Strona 1 z 1

ból ścięgna achillesa

: 10 mar 2010, 17:27
autor: javacris
Witam, ok 3 m-cy temu zacząłem przygotowania na siłowni do biegania.

Dużo aerobów, niestety jestem otyły i dokucza mi bół ścięgna achillesa.

Początkowo był niewielki, jednak obecnie mimo maści przeciwzapalnej i mniejszej intensywności treningów ból jest obecny nawet w spoczynku.

Czy ktoś ma takie przeżycia za sobą...?

Re: ból ścięgna achillesa

: 10 mar 2010, 17:59
autor: huberts
Mi przy robieniu nóg puścił achilles - naderwanie z naciągnięciem tak stwierdził ortopeda - przerwa 2 m-c. Jednak po 2 dniach wróciłem, bandaż elastyczny maści ból utrzymywał się do 2-3 miesięcy. Teraz wszystko jest ok.

Re: ból ścięgna achillesa

: 10 mar 2010, 20:42
autor: Eddie
Bardzo nierozsądne to było :)

Re: ból ścięgna achillesa

: 10 mar 2010, 22:10
autor: wykastrowany kot
javacris pisze:Witam, ok 3 m-cy temu zacząłem przygotowania na siłowni do biegania.

Dużo aerobów, niestety jestem otyły i dokucza mi bół ścięgna achillesa.

Początkowo był niewielki, jednak obecnie mimo maści przeciwzapalnej i mniejszej intensywności treningów ból jest obecny nawet w spoczynku.

Czy ktoś ma takie przeżycia za sobą...?
Prawie każdego to dopada :echech: Weź sobie 7-10 zabiegów krioterapii, ogranicz treningi to powinieneś zaleczyć. Czasem warto zrobić USG ścięgna i przyjąć zastrzyk na stan zapalny. W domu przykładaj lód a na noc na grubo voltarenu, owiń folią spożywczą, skarpeta i do łóżka.

Re: ból ścięgna achillesa

: 11 mar 2010, 10:27
autor: huberts
Eddie wiem, że to było nie rozsądne, ale ja już inaczej nie potrafię. Siedzenie w domu to kara :oczko: :oczko:

Re: ból ścięgna achillesa

: 11 mar 2010, 11:31
autor: Eddie
A co ja mam powiedzieć ? :D po połówce w pile kontuzja, itbs która przez 7 miesięcy wykluczyła mnie z biegania na dobre w tym W Berlinie musiałem na ławce siedzieć a był to start do którego cały sezon się szykowałem. Więc głowa do góry pare tygodni to jeszcze nie tragedia :hej:

Re: ból ścięgna achillesa

: 11 mar 2010, 11:54
autor: bulbon
Ja mam coś podobnego i robię dokładnie tak jak jumper napisał, voltaren i lód. Na początku nie było żadnej poprawy, teraz po około 2 tyg, jest jakby coraz lepiej. Czort wie ile to jeszcze potrwa. :wrr: