Forum Bieganie.pl

Witam.

Biegać zacząłem rok temu, używałem do tego butów do kosza ( dość miękkich) i biagałem wiosne i latem okłlo 2-3 razy w tygodniu po kilka km (3-4) po asfalcie. W zimie biegalem moze 2-3 razy w miesiacu odkąd zaczęła się wiosna biegam jak na poczatku.
Ostatnio po wypadzie w góry odczuwam kolana, nie powiem że mnie jakos specjalnie bolą, ale po prostu cos tam czuję no a ból tylko czasem przy schodzeniu ze schodów. Boje sie że to cos powaznego w stylu "zwyrodnienia stawów kolanowych" ,mam zamiar isc do lekarza i zrobic sobie zdjęcie... I tutaj pytanie: czy przestać wogole biegać żeby nie zostac kaleką czy biegać dalej ale żadziej? Czy będzie to miało negatywny wpływ na zdrowie? (dodam że w koncu kupiłem sobie buty stricte do biegania).

Pozdrawiam.

Najwyraźniej to przeciążenie, istnieje wiele opcji, ile już ten ból Ci się trzyma i za ile się wybierasz do lekarza?
Dla pewności zamiast biegu możesz zrobic porządne rozciągani, w domu;)

zerknij w ten watek, bo brzmi znajomo:
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=17078

teraz biegam tylko w butach przeznaczonych do biegania i kolana poki co jeszcze ani razu mnie nie bolaly
mi lekarze mowili ze z bieganiem bede musiala sie juz pozegnac, postanowilam zrobic po swojemu

kamilos pisze:Najwyraźniej to przeciążenie, istnieje wiele opcji, ile już ten ból Ci się trzyma i za ile się wybierasz do lekarza?

Właściwie to zauważyłem to kilka dni temu, ale teraz to już am nie wiem czy od dawna to mam czy poczułem problem jak poczytałem o bieganiu w butach do tego nie przeznaczonych

W każdym razie "czuje" od czasu do czasu kolana, można to uczucie nazwać pieczeniem. A legutki ból czuje czasem jak zchodzę ze schodów.

Do lekarza mam zamiar iść w przyszłym tygodniu.


Nie jestem jakims sportowcem, biegam tylko dla zdrowia i żeby nie tyć za bardzo. Zastanawiam się czy teraz nie zamienić asfaltu na trawnik i ścieżki, mimo iż mam już nowiutkie buty asfaltowe.
Ale z drugiej strony jeśli miało by mi to zaszkodzić bardziej to już wolę dać sobie siana.

Wg. mnie powinno przejść... trochę lżej pobiegaj z 2 tygodnie i będzie dobrze, jeżeli się będzie pogarszało to udaj się do lekarza...

Mam zamiar zrobić sobie przerwe, ale wcześniej mimo wszystko chciałbym sobie zrobić zdjęcia kolan, o ile uda mi się za darmo a nie prywatnie

hefalump pisze:Mam zamiar zrobić sobie przerwe, ale wcześniej mimo wszystko chciałbym sobie zrobić zdjęcia kolan, o ile uda mi się za darmo a nie prywatnie

A po co ci zdjęcie usg trzeba zrobić

wlasnie wrocilam z bardzo nieudanego biegania, ktore przerwal mi bol kolana..zaczal sie wczoraj jakis czas po biegu i do dzisiaj daje znac o sobie..to taki bol jakby pod rzepka.. zastanawiam sie czy mogl zostac wywoalny zbiegami? i co zastosowac, zeby w miare szybko minelo? bo za tydzien jade do egiptu i srednio mi sie widzi zwiedzanie z bolacym kolanem, nie mowiac juz o biegach.. boli mnie jak biegam a jeszcze bardziej jak chodze.. prosze pomocy..

dodam jeszcze, ze towarzyszy temu dziwne uczucie jakby ciezkiej nogi tzn jak ide i odrywam stope od podloza wydaje sie jakby do nogi ktos przymocowal mi cos masakrycznie ciezkiego i co powoduje uczucie ciagniecia ktore wyzwala najwiekszy bol w kolanie

To ja zaproponuje starą metodę - okład z białek.

jak to sie robi?

Oddzielasz żółtko od białka. Białko na gaze. Gaze z białkiem przywiązujesz bandażem. Między bandażem a gazą możesz folie dać aby nie zabrudzić pościeli. Na noc okład zrobić.