Strona 1 z 1

staw biodrowy i okolice

: 30 lis 2010, 23:11
autor: jacekj
Coś mi bieganie nie wychodzi... Na wiosnę 2 miesiące wylizywania się z kontuzji, a teraz z kolei problem z biodrem.
Co i kiedy boli:
Biodro tak bardziej z przodu i w kierunku pachwiny, podczas biegania, narasta po kilku treningach do poziomu "niebezpiecznego".
Przydługa historia choroby, czyli skąd to się mogło wziąć:
Po dość intensywnym bieganiu w terenie i szybkich końcówkach coś mnie zaczęło pobolewać. Jeden, drugi spokojniejszy trening, trzeci znowu intensywny i już się nie dało bo ból przekroczył poziom ostrzegawczy i pojawiły się objawy dodatkowe: zaraz po treningu zesztywnienie górnej części uda (tak jakby mięśnie musiały coś dodatkowo stabilizować, odciążać(?) i się zmęczyły). A przez kilka dni po tym treningu pobolewało nawet przy chodzeniu (instynktowne stawianie stopy na śródstopiu pomagało uniknąć tego pobolewania). No to prawie dwa tygodnie przerwy, pobolewanie w zasadzie zniknęło, próbujemy biegać. Dwa spokojne i niedługie biegi, czuć jakiś dyskomfort ale w miarę ok, trzeci ciut dłuższy i czwarty jeszcze ciut dłuższy i objawy powtórzyły się choć z mniejszym natężeniem niż pierwotnie. No to kolejne trzy tygodnie przerwy, znowu próbuję pobiegać: jeden krótki spokojny bieg w miarę ok, za drugim razem już gorzej, a po kilku godzinach (o dziwo nie tak od razu po bieganiu) pobolewało znowu przy chodzeniu.
No to dziś do specjalisty lekarza i na forum, może ktoś coś podpowie z własnego doświadczenia lub wiedzy co to za cholerstwo.
Proszę o rady ponieważ pierwsza wizyta przyniosła jak na razie konieczność wykonania rezonansu magnetycznego (a to albo muszę się przebić przez NFZ, albo szybko ale za dość spore pieniądze - jeszcze nie zdecydowałem), rtg nic nie wykazało, a usg w takich wypadkach nie stosuje się. Podejrzenia jakieś są, raczej nieciekawe jak mi intuicja podpowiada, jeśli coś się uszkodziło w obrębie samego stawu (obrąbek, jakiś odłamek) to kolejna długa przerwa nic nie pomoże - zabieg? Może to uszkodzona torebka stawowa jak w przypadku stawu skokowego? Łapię się jeszcze nadziei że to może więzadła nadwyrężone czy coś w tym rodzaju, chyba raczej nic z mięśniami, ścięgnami, przyczepami.
Wiem że nic nie zastąpi diagnozy lekarskiej, ale bardzo proszę o jakieś opinie, rady, przykłady z życia wzięte z nutką optymizmu bo przeraża mnie perspektywa nordic walking do końca życia, pływać nie umiem, a... może rower szczególnie w wersji szosowej to i owszem.

Re: staw biodrowy i okolice

: 01 gru 2010, 14:05
autor: Joanna987
po podobnych objawach ja poszłam jednak do lekarza: diagnoza ortopedy to naderwanie przyczepu mięśnia z powodu przeciążenia. Jeszcze mam zrobić usg żeby potwierdzić. Ból mija i narazie jedynym leczeniem jest wstrzymanie się od biegania (narazie na 2 tygodnie). Ponieważ taką samą historię miałam z innym przyczepem parę lat temu, lekarz stwierdził, że to kontuzja, która będzie się powtarzać, bo to skutek biegania po twardym. Jedynym sposobem wyeliminowania jest ograniczanie czasu biegu (max 45 minut) i szukanie miękkiego podłoża.

Re: staw biodrowy i okolice

: 01 gru 2010, 22:14
autor: raaf
Wygląda na to że masz "prawdziwe" problemy ze stawem biodrowym - staw boli w okolicach pachwiny. Podejrzewałbym zapalenie stawu, przyczepów mięśni okolicy stawu, problemy z główką/szyjką kości udowej ... można mnożyć rozpoznania przez internet ;) .
Ja bym zalecał min. 3 tygodnie odpoczynku , leki przeciwzapalne/przeciwbólowe (najlepiej doradzą Ci w aptece - proś o przeciwzapalne[jak Ci zaproponują ibuprofen - to OK, bardzo dobry lek] ) i "odciążenie" bolącej kończyny(niechodzenie) ... i wizyta u dobrego ortopedy który się trochę zna na sportowych kontuzjach... (czasami się nie znają... ale są mistrzami na innych polach ;) )

Raczej tyle mogę doradzić. Na MRI możesz czekać pół roku-rok, to zależy od firmy... a jeśli masz zbędne kilkaset PLN - kilka tygodni- wykorzystaj je dobrze i raczej obejrzyj parę seriali z torrentów niż nordic łokuj... ;)

Pozdrawiam.

p.s. USG nie zaszkodzi a niewiele kosztuje...

Re: staw biodrowy i okolice

: 01 gru 2010, 22:49
autor: jacekj
Joanna987: gdzie czułaś ten ból? Punktowo w miejscu uszkodzenia czy jakoś inaczej? Jak to lekarz stwierdził: "na macanego: czy tu boli?, jakieś testy "funkcjonalne"? U mnie lekarz od razu skierował podejrzenia na staw, nic o więzadłach, czy przyczepach mięśni. Wierzę że ocenił co może być nie tak na podstawie doświadczenia i wiedzy: "boli tu i tak, sprawdzenie funkcjonalności stawów wyszło tak - no to problem jest z tym elementem".

raaf: właśnie u takiego ortopedy byłem. Jedyną kurację własnoręczną jaką sobie zaaplikowałem to te przerwy w bieganiu, przeciwzapalny Nimesil mi co prawda leży nietknięty od poprzedniej kontuzji ale nie chcę go wcinać bez diagnozy. A że coś tam teraz pobolewa, pal licho - i tak po kilku dniach niebiegania przejdzie. Niechby nawet bolało ale pozwalało normalnie biegać ;)

Troszkę mnie gnębi to usg bo może jednak pozwoli zobrazować czy coś się nie dzieje nie tyle w samym stawie co w tych przyległych tkankach (więzadła, przyczepy mięśni). Ale na takie badanie musiałbym chyba iść do innej przychodni, ta w której byłem najwidoczniej ma takie standardy, diagnozujemy za pomocą badania MRI i koniec. Wyobrażam sobie że badanie MRI pozwala "obejrzeć" nie tylko sam staw ale też tą całą resztę tkanek wokół - wiecie coś na ten temat? Nie chciałbym usłyszeć "no nic nie widać - trzeba będzie zrobić ..."

Dzięki, pozdrawiam

Re: staw biodrowy i okolice

: 03 gru 2010, 15:31
autor: Joanna987
no mój ból lokował się ewidentnie po całkowicie zewnętrznej stronie - na wysokości kosci biodrowej i trochę wyżej. Przez parę dni biegania był to tępy nieprzyjemny ból, ale pewnego pięknego dnia poczułam potworne ukłucia w tym miejscu, prawie iść nie mogłam. Parę dni miejsce było ciepłe jakby nawet opuchnięte. Żadne maści przeciwbólowo-zapalne nic nie dawały, zresztą ortopeda mówił że to się leczy chłodzeniem a nie maściami. Teraz 2 tygodnie później kończy się mój okres spoczynku i nic nie boli. Ale chwila prawdy bedzie w niedziele gdy spróbuje biegać. ps najlepsze jest to że w tym czasie jezdzę konno, gram w tenisa i nic! żadnych bóli! powodzenia

Re: staw biodrowy i okolice

: 03 gru 2010, 15:34
autor: Joanna987
aha, no i lekarz to stwierdził na macanego i podczas kontroli ruchomosci stawów i stabilności miednicy - należąco, na stojąco etc. Tu było wszystko ok stąd pewnie ten przyczep

Re: staw biodrowy i okolice

: 03 gru 2010, 20:21
autor: jacekj
Joanna: czy byłaś u któregoś z tych krakowskich "sportowo-biegowych" ortopedów? Jeśli tak to u kogo/gdzie jeśli można spytać?

Przyjemnego biegania życzę.

Re: staw biodrowy i okolice

: 04 gru 2010, 20:23
autor: +Skala
Cześć ja też cierpię na ból biodra zaczeło się w sobotę kiedy... miałem dzień WOLNY!Tak w piątek zrobiłem trening taki jak zawsze najpierw rozciąganie na dworze potem bieganie i potem znów rozciąganie i tak rano i wieczorem po 5 km.Wreszcie obudziłe się w sobotę i miałem przewianą szyję i noga mnie zaczeła boleć w łączeniu biodra z nogą może troszkę niżej.Kiedy staję na nią i z niej przenoszę ciężar na drugą(prawą)
to mie boli ,a ból jest strzykający,kujący.Siedzę już tydzień w domu dokładnie.Na szczęście poprawę widzę.Jakoś samo przechodzi ale w razie czego przeczekm troszkę po tym jak całkowicie przestanie mnie boleć żeby się nie nawróciło.
Pozdrawiam wszystkich,wracajcie szybko do zrowia:*

Re: staw biodrowy i okolice

: 05 gru 2010, 13:55
autor: Joanna987
byłam u takiego lekarza, którego akurat zaproponowała mi firma - p. Frączek; ewidentnie wiedział dużo o urazach sportowców i mówił, że współpracuje/wał z piłkarzami Cracovii.

Re: staw biodrowy i okolice

: 05 gru 2010, 16:39
autor: jacekj
@Joanna: no patrz ten u którego byłem też ma coś wspólnego z Cracovią - może też pomoże ;)

@Skala: może przeziębiłeś nerw kulszowy?

pozdrawiam

Re: staw biodrowy i okolice

: 13 gru 2010, 10:25
autor: Joanna987
no to ja już wiem - w tym roku już nie pobiegam, nawet na basen zabronili mi iść. po usg mam skierowanie na zastrzyk ze sterydu czyli tzw blokadę. Trochę się boję, bo sa różne opinie. Ponoć to leczenie objawowe a nie faktyczne, no i bywają po tym problemy. Co powiecie? macie jakieś z tym doświaczenia?