Strona 1 z 3
L karnityna
: 13 mar 2002, 12:54
autor: bikeman
Kto próbował, przyznać sie, tylko konkrety, żadnych informacji zasłyszanych.
L karnityna
: 13 mar 2002, 12:59
autor: RobertD
konkrety - nic nie daje. tylko dziwne reakcje organizmu (niskie tętno).
L karnityna
: 13 mar 2002, 14:20
autor: lukasz
Używalem - bez żadnych niepokających objawów, rezultaty - pare złotych mniej w kieszeni, po za tym żadnych odczuc w trakcie i po treningu. No może tylko dość przyjemny kwaskowaty smak pastylek.
L karnityna
: 13 mar 2002, 17:04
autor: caryca
Ja malam bardzo ciekawa reakcje .... nie wiem na czym to polegalo, bo mi sie po tym bardziej jesc chcialo? innych nie zauwazylam....
generalnie lipa!
L karnityna
: 14 mar 2002, 10:27
autor: Arti
hmm mi się wydaje ,że tego typu rzeczy działają tylko na psychikę i niby lepiej sie biega. Gdybym wam dał wodę z cukrem lub coś podobnego i powiedział,że to najnowszy napój energetyczny to założe się ,że trening byście zrobili na 110% mozliwości. Uaktywniłyby się ukryte moce, bo wiele zależy od głowy. Ale zawsze coś skoro podziała na psychikę. Ja też nic nadzwyczajnego pod wpływem l-karnityny nie zauważyłem

L karnityna
: 14 mar 2002, 10:44
autor: bikeman
no to mnie zaskakujecie, bo wsrod znajomych opinie sa bardzo dobre ( u regularnie trenujacych )
L karnityna
: 14 mar 2002, 10:47
autor: RobertD
pewnie biegacze nie mają już czego spalać. jak ktoś ma jeszcze dużą tkankę tłuszczową, to może to daje efekty.
L karnityna
: 14 mar 2002, 10:55
autor: lukasz
bikeman a mozesz podac jakies szczegóły dotyczące wyników stosowania l- karnityny u znajomych , czy jest to tylko utrata tkanki tłuszczowej, czy może też coś innego ?
L karnityna
: 14 mar 2002, 15:35
autor: Ultimus
Przyznaje się bez bicia - mam co spalać :P ,ale w przypadku L, karnityny to ubylo mi..... 50zł.

L karnityna
: 19 mar 2002, 08:28
autor: bikeman
Znajomy nauczyciel w-f 'u i jednoczesnie ratownik ( czyli w pracy regularnie trenuje ( fajna praca! )zrzucil w ciagu roku 11 kg! jest fanatykiem L karnityny, ale nie wiem czy to nie trening .
L karnityna
: 02 kwie 2002, 12:20
autor: grubcio
nie wiem czy sie ze mna zgodzicie ale wydaje mi się ze dla jaroszy l-karnityna is a must.
jedynym zrodlem l-karnityny jest miesko + niewielkie ilosci produkowane przez watrobe.
ja jestem wegetarianinem od ponad roku i zawsze mialem problemy z dluzszym wysilkiem i ciaglym wzrostem wagi pomimo odchudzania i aktywnosci fizycznej - od kiedy suplementuje l-karnityne:
1. biegam/jezdze na rowerze o wiele dluzej/dalej/szybciej
2. widocznie trace kochany tluszczyk

))
L karnityna
: 02 kwie 2002, 14:22
autor: wojtek
Moja zona jest wegetrianka juz od lat 80 - tych i dziwia ja osoby nie dajace sobie rady z dieta wegetarianska .
Chcialbym miec tyle energii co ona .
Przynajmniej jest taka korzysc , ze nie musze sie bic o dostep do kompa - siedzenie dla niej jest zbyt uziemiajace .

L karnityna
: 05 kwie 2002, 13:48
autor: Friend
Czyli Twoja zona Wojtku jest wyjatkowa. Przewaznie tylko siedza i jedza ( o narzekaniu nie pisze)
L karnityna
: 05 kwie 2002, 23:23
autor: festin
Przewaznie tylko siedza i jedza ( o narzekaniu nie pisze)
??? zony ? wegetarianki ? a moze zony wegetarianki ?

L karnityna
: 05 kwie 2002, 23:31
autor: festin
nie wiem czy sie ze mna zgodzicie ale wydaje mi się ze dla jaroszy l-karnityna is a must.
ja tam sie nie zgodze, przez kilka lat bylem wegetarianinem (fakt, ze nie ortodoksyjnym

) - i tak sie sklada ze byl to okres gdy wydolnosc organizmu mialem najwieksza, a problemow z nadmiarowym cialkiem nie mialem zadnych - ach gdzie te czasy
