Forum Bieganie.pl

Mam pytanie do kogoś znającego się biegle w temacie. Powróciłem do biegania po długiej przerwie. 6 czerwca nawet idę na zawody i jestem w trakcie przygotowań. Forma frunie z dnia na dzień. Jednak od kilku dni pojawiają się bóle żołądka. Szczególnie wieczorami. Odzywa się stara choroba wrzodowa o której zdążyłem już zapomnieć. I tu pytanie. Czy mogło spowodować to bieganie? Nadmienię, że całą zimę chodziłem regularnie na siłownię i nie było problemu. Sądziłem że prędzej siłownia mi zaszkodzi niż bieganie. Drugie pytanie brzmi, czy mogę trenować dalej bieganie z tymi dolegliwościami? Nie chciałbym przerwać w tym momencie. Naprawdę się uzależniłem. Czy jest jakiś sposób w jaki mogę dbać o żołądek podczas, przed lub po treningu? Specjalna dieta? Jutro idę do lekarza i boję się że zabroni mi aktywności fizycznej
Wciąż mam jednak nadzieję, że to nie bieganie wywołało objawy. Przed bólami wypiłem 1 l tigera po nocce (miałem ważny wyjazd). I w sumie od tego się zaczęło.
I ostatnie pytanie. Wiem że podczas biegu wydzielają się kwasy żołądkowe co może mi zaostrzyć chorobę. Czy jeżeli wezmę przed biegiem lek zobojętniający kwasy, np. ranigast, czy wpłynie to na jakość treningu? Może po prostu popijać wodę podczas biegu? To tyle. Tylko nie mówcie, że muszę zaprzestać biegania
Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź.

raello pisze:Mam pytanie do kogoś znającego się biegle w temacie. Powróciłem do biegania po długiej przerwie. 6 czerwca nawet idę na zawody i jestem w trakcie przygotowań. Forma frunie z dnia na dzień. Jednak od kilku dni pojawiają się bóle żołądka. Szczególnie wieczorami. Odzywa się stara choroba wrzodowa o której zdążyłem już zapomnieć. I tu pytanie. Czy mogło spowodować to bieganie? Nadmienię, że całą zimę chodziłem regularnie na siłownię i nie było problemu. Sądziłem że prędzej siłownia mi zaszkodzi niż bieganie. Drugie pytanie brzmi, czy mogę trenować dalej bieganie z tymi dolegliwościami? Nie chciałbym przerwać w tym momencie. Naprawdę się uzależniłem. Czy jest jakiś sposób w jaki mogę dbać o żołądek podczas, przed lub po treningu? Specjalna dieta? Jutro idę do lekarza i boję się że zabroni mi aktywności fizycznej
Wciąż mam jednak nadzieję, że to nie bieganie wywołało objawy. Przed bólami wypiłem 1 l tigera po nocce (miałem ważny wyjazd). I w sumie od tego się zaczęło.
I ostatnie pytanie. Wiem że podczas biegu wydzielają się kwasy żołądkowe co może mi zaostrzyć chorobę. Czy jeżeli wezmę przed biegiem lek zobojętniający kwasy, np. ranigast, czy wpłynie to na jakość treningu? Może po prostu popijać wodę podczas biegu? To tyle. Tylko nie mówcie, że muszę zaprzestać biegania
Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź.

Wrzody żołądka czy też dwunastnicy w większości przypadków spowodowane się bakterią Helicobacter Pylori. Istnieje obecnie szereg środków leczniczych zabijających tego Helicobacter'a. Obecnie choroba ta jest już łatwo uleczalna.

Nie to co kiedyś gdy leczenie ograniczało się na minimalizacji skutków. Przez lata pijało się wywar z siemienia lnianego, gastrinale, ranigasty i inne tego typu wywary ranitydynowe blokujące produkcję kwasu solnego oraz obniżające zakwaszenie w żołądku. Przez lata męczyłem się z tą chorobą aż w końcu wylądowałem w szpitalu. A tam lekarz specjalista w tydzień sprawił, że całkowicie zapomniałem o chorobie. Przepisał mi jakiś antybiotyk (chyba Losec, ale pewien nie jestem bo to wieki temu było).

Wybierz się do lekarza i zabij tego Helicobacter'a!

Helicobacter uaktywnia się szczególnie wiosną. W aptece można kupić test na obecnośc tej bakterii, np. Helicotest. Leczenie trwa kilka tygodni (antybiotyk).
Ale przede wszystkim trzeba unikać jedzenia podrażniającego ścianki żołądka.

jako stary wrzodowiec powiem Ci ze doraznie moze Ci pomoc sok z swiezej kapusty - pomaga nawet czasem zaleczyc wrzody..
Ale fakt jest ze od kiedy zjadlem porzadny antybiotyk w polaczeniu z jakims drugim lekiem (nie pamietam czy tylko oslonowym czy mial swoja funkcje) z wrzodami mam spokoj - mimo ze u mnie odzywaly sie regularnie na wiosne i jesien a nerwy to juz je pobudzaly od razu.. nerwow mam od dluzszego czasu az za duzo - sa inne ich oznaki ale wrzody daly spokoj
Tak wiec warto chyba zajrzec po recepte do lekarza .... Bo to naprawde klopotliwe...

witam! tak jak koledzy powyzej, bylem przez wiele lat (w dziecinstwie )wrzodowcem(dwunastnica),przecierpialem wiele nieprzespanych nocy. ranigast jest super,ale tylko na bol,nic nie zaleczy.po peknieciu wrzodu i dlugim pobycie w szpitalu(nie chcecie znac objawow takiej akcji:P),dotarlem do lekarki,ktora mi zapisala wlasnie wspomniany przez kolege LOSEC. bylo to drogie,ale pomoglo. minelo 12lat i mam spokoj(po prawdzie np.uderzenie w to miejsce lekkie powoduje dyskomfort).oczywiscie dla swietego spokoju trzeba zrobic gastroskopie,ktora nie jest przyjemna,ale trwa pare minut.ja mialem 9razy i to w czasach ,gdy rurka miala srednice palca u mezczyzny- i zyje:P. pozdrawiam i powodzenia!

1 litr Tigera i wszystko jasne
Podstawowa rzecza chyba jednak jest zjedzenie lekkiego posilku najpozniej 2 godziny przed treningiem