Codzienna dieta początkującego biegacza...
: 08 maja 2010, 01:40
Witam!
Jak zapewne wiecie, a jeśli nie to zapraszam TUTAJ, rozpocząłem przygodę z bieganiem.
Moje dotychczasowe żywienie to właściwie nie żywienie tylko totalna porażka.
Wraz z rozpoczęciem biegania, chcę również zmienić odżywianie.
Zapoznałem się z kilkoma dietami naszych forumowych biegaczy,
jak i nieco poczytałem w necie. Dzięki temu udało mi się wstępnie coś przygotować,
jeśli chodzi o śniadanie, kolację.
Jest to oczywiście ogólna wytyczna, aby mieć do czego się odnosić:
Śniadanie:
płatki owsiane z mlekiem.
3 kromki z pomidorem, szynką, żółtym serem.
1 gotowane jajko,
twarożek "serek wiejski" (czasem też na kanapki).
Kolacja:
3 kromki z pomidorem, szynką, żółtym serem.
Przed snem:
twarożek "serek wiejski" lub jogurt naturalny (do wyboru).
Mam kilka pytań w związku z tym:
1. Dlaczego nigdzie nie ma płatków kukurydzianych? Czyżby byłyby nie zdrowe dla biegaczy?
2. Czy jedzenie codziennie jajek gotowanych (niektórzy nawet kilka) faktycznie jest dobre i zdrowe? Rozumiem kwestię białka, mięśnie itp, ale z tego co wiem (mogę się mylić) zbyt duża ilość jajek ma również negatywne skutki.
3. Czy zjedzenie twarożku lub jogurtu przed snem to dobry pomysł? Podobno zawierają kazeinę, która to najdłużej się wchłania - co oczywiście idzie na plus.
4. Co z obiadami? Czy w ogóle warto je jeść? Aktualnie jadam je bardzo rzadko i z głodem nie mam problemów.
5. Napisałem twarożek "wiejski serek". Czy to dobry wybór. Oczywiście najlepszy jest "kupny" w kawałku twaróg, ale jeśli chodzi o jakiś w pojemniku co możecie polecić?
Proszę o pomoc w kwestii ułożenia wytycznych dla posiłków.
Pozdrawiam.
Jak zapewne wiecie, a jeśli nie to zapraszam TUTAJ, rozpocząłem przygodę z bieganiem.
Moje dotychczasowe żywienie to właściwie nie żywienie tylko totalna porażka.
Wraz z rozpoczęciem biegania, chcę również zmienić odżywianie.
Zapoznałem się z kilkoma dietami naszych forumowych biegaczy,
jak i nieco poczytałem w necie. Dzięki temu udało mi się wstępnie coś przygotować,
jeśli chodzi o śniadanie, kolację.
Jest to oczywiście ogólna wytyczna, aby mieć do czego się odnosić:
Śniadanie:
płatki owsiane z mlekiem.
3 kromki z pomidorem, szynką, żółtym serem.
1 gotowane jajko,
twarożek "serek wiejski" (czasem też na kanapki).
Kolacja:
3 kromki z pomidorem, szynką, żółtym serem.
Przed snem:
twarożek "serek wiejski" lub jogurt naturalny (do wyboru).
Mam kilka pytań w związku z tym:
1. Dlaczego nigdzie nie ma płatków kukurydzianych? Czyżby byłyby nie zdrowe dla biegaczy?
2. Czy jedzenie codziennie jajek gotowanych (niektórzy nawet kilka) faktycznie jest dobre i zdrowe? Rozumiem kwestię białka, mięśnie itp, ale z tego co wiem (mogę się mylić) zbyt duża ilość jajek ma również negatywne skutki.
3. Czy zjedzenie twarożku lub jogurtu przed snem to dobry pomysł? Podobno zawierają kazeinę, która to najdłużej się wchłania - co oczywiście idzie na plus.
4. Co z obiadami? Czy w ogóle warto je jeść? Aktualnie jadam je bardzo rzadko i z głodem nie mam problemów.
5. Napisałem twarożek "wiejski serek". Czy to dobry wybór. Oczywiście najlepszy jest "kupny" w kawałku twaróg, ale jeśli chodzi o jakiś w pojemniku co możecie polecić?
Proszę o pomoc w kwestii ułożenia wytycznych dla posiłków.
Pozdrawiam.