Strona 1 z 1
która sauna?
: 16 lis 2010, 19:45
autor: Female Forrest Gump
helo
Często po basenie korzystam z sauny. Swego czasu miałam zagwozdkę - która z nich, parowa czy sucha, lepiej wpływa na wydolność i bieganie samo w sobie. Zapewne sucha, bo poprawia ukrwienie i pracę serca, jednak ciekawi mnie czy parowa też jakieś zalety w związku z bieganiem ma.
Więc jak to jest ?

Re: która sauna?
: 16 lis 2010, 21:20
autor: CzeczenWX
Podbijam pytanie, też mnie ta kwestia interesuje. Zalety sauny po bieganiu? ja osobiście jakoś słabo saunę znoszę, słabo mi jakoś po niej i jeszcze miewam takie czerwone placki na klatce piersiowej i brzuchu.
Re: która sauna?
: 16 lis 2010, 21:36
autor: Female Forrest Gump
"czerwone placki" na ciele, to akurat dobry znak. Znaczy to, że sauna zadziałała dobrze na ukrwienie Twojego ciała. Stąd wypieki na buzi i placki na ciele
a jak korzystasz z sauny? wycierasz się przed wejściem? korzystasz z lodowatego baseniku? po wyjściu z baseniku idziesz pomoczyć nogi w gorącej wodzie ?
czy po prostu siedzisz w saunie ?:D
Re: która sauna?
: 16 lis 2010, 22:28
autor: CzeczenWX
Biegam ( ok 40 - 50 min) lub pływam (30 - 40 min), potem biorę prysznic (chłodny ale nie lodowaty), nie wycieram się i na kwadrans do suchej sauny. Wychodzę, mam `te placki`, prysznic jak poprzednio i do roboty. Jestem czasowo ograniczony, chodzę na przerwach w pracy, więc seansu nie powtarzam (aha, stóp w baseniku też nie moczę). Tylko że u mnie tym plackom towarzyszy raczej słabe samopoczucie, czuję się taki ospały, jakby przyduszony (takie wrażenie).
Re: która sauna?
: 16 lis 2010, 22:49
autor: Female Forrest Gump
Skoro masz tak ograniczony czas, to Cię muszę zmartwić. Nie wycierając się przed wejściem do sauny tracisz czas. Po to wchodząc do sauny masz być suchy, żeby od pierwszych chwil ta temperatura Cię rozgrzewała, a nie wysuszała krople wody, które pozostały bo sie nie wytarłeś. Jest to oczywiście kwestia 3-4 min ale zawsze te minuty mozesz poświęcić na leżenie na leżaczku po wyściu z sauny - to może wpłynie na Twóje samopoczucie "po-saunowe" :]
Dodakowo, pamiętaj, żeby w saunie i po saunie się nawadniać. Ja np w saunie piję powerade albo chłodną wodę - wchodzi jak ... woda

Ponadto, jak wszytsko robisz tak na raz, to też proponuję jakiś zastrzyk cukrów (tłuszcze nie spalą się bez przyjęcia cukrów) i węglowodanów. Batonik, albo najlepiej mleczko w tubce, jeśli lubisz. Nie zapcha Cię, a energia będzie.
Co więcej..? nie wiem co poradzić chyba

Re: która sauna?
: 17 lis 2010, 08:23
autor: F@E
infrared
Re: która sauna?
: 17 lis 2010, 10:21
autor: piter82
parowa lepiej działa na pory, skórę, wydolność najlepiej poprawia sucha, w infrared najwięcej traci się tłuszczu i trzeba długo siedzieć
Re: która sauna?
: 17 lis 2010, 19:01
autor: Maurice
Z sauny suchej korzystam raz w tygodniu. Zawsze wchodzę na 3serie po 10minut siadając na samej górze. Tuż przed wyjściem rozciągam mięśnie nóg. Pomiędzy seriami nic nie piję. Dopiero po całym seansie. Wyczytałem że tak lepiej dla oczyszczania z toksyn. A po każdej serii płuczę się najpierw pod ... ciepłą wodą i dopiero później odkręcam zimną. Zimna woda od razu po saunie błyskawicznie zamknie pory wraz z toksynami, które wychodzą w gorącu, natomiast ciepła woda je spłucze i zimnym możemy pozamykać pory. Po prysznicu wychodzę na moment na dwór. Pamiętam też o dodatkowym schłodzeniu dróg oddechowych poprzez głębokie wdechy. Nie korzystam już z wanny z lodowatą wodą bo mam brzyda że sporo ludzi włazi tam bez prysznica.
Aha i jeszcze ważna kwestia. Sauna sama w sobie obciąża serce, dlatego staram się aby u mnie był to dzień bezbiegowy.
Re: która sauna?
: 17 lis 2010, 22:04
autor: Female Forrest Gump
oo.. kilka nowinek dla mnie.
dzięki
PS. a z tym basenikiem to faktycznie przegięcie. jak pół spoconego Gorzowa (np.) wypluskało się (i pewnie nie tylko) w nim zanim ja tam weszłam to dzięki ogromne :/
