Strona 1 z 2
Przyparcie boczne rzepki
: 27 lut 2010, 12:27
autor: qwert
Dwa tygodnie temu podczas treningu zaczęły mnie boleć kolana. Udałem się do jednego lekarza później następnego aż w końcu trafiłem na badanie USG kolan. Okazało się że mam PRZYPARCIE BOCZNE RZEPKI w obu kolanach. Z tymi wynikami muszę udać się do lekarza specjalisty (ortopedy). Wizytę mam umówioną dopiero na 26 marca

dwa dni przed półmaratonem warszawskim. Macie jakieś rady w sprawie leczenia takiej dolegliwości, co robić a czego nie należy robić. Czy mogę wziąć udział w półmaratonie. Proszę o rady. Może ktoś maił taki problem z kolanami i chciałbym się dowidzieć jak przebiega leczenie. Z góry dzięki
Pozdrawiam
Re: Przyparcie boczne rzepki
: 27 lut 2010, 18:21
autor: ref
Witam, ja również byłem na USG. Czy Twój problem to coś podobnego do "Ukształtowanie SRU nieprawidłowe-boczne ustawienie rzepki" ?
Re: Przyparcie boczne rzepki
: 27 lut 2010, 18:27
autor: Adam Klein
Re: Przyparcie boczne rzepki
: 28 lut 2010, 00:26
autor: qwert
Mój problem z kolanami wynika z tego że mięsień 4 głowy uda nie jest prawidłowo wykształcony. Zewnętrzne mięśnie ściągają rzepkę na zewnątrz kolana i rzepka pracuje nie na tym miejscu co powinna. Innymi słowy wyciera się podczas biegania. W trakcie chodzenia nic nie odczuwam ale po ok 3-4 km biegania zaczynają kolana boleć a zwłaszcza jak dzień wcześniej zrobię trening siłowy na siłowni. Dr radiolog powiedział że można to leczyć operacyjnie ( czyli przeciąć troczki kolo rzepki aby rzepka miała luz ale to daje efekt tymczasowy) skuteczną metodą podobno jest rehabilitacja i wzmocnienie mięśnia 4 głowego uda. Czekam teraz na wizytę u ortopedy i dopiero po konsultacji dowiem się jak jak wzmocnić wewnętrzne mięśnie uda (oczywiście na rehabilitacji). Dodam jeszcze że kolana strzykają, rzepka dziwnie przeskakuje i boje się na dzień dzisiejszy trenować.
Re: Przyparcie boczne rzepki
: 01 mar 2010, 18:51
autor: LadyE
hej
ja rowniez mam nie prawidlowo wyksztalcone miesnie - moja rzepka jednak sciagana jest do srodka - rowniez przez to mocno sie wyciera i przez pare lat zmagalam sie z ostrym bolem. u mnie bol ten jednak sie pojawia najczesciej gdy siedze - stad ogolnie przyjeta nazwa "nogi kinomana" - slyszales to okreslenie?
u mnie radzono sciskac pilke udami, cwiczylam rowniez naprezanie miesni w siadzie prostym, dziwne ze nie zostales skierowany na rehabilitacje jak ja ... tam powinni Cie poinstruowac co byloby najlepsze w Twoim wypadku ...
Re: Przyparcie boczne rzepki
: 01 mar 2010, 20:45
autor: F@E
Można by dużo poprawić na siłowni, lecz trening powinien być dobrze przemyślany.
Re: Przyparcie boczne rzepki
: 01 mar 2010, 20:48
autor: qwert
Takiego określenia nie słyszałem. NA rehabilitację dostanę skierowanie jak pójdę do lekarza 26marca. Też odczuwam kolana jak siedzę albo jak leżę. A ile musiałaś czekać na rehabilitację?? Chciałbym 28marca przebiec półmaraton ale w takiej sytuacji nie wiem czy to nie jest ryzykowne.
Re: Przyparcie boczne rzepki
: 01 mar 2010, 20:50
autor: qwert
Na siłowni będę ćwiczył górne partie mięśni a nogi dopiero wtedy jak dostanę instrukcje i zestaw ćwiczeń od rehabilitanta.
Re: Przyparcie boczne rzepki
: 01 mar 2010, 21:23
autor: F@E
I dokładnie tak zrób :D
Re: Przyparcie boczne rzepki
: 01 mar 2010, 23:56
autor: LadyE
pamietaj ze rownie dobrze nasze przypadki mozna by uznac za rozne. my kobiety mamy szersze miednice w zwiazku z czym mamy czesciej tego typu problemy z kolanami, scieramy sobie latwo rzepki od wew, u mezczyzn chod czesto jest podobny do takiego jak gdyby trzymali miedzy nogami beczke - stad u Was scieranie sie rzepki na zewnatrz. jesli mi zalecono cwiczenia polegajace na sciskaniu pileczki, cwiczenie motylka itd to Ty kierujac sie logika powinienes miec niby cwiczenia przeciwstawne.
napinanie miesni w moim wypadku wyglada tak ze siedze z nogami wyprostowanymi na podlodze i starajac sie napinac miesnie ud probuje podniesc nogi do gory. lekarz zabronil mi cwiczen z ciezarkami na silowni bo to niepotrzebnie obciaza kolana!!
sama nazwa moze jest i malo popularna ale jak sam zauwazyles kolana bola albo przy intensywnym wysilku, albo gdy nogi sa dlugo w tej samej pozycji. jesli u Ciebie to dopiero poczatek to zastanow sie jak wiele jestes w stanie zniesc. bolaly mnie w zyciu rozne rzeczy ale nic nie da sie porownac z bolem jakis pojawial sie w kolanach. nie wiem czy przypomina to choc troche wbijanie gwozdzi w rzepke - tak sobie jednak to wyobrazam. ja dlugo lekcewazylam ten bol, biegalam mimo ze moje kolana protestowaly, poza tym b dlugo lekarze mylnie mnie diagnozowali. dochodzilo do tego ze rekami musialam sobie zginac kolana, gdy nogi trzymalam zbyt dlugo wyprostowane, albo budzilam sie w nocy i nie wiedzialam co zrobic zeby przesunac noge, bo bol odbieral sily. bywalo ze okladalam sobie nogi czyms twardym byle choc przez chwile czuc cos innego jak te kolana ... nie chce Cie straszyc, ale ostrzec przed tym co ja sobie sprawilam. moze jednak u Ciebie nie bedzie tak zle ...
minelo 8 lat kolana prawie mnie juz nie bola, ale bywa ze mi sie zacinaja. jest to nie bezpieczne gdy np prowadzisz samochod, albo schodzisz z gor ...
pytasz o czas - dokladnie nie pamietam jak dlugo czekalam. bylam wtedy dzieciakiem, a tych jest zazwyczaj mniej wiec i kolejki sa mniejsze. to bylo chyba cos kolo 2 tygodni od momentu zgloszenia sie do rehabilitanta. pozniej cwiczylam jakis czas pod jego okiem a reszte mialam zalecone by wykonywac do konca zycia ... oczywiscie nie wykonywalam ... ale gdy nie obciazasz kolan, rzepka sie nie sciera i przynajmniej bol nie jest tak czesty ... jesli kochasz bieganie - masz problem :/
Re: Przyparcie boczne rzepki
: 02 mar 2010, 15:44
autor: qwert
Od zawsze biegałem bardziej regularnie lub mniej ale zawsze. Będę wszystko robił żeby przebiec maraton to jest mój główny cel sportowy.
Re: Przyparcie boczne rzepki
: 02 mar 2010, 17:11
autor: LadyE
wiec nie pozostaje mi nic innego jak trzymac kciuki ... powodzenia!
Re: Przyparcie boczne rzepki
: 02 mar 2010, 17:55
autor: qwert
Dziękuje bardzo. Jeżeli mogę Ci polecić doktora który zajmuje się podobnymi dolegliwościami sportowymi to udaj się do dr Krzysztofa Gawędy. Kolega gra w siatkówkę lekarze radzili mu przerwać sport i dopiero Dr Gawęda pomógł mu z kolanami. Kolejki są do niego gigantyczne( przyjmuje prywatnie) dzisiaj się zapisałem na wizytę która będzie 19kwietnia ale wierzę że będę mógł biegać i uprawiać nadal sport także siatkówkę

. Nie rezygnuj ze sportu !! Nasza kontuzja jest wyleczalna

:)
Re: Przyparcie boczne rzepki
: 03 mar 2010, 12:52
autor: pinholo
Cześć!
Ja z kolanem prawym walczę już od jesieni (po biegu niepodległości) muszę przyznać, że działa na mnie Artresan (3xdziennie po jednej pigułce od listopada) plus dużo ćwiczeń w siłowni. Dokładnie ćwiczenie polegające na ściskaniu wewnętrzną stroną kolan w siadzie ze zgiętymi kolanami
http://www.youtube.com/watch?v=lxLWeOyof84 i tzw "siad japoński"
http://www.youtube.com/watch?v=ef3NdVSJRxM Daję czadu i ograniczyłem bieganie do 20km/tydz. Już jest nie źle, wzmocniłem czworogłowy i brzuch, widzę duuużą poprawę. Szykuję się do dłuższych wybiegań. To jak zużywamy nasze kolana zależy głównie od tego czy jesteśmy pronatorem czy supinatorem, skrzywienia kręgosłupa, stanu mięśni brzucha oraz wiele innych.
Zdrówka!
Re: Przyparcie boczne rzepki
: 26 lis 2010, 19:52
autor: Milagros
Jako że mój problem również dotyczy bocznego przyparcia rzepki, postanowiłam napisać tutaj.
Historia mojego kolana jest dosyć długa. Początkowa zła diagnoza spowodowała, że wciśnięto mnie w gips, co jedynie pogorszyło ogólną sprawność mojego kolana, a w sprawie rzepki zdziałało zupełnie nic. Poszłam do dobrego lekarza, postawił odpowiednią diagnozę i zapisał na rehabilitację. Dodam, że drogą rehabilitację. Przewidywany czas powrotu do biegania został ustalony na 8 tygodni, jednak nawet po 16 tygodniach efekty były mierne. Co robić, gdy portfel nie pozwala na dalszą kurację? Lekarz powiedział, że w przypadku bocznego przyparcia rzepki jest 85% szans wyleczenia się rehabilitacyjnego, ale jednak statystyka to statystyka. Zaproponował artroskopię z podcięciem troczków. Pakować się w to? Mam już tego totalnie dość, męczę się z tym od kwietnia i nie wiem co robić
