doświadczenia mogę napisać, że gdy podczas biegu złapie mnie kolka zaczynam oddychać "płycej". Krótsze, ale znacznie częstsze oddechy pomagają przetrwać ten krytyczny moment :bleble:
Ból nasila się bardziej, gdy oddycham głębiej. Czym to jest spowodowane? Nie mam pojęcia muszę przyznać :P Ważne jest to, że ból da się znieść =)
Pozdro