Forum Bieganie.pl

Postanowiłem, z nadejściem wiosny, postawić na koks dla siebie i rodzinki.
Konkretnie chodzi o to, co w tytule.
Co łykać dla zdrowia? W jakich dawkach by miało to sens?

Tłuszcze omega 3 są w rybim tłuszczu i w oleju lnianym. Ale w rybim tłuszczu skład jest inny niż w oleju lnianym. Co jest lepsze?

Jeżeli tłuszcz rybi, to kupiłbym Olimp Gold Omega 3 (65%).
W jakiej ilości łykać ten Olimp? Znalazłem w necie zalecenia by dzienna dawka omega 3 wynosiła 3g. Olimp zaleca 2 kapsułki. 1 kapsułka- 650mg kwasu tłuszczowego omega 3. Stąd wynika, że 2 kapsułki to za mało. Ale tenże Olimp zawiera także witaminę E- 6,7mg/1 kapsułkę. Dwie kapsułki z nawiązką wystarczają na pokrycie dobowego zapotrzebowania. Dlatego branie więcej niż 2 kapsułki jest wskazane z punktu widzenia kwasów tłuszczowych, ale niewskazane z punktu widzenia wit. E.

Jeżeli olej lniany, postawiłbym na Oleofarm.
Dawkowanie zalecane przez producenta to 2-6 łyżek/ dobę. 1 łyżka to ok. 15ml oleju, czyli 7,5g kwasów tłuszczowych omega 3. Jak to się ma do zalecenia 3g/dobę?

Jak oceniacie te produkty i co sądzicie o dawkowaniu?
Może znacie jakąś mądrą stronkę na ten temat?

preventik wychodzi tanio, szczególnie ta podwójna dawka. Brałem swojego czasu

hmmm, a może olej z lnianki? (czyli rydzowy - nie mylić z lnianym)

ja w każdym razie obejrzałem sobie kiedyś dawno cyferki na różnych olejach, i od tego czasu łykam rydzowy - super z razowym chlebem, daje radę do sałatek, ew łyżkę na czczo.

jak jesteś robotny - polecam mieszankę zieleniny+czosnek+przyprawy zalać olejem w słoiku, po dwóch, trzech dniach bomba.

zdrówko

trafilam niedawno na swietny artykul temu poswiecony - wydrukowalam i komus pozyczylam jutro moze sprobuje go odzyskac to latwiej mi bedzie przypomniec sobie skad go wydrukowalam ja zaczelam od lykania omegi 3 jako srodka zmniejszajacego cholesterol
podobno przy zawyzonych dawkach przyjmowanie kapsulek prowadzic moze do zmniejszenia odpornosci. przeczytalam wiec ze dobrze jest razem z kapsulkami przyjmowac olej lniany, a ten najlepiej mieszac z przetworami mlecznymi - i jedno i drugie jest wtedy lepiej wchlaniane przez organizm. i tak koncze wlasnie jakies tanie opakowanie omegi, ale juz nastepne kupilam golda jesli idzie o olej lniany to nabylam tej firmy o ktorej piszesz a znalazlam go po trwajacych pare godzin poszukiwaniach w piotrze i pawle. siegnelam po ostatni z polki, polozony daleko od swiatla bo swiatlo podobno sprawia ze jest bezuzyteczny. trzymam go w lodowce i tak podobno ma wytrzymac ok 3 miesiecy. lyzeczka rano i wieczorem powinna wystarczyc ja juz widze efekty po mojej cerze co do golda nie wiem jeszcze jak go ugryzc. 2 kapsulki to jakos malo i tak sie zastanawiam czy wlasnie wspieranie sie tym olejem lnianym nie jest jakby swiatlem zielonym do tego by siegnac po jego wieksze dawki ...

olej
-lniany (budwigowy, eurolen)
-rzepakowy(floriol)
-oliwek I tł. na zimno(extra vergine)

do każdego posiłku 1 łyżka

omega olimpa - 2x2 lub 3x1, jesz ryby pijesz olej nie jesz ryb wrzucasz omegę...

ot to cała filozofia w każdym posiłku musi być omega-3

pozdro

Ja mieszam olej lniany z jogurtem naturalnym (łyżka stołowa oleju na kubeczek). Czy pomaga - trudno powiedzieć (subiektywne odczucia są raczej na tak), a na pewno nie szkodzi

Pozdrawiam,

Na natomiast zawsze wlewam łychę z oliwek do tuńczyka wsw.

fotman pisze: Co łykać dla zdrowia? W jakich dawkach by miało to sens?

ryby z mórz północnych 2x w tygodniu;
ja jem śledzie na śniadanie 2x tygodniu, bo dla mniej tak najprościej, choć najrozumniej byłoby stosować
jakiś urozmajcony wybór; a ewentualnie trochę mikroelementów (jakiś ołów, cynk itp.) też się przyda;)

artykul o ktorym pisalam:
http://www.zyciekalisza.pl/?str=61,89&id=9848

omega 3 najlepiej w formie naturalnej. ponieważ kwasy omega krótko żyją, że tak powiem. stąd ich wątpliwa dobroczynność w formie tabletek. tak czytałam. orzechy wł. w 100 g mają więcej niż łosoś. przecież to można podgryzać w ciągu dnia na bieżąco. siemie lniane prażone smakuje trochę jak sezam. pycha do sałatek.

Ryby morskie traca na popularnosci , z uwagi na obecnosc merkurego.

Siemie lniane idzie w gore.

Zawsze było na topie ale u ludzi którzy się znają :D na rybach też trzeba zarabiać, z tego co czytałem ostatnio to tran otrzymywany jest drogą destylacji z wątroby danej ryby więc jak destylacja przebiega w dużej temp. to co to za omega ^_^ Wszedł na rynek Möller's sam kupiłem aby obadać bez aromatów i smaków naturalny niby, ale zawiera mieszaninę tokoferoli naturalnych E306 w sumie to nie są szkodliwe...

pozdro

F@E pisze:Na natomiast zawsze wlewam łychę z oliwek do tuńczyka wsw.

taaaaa,
ale w oliwie z oliwek praktycznie nie ma Omega 3

omega, omegą chodzi głównie o jedno i wielonienasycone kawasy tłuszczowe, egzogenne

Troszkę niezwiązane z tematem, ale o tłuszczach, więc może jednak lekko na temat W każdym razie polecam ten artykuł: http://wyborcza.pl/1,75480,7717475,My_c ... aryny.html