Ból łydek
: 19 sty 2011, 10:34
Jeżdżę na rowerze, ale zima też biegam.
W tym sezonie zacząłem biegać na początku grudnia. Najpierw 30min potem coraz dłużej. Od miesiąca biegam ok. 3 raz w tygodniu po 1h:30min, spokojnie(ok 12km/h)
Na początku bolały mnie mięśnie w łydkach ale z czasem przyzwyczaiłem się i ból przeszedł. Tydzień temu po tygodniowej przerwie od biegania przebieglem jak zwykle 90min.
Pod koniec bardzo duży ból łydek (i spory ból stawów w kolanach i miednicy). Przez kolejny tydzień nie byłem w stanie biegać. Ale wczoraj - po tygodniu odpoczynku
(w tym czasie jeździłem na rowerze). Przebiegłem tradycyjnie 90min. Od początku łydki bolały. Pod koniec ciężko było biec ze względu na ból. Dzisiaj rano łydki zmasakrowane.
Ciężko było do pracy sie dostac
Buty mam twarde, zupełnie nie przystosowane do biegania. Biegam bardzo wolno, bo to trening aerobowy(puls 140-150)
Macie pomysł co to może być? Różnica jest taka, ze teraz nie ma śniegu.
Boli mnie dolna cześć łydek tuż nad ścięgnem achilesa.
W tym sezonie zacząłem biegać na początku grudnia. Najpierw 30min potem coraz dłużej. Od miesiąca biegam ok. 3 raz w tygodniu po 1h:30min, spokojnie(ok 12km/h)
Na początku bolały mnie mięśnie w łydkach ale z czasem przyzwyczaiłem się i ból przeszedł. Tydzień temu po tygodniowej przerwie od biegania przebieglem jak zwykle 90min.
Pod koniec bardzo duży ból łydek (i spory ból stawów w kolanach i miednicy). Przez kolejny tydzień nie byłem w stanie biegać. Ale wczoraj - po tygodniu odpoczynku
(w tym czasie jeździłem na rowerze). Przebiegłem tradycyjnie 90min. Od początku łydki bolały. Pod koniec ciężko było biec ze względu na ból. Dzisiaj rano łydki zmasakrowane.
Ciężko było do pracy sie dostac

Buty mam twarde, zupełnie nie przystosowane do biegania. Biegam bardzo wolno, bo to trening aerobowy(puls 140-150)
Macie pomysł co to może być? Różnica jest taka, ze teraz nie ma śniegu.
Boli mnie dolna cześć łydek tuż nad ścięgnem achilesa.