staw skokowy-echo kontuzji sprzed lat
: 09 wrz 2010, 21:57
Witam,
przebrnęłam chyba przez wszystkie wątki na tym forum związane ze stawem skokowym, ale nie znalazłam tam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.
Mój problem w skrócie: 4 lata temu skręciłam kostkę. Przed kontuzją dość regularnie biegałam. Po próbowałam raz, noga pobolewała więc dałam spokój, zamieniłam bieganie na rowerek stacjonarny i steper i było ok. Kilka tygodni temu znowu zaczęłam biegać. Od roku regularnie ćwiczę jogę, więc jestem ogólnie sprawna, rozciągać się lubię i umiem z racji jogi. Dużo chodzę na piechotę bo nie lubię tłoku i smrodu w tramwajach, więc to nie tak, że wstałam zza biurka po 20 latach i wskoczyłam w buty do biegania.
Od 6 tygodni biegałam sobie 2-3 razy w tygodniu po 5-6km, więc żadna ekstrema. Wczoraj biegło mi się świetnie, więc dołożyłam dodatkowe 2km do standardowej trasy no i kostka się odezwała. Biegam tylko po miękkich ścieżkach, jedynie do parku lekkim truchtem po chodniku jakieś 1,5 km ale gdzie się da zasuwam trawnikiem. Po treningu zawsze się rozciągam. Biegam w dobrych butach (adidas supernova), ważę 53 kg przy 168cm wzrostu.
Boli z tyłu kostki i promieniuje do góry, wczoraj po treningu miałam uczucie napięcia w dole łydki. Dziś od czasu do czasu czuję lekki tępy ból, rano było gorzej a potem się rozchodziło. Martwi mnie to, że wokół kostki jest lekki obrzęk. Nie boli wykręcanie kostki, robienie młynków, stawanie na palcach itp. Czuję lekki, tępy ból promieniujący do góry kiedy stoję na nodze i "gibam się" na boki. Dziś parę razy przykładałam lód, bo to mi najlepiej pomagało bezpośrednio po urazie.
Jeżeli macie jakieś rady, pomysły itp to będę bardzo wdzięczna, bo bardzo bym nie chciała, żeby mnie to powstrzymało przed dalszym bieganiem. W końcu minęły już 4 lata, do ciężkiej cholery. Czy powinnam robić jakieś dodatkowe ćwiczenia żeby wzmocnić staw? Czy opaska elastyczna na kostkę na czas treningu jest dobrym pomysłem? Z góry dziękuję.
przebrnęłam chyba przez wszystkie wątki na tym forum związane ze stawem skokowym, ale nie znalazłam tam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.
Mój problem w skrócie: 4 lata temu skręciłam kostkę. Przed kontuzją dość regularnie biegałam. Po próbowałam raz, noga pobolewała więc dałam spokój, zamieniłam bieganie na rowerek stacjonarny i steper i było ok. Kilka tygodni temu znowu zaczęłam biegać. Od roku regularnie ćwiczę jogę, więc jestem ogólnie sprawna, rozciągać się lubię i umiem z racji jogi. Dużo chodzę na piechotę bo nie lubię tłoku i smrodu w tramwajach, więc to nie tak, że wstałam zza biurka po 20 latach i wskoczyłam w buty do biegania.
Od 6 tygodni biegałam sobie 2-3 razy w tygodniu po 5-6km, więc żadna ekstrema. Wczoraj biegło mi się świetnie, więc dołożyłam dodatkowe 2km do standardowej trasy no i kostka się odezwała. Biegam tylko po miękkich ścieżkach, jedynie do parku lekkim truchtem po chodniku jakieś 1,5 km ale gdzie się da zasuwam trawnikiem. Po treningu zawsze się rozciągam. Biegam w dobrych butach (adidas supernova), ważę 53 kg przy 168cm wzrostu.
Boli z tyłu kostki i promieniuje do góry, wczoraj po treningu miałam uczucie napięcia w dole łydki. Dziś od czasu do czasu czuję lekki tępy ból, rano było gorzej a potem się rozchodziło. Martwi mnie to, że wokół kostki jest lekki obrzęk. Nie boli wykręcanie kostki, robienie młynków, stawanie na palcach itp. Czuję lekki, tępy ból promieniujący do góry kiedy stoję na nodze i "gibam się" na boki. Dziś parę razy przykładałam lód, bo to mi najlepiej pomagało bezpośrednio po urazie.
Jeżeli macie jakieś rady, pomysły itp to będę bardzo wdzięczna, bo bardzo bym nie chciała, żeby mnie to powstrzymało przed dalszym bieganiem. W końcu minęły już 4 lata, do ciężkiej cholery. Czy powinnam robić jakieś dodatkowe ćwiczenia żeby wzmocnić staw? Czy opaska elastyczna na kostkę na czas treningu jest dobrym pomysłem? Z góry dziękuję.