Forum Bieganie.pl

Szukam w promieniu do 40 km od Tarnowskich Gór sklepu który prowadzi sprzedaż mięsa ekologicznego, chciałem trochę dzieciakowi zapodać bo non-stop te mięso z antybiotykami i ze stymulatorami wzrostu to już przesada, jak ktoś wie to proszę o cynk.

pozdro

nie lepiej przejść na wegetarianizm??

piter82 pisze:nie lepiej przejść na wegetarianizm??

Życie bez mięsa (dla mnie) to jakaś tragedia musiała by być.

F@E pisze:Szukam w promieniu do 40 km od Tarnowskich Gór sklepu który prowadzi sprzedaż mięsa ekologicznego, chciałem trochę dzieciakowi zapodać bo non-stop te mięso z antybiotykami i ze stymulatorami wzrostu to już przesada, jak ktoś wie to proszę o cynk.

pozdro

hehe. mięsko zawiera dużo cynku ... nie wiem, gdzie szukać, ale zwróć uwagę jak będziesz szukał na dziczyznę (trochę sezonowa sprawa, ale chyb warto, bo to naturalne żarcie) ..no i zwróć uwagę na jagnięcinę (tutaj raczej ciężko o przemysłowy chów).. w grę jeszcze wchodzi konina... w grę wchodzi też mięso z królika (ciężko go nakarmić paszą, żre tylko świeżą dobra zieleninę)... z ptaków perliczki (to ptaki które w hodowli zachowują się jak w dziczy tzn. wolą zjeść coś naturalnego niż tylko paszę), jajka przepiórcze.. pozdro

piter82 pisze:nie lepiej przejść na wegetarianizm??

Może i tak. Lecz pamiętać trzeba, że organizm potrzebuje różnych witamin i substancji. A jedząc ciągle owoce i warzywa nie zaspokoimy w pełni organizmu - mięso też jest bardzo ważne!

piter82 pisze:nie lepiej przejść na wegetarianizm??

chyba musiał bym postradać zmysły

Znalazłem w końcu górala który sprzedał mi jagnię za 150 + 50 za rozebranie, to ~7 kg mięsa więc się werci za 200 zł, chyba będzie stałym źródełkiem jagnięciny, natomiast króliki są w tesco jak i jagnięcina, królika kupiłem i nie mam zastrzeżeń :D

pozdro

przyznam, że królik z Tesco trochę dziwnie brzmi.. ale nawet taki podtuczony królik to nie to samo, co te wszystkie biedne hodowane masowo kury, kaczki i inne bydło... po prostu nie da się go karmić samą paszą.. z jagnięcina to strzał w dychę...

Zajrzyj tu sudawia.pl/sklep-sudawia/mieso-ekologiczne/ Regularnie sprowadzam mięso ekologiczne ze sklepu wysyłkowego Sudawia. Koszt wysyłki 20 zł, więc taniej niż bym się ruszyła gdziekolwiek z mojego Chrzanowa. Bezproblemowi i słownie. W pierwszej dostawie się nie dogadaliśmy i dostałam co innego niż chciałam, oddali pieniądze, bez zbędnej biurokracji. tym mnie kupili, co zresztą się dziwić kiedy reklamacja za moja komórkę obchodziła niedawno już drugie urodziny )) Kurczak indyk ekologiczny co tydzień, inne mięso ekologiczne jak wołowina czy wieprzowina niestety rzadziej. Ponieważ płace za wysłanie pakietu do 30kg owe 20 zł, to robię przy okazji solidne zakupy warzywa, przetwory, alkohol - nawet pieczywo jest u nich magiczne.

F@E pisze:

piter82 pisze:nie lepiej przejść na wegetarianizm??

chyba musiał bym postradać zmysły



pozdro

Dlaczego?

Ewa123 liczy się jeszcze coś takiego jak uczta dla podniebienia. Życie bez pysznej sałateczki gyrosowej czy gigant kebaba jest do dupy.

W ogóle życie bez mięsa dobrze zrobionego, aromatycznego, jest do dupy.

thomekh pisze:Ewa123 liczy się jeszcze coś takiego jak uczta dla podniebienia. Życie bez pysznej sałateczki gyrosowej czy gigant kebaba jest do dupy.

Acha, no tak, a podniebienia są różne

Polecam dziczyznę. Na początek, może nie od razu jeleninę czy sarninę (są "trudniejsze"), ale na pewno dzika. Jest bardzo wdzięczny i łatwy w przygotowaniu. I naprawdę pyszny. Poza sprzedażą detaliczną nie jest droższy od wieprzowiny.
Najlepiej kupić całą tuszę (w okolicznym skupie diczyzny lub przez znajomego myśliwego), jeśli cała tusza za duża, to można z kimś sie podzielić i wziać po połowie. Po rozebraniu kawałki mięsa opisać i zamrozić - najlepiej głęboko.
Jeśli trzeba służę sprawdzonymi przepisami.

Wiecie co na samą myśl o roladach czy to wołowych czy wieprzowych cy to z drobiu mam ślinkę, albo takie trywialne klopsy chrupiące dobrze wypieczone