Strona 1 z 1

Bieganie, a pływanie

: 02 sie 2010, 13:45
autor: Szymon Adamus
Witam.
Dopiero zaczynam moją przygodę z bieganiem i mam pytanie do bardziej doświadczonych forumowiczów.

Na początek skorzystałem z planu odchudzającego umieszczonego w Bieganie.pl przez Michała Jarosza.
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=256 Był to chyba dobry wybór, bo zaplanowany trening mnie nie przemęcza, a wyraźnie zwiększa możliwości. Zastanawiam się tylko czy z takim treningiem można łączyć wizyty na basenie, a jeśli tak to w jakiej ilości i w jakich dniach?

Nie chciałbym z powodu biegania rezygnować z basenu, który znakomicie wpływa na moje samopoczucie. Chcę to jednak ustawić w taki sposób by rezultaty były jak najlepsze, a organizm nie nadwyrężony.

Macie dla mnie jakieś porady?
Z góry dzięki za wszelkie uwagi.


Pozdrawiam,
Szymon.

Re: Bieganie, a pływanie

: 02 sie 2010, 18:20
autor: Eddie
Weź przykład z Triathlonistów :) Są idealnym przykładem, że można łączyć bieganie z pływaniem no i do tego rower :)
IMO możesz spokojnie biegać w-g planu i pływać nic nie stoi na przeszkodzie, pamiętaj tylko o regeneracji:)

Re: Bieganie, a pływanie

: 02 sie 2010, 18:32
autor: Gife
Swego czasu biegałem i pływałem na zmianę :) regeneracja była tylko w sobotę i niedzielę. Świetnie się czułem po takim tygodniu więc od jutra znów zaczynam pływać. Z tym, że ja żabką łykam w 40 minut 40/60 x 25 (w zależności od tłoku) :hej: do dziś nie rozumiem, dlaczego się kraula nie mogę nauczyć :echech:

Re: Bieganie, a pływanie

: 02 sie 2010, 20:26
autor: jass1978
Nie przejmuj się Gife, ja też się nie mogłem nigdy nauczyć kraula :) Co do mixu biegania i pływania to fajny pomysł. Ja sam tak robiłem (teraz nie mam za bardzo czasu na pływanie). Pływanie rozwija układ oddechowy, wydolność i jest bezkontuzyjne jeżeli nie przeginasz z objętościątreningu. A poza tym jak pływasz to nigdy Ci nie jest za gorąco i się nie pocisz. Efekt uboczny, przynajmniej w moim przypadku - kiedy pływałem po około 8-10 km/tydzień to miałem permanentnie zatkany nos - chlor!

Re: Bieganie, a pływanie

: 03 sie 2010, 09:08
autor: Szymon Adamus
Eddie pisze:Weź przykład z Triathlonistów :) Są idealnym przykładem, że można łączyć bieganie z pływaniem no i do tego rower :)
IMO możesz spokojnie biegać w-g planu i pływać nic nie stoi na przeszkodzie, pamiętaj tylko o regeneracji:)

Tylko właśnie tą regeneracją się trochę martwię. Próbowałem łączyć to przez ostatnie 3 tygodnie i niestety zaczynam czuć trochę w nogach. W zasadzie tylko w lewej łydce, która boli trochę po bieganiu. Wydłużyłem już rozgrzewkę, dodałem dodatkowe ćwiczenia rozciągające po treningu, ale na basenie i tak czuję tę nogę. Boję się, żeby nie przesadzić.

Waszym zdaniem lepiej biegać i pływać tego samego dnia (np. pon, śr, piątek), czy na przemian?


BTW dzięki za szybkie odpowiedzi :)

Re: Bieganie, a pływanie

: 03 sie 2010, 21:38
autor: Eddie
Ja zanim się popsułem (nie od pływania), biegałem rano przed pracą a popołudniem siłownia albo basen. Najlepiej mi się sprawdzały zawsze niedzielne treningi. Rano długie rozbieganie z Team Saucony Bartoszak - zwyczajowo ponad 20 km i zaraz po tym 2500-3000 na basenie. Działało to kojąco dla moich kolan i ogólnie rozluźniało dobrze.

Re: Bieganie, a pływanie

: 04 sie 2010, 10:48
autor: piter82
ja zacząłem pływać gdy miałem kontuzję i tak mi juz to zostało, teraz chodzę regularnie na basen przynajmniej raz w tyg, fajnie uzupełnia to bieganie bo wzmacnia wszystkie mięśnie i odciąża stawy, dorzucam też saunę i jest pełen relaks :-)