Strona 1 z 2

Czarny paznokieć

: 06 maja 2010, 12:41
autor: Aniad1312
Próbowałam znaleźć taki wątek na forum, ale być może byłam za mało wytrwała ;)
Jakiś czas temu (ok 3tyg), po pierwszym intensywnym biegu zrobił mi się chyba mały krwiaczek pod paznokciem, a przynajmniej na to mi wygląda taka czerwona plamka. Nic więcej mi się z tym nie działo, czasem tylko czułam lekki dyskomfort. Mogłam normalnie biegać, bez żadnego bólu. Tydzień temu zrobiłam ok 60-70 km na rowerze i znów "czułam" paznokieć przy chodzeniu - lekki dyskomfort. Przy bieganiu spoko. Wczoraj biegałam i na końcu (przy ok15km) nagle zaczął mnie paznokieć boleć (nawet musiałam na chwilę przystanąć) tzn. miałam wrażenie, jakby mi się lekko podnosił. Po dokładnym obejrzeniu w domu okazało się, że nic z tych rzeczy. Zastanawiam się, co jest przyczyną - buty mam rozchodzone i rozbiegane. Podejrzewam, że paznokieć będzie mi schodził, ale czy nie będzie to miało wpływu na bieganie? Będę wdzięczna za odpowiedź :)

Re: Czarny paznokieć

: 06 maja 2010, 13:10
autor: 00jan
Buty mogą być małe albo mieć za twarde noski.

Re: Czarny paznokieć

: 06 maja 2010, 16:59
autor: Aniad1312
00jan, dzięki za odpowiedź :) Raczej z noskami będzie problem. Dodam, że dzisiaj mogę normalnie chodzić, paznokieć nie boli. Według porady pani farmaceutki, za każdym razem kiedy pobolewa smaruję go maścią z arniki. Jak na razie pomogło. Mam nadzieję, że nie będę mieć problemów później :)

Re: Czarny paznokieć

: 07 maja 2010, 09:26
autor: F@E
Zejdzie i będzie nowy

Re: Czarny paznokieć

: 07 maja 2010, 12:18
autor: Aniad1312
Dzięki za odpowiedź :) Dziś pobiegłam swój stały dystans (ok 11-12km) i było ok, nic nie bolało na szczęście :)

Re: Czarny paznokieć

: 07 maja 2010, 17:05
autor: constantius
etam ja kiedyś przybijałem coś na kuckach i walnąłem sobie w gire.... z schodzącym paznokciem pół roku biegałem, nic nie czułem bólu...

Re: Czarny paznokieć

: 07 maja 2010, 18:36
autor: Aniad1312
No to git, siem żem uspokoiłam :hejhej:

Re: Czarny paznokieć

: 08 maja 2010, 03:32
autor: PATATAJEC
Ba, nawet z takim, który już zejdzie (z pięknym różowym mięskiem na miejscu paznokcia) o dziwo da się biegać bez żadnych dolegliwości :). Tak więc nie martw się :).

Pytanie do tych, którym już pozłaziły i poodrastały. Czy jak wyrasta nowy paznokieć, to też jest bezbólowo, czy trzeba się przygotować na jakieś rewelacje?

Re: Czarny paznokieć

: 08 maja 2010, 12:13
autor: jass1978
Spoko Patatajec, nie masz się co bać. Nic nie boli :) Ja permanentnie gubię paznokcie, co ciekawe tylko na palcach lewej stopy. I nie jest to problem, poza tym, że nie mogę chodzić w sandałach (nie wygląda to ładnie). Zresztą i tak nie chodziłbym w sandałach bo mam awersję z dzieciństwa - w czasach kiedy byłem dzieciakiem sandały były synonimem totalnego obciachu. I jakoś tak mi się to wkręciło.

Re: Czarny paznokieć

: 08 maja 2010, 12:17
autor: PATATAJEC
O, no to jest świetnie. Właśnie przestałem mieć opory przed gubieniem paznokci :D... U mnie póki co, też lewa (nawet nagrałem filmik z obdzierania pazura), a awersja do sandałów ma podobne podłoże psychologiczne :D. Pozdrawiam sandałofoba!

Re: Czarny paznokieć

: 08 maja 2010, 20:16
autor: Aniad1312
jass1978 pisze: Zresztą i tak nie chodziłbym w sandałach bo mam awersję z dzieciństwa - w czasach kiedy byłem dzieciakiem sandały były synonimem totalnego obciachu. I jakoś tak mi się to wkręciło.
Oprócz sandałków, jeszcze tzw. Relaksy wywoływały podobną reakcję ;) Na szczęście nie posiadałam :hej:

Re: Czarny paznokieć

: 09 maja 2010, 06:37
autor: PATATAJEC
Aniad1312 pisze:
jass1978 pisze: Zresztą i tak nie chodziłbym w sandałach bo mam awersję z dzieciństwa - w czasach kiedy byłem dzieciakiem sandały były synonimem totalnego obciachu. I jakoś tak mi się to wkręciło.
Oprócz sandałków, jeszcze tzw. Relaksy wywoływały podobną reakcję ;) Na szczęście nie posiadałam :hej:
Hehe! Ja pamiętam jak Relaxy były szczytem mody! Mam do tej pory czerwono-czarne z szarym napisem! dobrze trzymają piętę :hahaha:

Re: Czarny paznokieć

: 09 maja 2010, 13:33
autor: Aniad1312
PATATAJEC pisze: Hehe! Ja pamiętam jak Relaxy były szczytem mody! Mam do tej pory czerwono-czarne z szarym napisem! dobrze trzymają piętę :hahaha:
Ale chyba stopa Ci trochę urosła od tamtego czasu...? ;)

Re: Czarny paznokieć

: 09 maja 2010, 14:42
autor: Nene
Mi jak się paznokieć zrobił czarny to sam odpadł, bez żadnego zdzierania. Odrastał powoli, ale bezboleśnie. Więc spokojnie można biegać.

Re: Czarny paznokieć

: 09 maja 2010, 18:17
autor: jass1978
Relaxy były zajebiste. Najlepsze buty na sanki. Bardzo wytrzymałe. Pamiętam, że wszystkie dzieciaki miały te buty i się nam mixowały w szatni. Non stop przychodziłem do domu w cudzych butach...
A apropos paznokci to pisałem, że schodzą mi w lewej stopie. Dzisiaj na zawodach tak sobie dałem w dupę, że na prawej jeden już zaczyna zmieniać kolor i pewnie niedługo poleci. Ale w sumie nie ma czego żałować, zwłaszcza, że wlazłem na podium więc jest ok. Problem paznokcia w tej sytuacji nie jest problemem.