Dzienny Jadłospis Biegacza

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Nie wiem dlaczego rozróżniasz jedno od drugiego. Znacznie lepiej zjeść węglowodany bogate w mikro i makrolelementy, niż puste, jałowe węgle z makaronu, cukru czy chleba.

Po treningu taki koktail z bananów i innych owoców jest jak najbardziej wskazany, jednocześnie uzupełnia węgle, minerały i część utraconej wody.
Ale poza treningiem uważałbym zwłaszcza z owocowymi koktailami, bo takie miksy mają znacznie większy indeks glikemiczny niż normalne owoce.
The faster you are, the slower life goes by.
New Balance but biegowy
upoconejajka
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 248
Rejestracja: 12 sie 2015, 13:40
Życiówka na 10k: 41:40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:Nie wiem dlaczego rozróżniasz jedno od drugiego. Znacznie lepiej zjeść węglowodany bogate w mikro i makrolelementy, niż puste, jałowe węgle z makaronu, cukru czy chleba.

Po treningu taki koktail z bananów i innych owoców jest jak najbardziej wskazany, jednocześnie uzupełnia węgle, minerały i część utraconej wody.
Ale poza treningiem uważałbym zwłaszcza z owocowymi koktailami, bo takie miksy mają znacznie większy indeks glikemiczny niż normalne owoce.
Nie do końca mnie zrozumiałeś albo ja niejasno napisałem :)
Po treningu idealnie jakby wjechały jakieś płatki jaglane/ryżowe zalane wodą + banan (lub inne owoce, typu czereśnie, śliwki, nektarynki itp). Czyli są węgle i są minerały. A już w 100% idealnie gdyby dodać do tego nieco białka.
Jedynie warzywa po treningu to nie jest dobry pomysł.

EDIT: Do odbudowania glikogenu nieco cukru jak najbardziej jest potrzebne po treningu. Ale niech to będzie 2w1, czyli cukier i minerały, czyli owoce ;)
ijon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 360
Rejestracja: 11 maja 2013, 15:59
Życiówka na 10k: 00:39:21
Życiówka w maratonie: 03:01:54

Nieprzeczytany post

upoconejajka pisze: Jedynie warzywa po treningu to nie jest dobry pomysł.

EDIT: Do odbudowania glikogenu nieco cukru jak najbardziej jest potrzebne po treningu. Ale niech to będzie 2w1, czyli cukier i minerały, czyli owoce ;)
Serio ???!!! Warzywa po treningu to niezbyt dobry pomysł. A na drugą rękę po treningu glikogen można sobie odbudowywać odrobiną cukru.
Z ciekawości zapytam - jaki jest Twój poziom biegowy?
Obrazek
upoconejajka
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 248
Rejestracja: 12 sie 2015, 13:40
Życiówka na 10k: 41:40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ijon pisze:
upoconejajka pisze: Jedynie warzywa po treningu to nie jest dobry pomysł.

EDIT: Do odbudowania glikogenu nieco cukru jak najbardziej jest potrzebne po treningu. Ale niech to będzie 2w1, czyli cukier i minerały, czyli owoce ;)
Serio ???!!! Warzywa po treningu to niezbyt dobry pomysł. A na drugą rękę po treningu glikogen można sobie odbudowywać odrobiną cukru.
Z ciekawości zapytam - jaki jest Twój poziom biegowy?
Napisałem przecież, że to nie jest dobry pomysł ;)
Średniozaawansowany :bum:
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

upoconejajka pisze:
Nie do końca mnie zrozumiałeś albo ja niejasno napisałem :)
Po treningu idealnie jakby wjechały jakieś płatki jaglane/ryżowe zalane wodą + banan (lub inne owoce, typu czereśnie, śliwki, nektarynki itp). Czyli są węgle i są minerały. A już w 100% idealnie gdyby dodać do tego nieco białka.
Jedynie warzywa po treningu to nie jest dobry pomysł.

EDIT: Do odbudowania glikogenu nieco cukru jak najbardziej jest potrzebne po treningu. Ale niech to będzie 2w1, czyli cukier i minerały, czyli owoce ;)

Dodaj tylko, że to są Twoje prywatne poglądy, ewentualnie powtarzane po kimś. Sposobów na potreningowe posiłki jest cała masa. Są też takie całkowicie wykluczające węglowodany. W wolnej chwili rzuć okiem chociażby na to co pisze Dr Phil Maffetone. A i on reprezentuje tylko jedną grupę. Prawda jest taka, że każdy jest inny i to co danej osobie będzie służyć musi znaleźć właśnie ta osoba.
upoconejajka
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 248
Rejestracja: 12 sie 2015, 13:40
Życiówka na 10k: 41:40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:
upoconejajka pisze:
Nie do końca mnie zrozumiałeś albo ja niejasno napisałem :)
Po treningu idealnie jakby wjechały jakieś płatki jaglane/ryżowe zalane wodą + banan (lub inne owoce, typu czereśnie, śliwki, nektarynki itp). Czyli są węgle i są minerały. A już w 100% idealnie gdyby dodać do tego nieco białka.
Jedynie warzywa po treningu to nie jest dobry pomysł.

EDIT: Do odbudowania glikogenu nieco cukru jak najbardziej jest potrzebne po treningu. Ale niech to będzie 2w1, czyli cukier i minerały, czyli owoce ;)

Dodaj tylko, że to są Twoje prywatne poglądy, ewentualnie powtarzane po kimś. Sposobów na potreningowe posiłki jest cała masa. Są też takie całkowicie wykluczające węglowodany. W wolnej chwili rzuć okiem chociażby na to co pisze Dr Phil Maffetone. A i on reprezentuje tylko jedną grupę. Prawda jest taka, że każdy jest inny i to co danej osobie będzie służyć musi znaleźć właśnie ta osoba.

Zerknę w na to co pisze dr Phil Maffetone.
Jakby ktoś się uparł to i 1 litr oleju słonecznikowego po treningu wleje i będzie zadowolony :hahaha:
Poniżej kilka linków, które znalazłem na szybko potwierdzające moją teorię, że po treningu głównie węglowodany + nieco białka:
http://warszawskibiegacz.pl/co-jesc-po-bieganiu/
http://dietetycy.org.pl/posilek-potreni ... nia-normy/

Zerknąłem w swoją rozpiskę na posiłek potreningowy
- 50g płatków jaglanych albo ryżowych
- 50g owoców suszonych lub zwykłych owoców
- 30g odzywki białkowej
- 20g oleju kokosowego

Wszystko to można zastępować innymi produktami, byle było odpowiednio makrosów.

Jak widać głównie węgle.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja naprawdę Ci wierzę, że po treningu jesz węgle. Wiem, że tak samo robi Bartek Olszewski, którego tutaj wywołałeś do tablicy. Sam często sięgam po węgle. Tylko zauważam, że jest to jedna z dróg. Gdzieś na forum jest temat o nazwie LCHF i osoby będące chociażby na tej diecie raczej nie nadużywają węgli. Trenować można również na tłuszczu. Czego dowiedli chociażby koszykarze LA Lakers. Żywienie to naprawdę zbyt rozległy temat, żeby sądzić, że jest tylko jedna właściwa droga :)
Jeppers
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 18 sie 2016, 12:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

U mnie po biegu gdy jestem naprawdę zmęczony to jem banany albo jakieś inne owoce, z tego co wiem akurat banany dają największy zastrzyk energetyczny z owoców. Jak chodzi o płyny to ostatnio tylko woda, nie wiem czy znajdzie się ktoś na forum kto potwierdzi tezę, że napoje izotoniczne rzeczywiście dają jakiekolwiek efekty
Pozdrawiam

_________________
Przepisy
Paulla
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 24 sie 2016, 11:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja po biegu o jem banany albo jakieś inne owoce, poza tym woda lub domowy izotonik
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Januszek1980 pisze:po bieganiu pije shake z banana , 10g aminokwasow + czekolada gorzka:)
Po kazdym rodzaju treningu? Czy tylko np po dlugim wybieganiu niedzielnym badz po wtorkowych interwałach na predkosci 5km?

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
KamilTOP
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 10 mar 2017, 08:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Co sądzicie o bieganiu na śniadaniu białkowo tłuszczowym ? I dopiero po takim treningu węglowodany ?
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

KamilTOP pisze:Co sądzicie o bieganiu na śniadaniu białkowo tłuszczowym ? I dopiero po takim treningu węglowodany ?
Ja tak robie jak jade rowerem do lasu (okolo 10km) i robie tak okolo 2h wybieganie (czasmi wiecej, czasami mniej) i potem wracam.
Jak o 8h jade to wracam gdzies o 12h.
A sniadanie jem okolo 7h i najpierw dalem 6 jajek, a ostatnio z 4 + zawsze jakies dodatki mieso/ser/smietana/maslo + warzywa.
Tych dodatkow nie jem duzo, tak symbolicznie.
I jest fajnie, fajnie biegac.

A jak mam z rana interwaly na stadionie to nic nie jem, ba wieczor węgle złożone jem.

Wysłane z mojego SM-G360F .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
banicz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 28 mar 2017, 16:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jajecznica serek wiejski lub dzem :)
Awatar użytkownika
Bogil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1908
Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skawina

Nieprzeczytany post

KamilTOP pisze:Co sądzicie o bieganiu na śniadaniu białkowo tłuszczowym ? I dopiero po takim treningu węglowodany ?
To zalezy od twoich celów i kilometrażu. Ogólnie jedyne w czym jest Ci w stanie pomóc to zwiększenie wydolności, natomiast za tym musi iść pozostała część diety. Jeżeli chodzi o spadek masy ciała to nie ma to żadnej przewagi.
anrubi
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 05 sty 2015, 21:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czy po wieczornej dyszce można sobie pozwolić na 2 pajdy razowca z masłem i powidła popite 1/2 litra mleka 3,2% ? Tyle w zupełności mi wystarcza, oprócz elektrolitów oczywiście.
Anna Lewandowska głosi teorię, żeby po wysiłkach unikać mleka, bo "grozi mega zakwasami"... Ktoś doświadczył?
ODPOWIEDZ