Strona 1 z 1
Izotonik własnej roboty
: 31 sty 2010, 20:30
autor: meszka
witam
Przeczytałem gdzieś, że z miodu, wody i cytryny można domowym sposobem zrobić coś co może przypominać/służyć jako izotonik. Mam sporo miodu i można by go jakoś spożytkować, tylko czy mógłby ktoś podpowiedzieć jakie zastosować proporcje? Czy to ma być bardzo słodkie/kwaśne?
pozdro
Re: Izotonik własnej roboty
: 31 sty 2010, 20:50
autor: thomekh
Szklanka wody, kilka kropel cytryny, łyżeczka miodu, trochę soli.

Re: Izotonik własnej roboty
: 31 sty 2010, 20:52
autor: meszka
dzięki, czyli słodkie to nie będzie...
Re: Izotonik własnej roboty
: 10 lut 2010, 15:58
autor: Borys_47
Ja po treningu piję takie coś: pół litra wody niegazowanej, do tego 30 gram glukozy (6 - 7% roztwór cukrów jest izotoniczny względem osocza krwi), do tego trochę cytryny i szczypta soli w celu dostarczenia do organizmu sodu. Nie odczuwam różnicy między "moim" wynalazkiem a jakimiś powerade'ami. Tego samego używam na siłowni, a nawet czasami piję ot tak, nie tylko po treningu.
Re: Izotonik własnej roboty
: 10 lut 2010, 16:57
autor: thomekh
Borys_47 pisze:Ja po treningu piję takie coś: pół litra wody niegazowanej, do tego 30 gram glukozy (6 - 7% roztwór cukrów jest izotoniczny względem osocza krwi), do tego trochę cytryny i szczypta soli w celu dostarczenia do organizmu sodu. Nie odczuwam różnicy między "moim" wynalazkiem a jakimiś powerade'ami. Tego samego używam na siłowni, a nawet czasami piję ot tak, nie tylko po treningu.
Gratuluję, zrobiłeś napój za 50 groszy warty w sklepie 3zł. Z tą różnicą, że ten ze sklepu jest chemiczny.

Re: Izotonik własnej roboty
: 10 lut 2010, 17:02
autor: jass1978
Oczywiście można, teoretycznie, z miodu, wody, cytryny i soli zmajstrować izotonik. Jeżeli się trafi z proporcjami. Ale po co ma to być izotonik. Lepiej zrobić sobie smaczny i zdrowy napój - czyli do wody, dobra jest mineralna, raczej niegazowana ewentualnie naturalnie nasycona CO2 dajesz miód i cytrynę w proporcjach jakie Ci odpowiadają. Mieszasz, czekasz aż składniki się "przegryzą" i pijesz na zdrowie. Tylko pamiętaj, że woda NIE MOŻE BYĆ GORĄCA. Jeżeli potraktujesz miód temperaturą powyżej 30C to traci on swoje zdrowe substancje.
Jeżeli koniecznie upierasz się przy izotoniku domowej roboty, to gdzieś słyszałem, że rozwodniony kisiel jest najlepszy. Ale zupełnie nie wiem jak rozwodniony, jaki kisiel i czy to wogóle prawda
Ja jednak używam ISOSTAR'a - ma miarkę i wiem ile wsypać w celu uzyskania odpowiedniego stężenia. Ale gdybym miał czas to bym rozpuszczał sobie miód w wodzie i dodawał cytrynkę - moim zdaniem najlepsze rozwiązanie.
Re: Izotonik własnej roboty
: 10 lut 2010, 22:29
autor: Borys_47
Napój ma być izotoniczny, żeby był lepiej przyjmowany przez organizm. Izotoniczny oznacza, że stężenie substancji mineralnych jest takie samo jak w osoczu krwi, które transportuje je do komórek w mięśniach. Przez to składniki te lepiej się wchłaniają. Oczywiście, nie ma się co strasznie spinać, żeby napój był izotonem, normalna woda z miodem i cytrynką też jest dobra

Re: Izotonik własnej roboty
: 28 cze 2010, 08:41
autor: herbatnik
Na ostatni bieg 30km przygotowałem sobie (po raz pierwszy) napój izotoniczny domowymi sposobami, niestety nie dotrzymałem proporcji. Wg przepisu powinna być woda (pół na pół) z sokiem, sól (1/4 łyżeczki). Użyłem samej wody (mineralnej) i widać przesadziłem z solą bo choć bieg, ukończyłem z dobrym wynikiem a na mecie miałem poprawne tętno to jakąś godzinę po biegu wymiotowałem wielokrotnie (Przed biegiem jadałem to co zwykle, chleb z dżemem, pół banana, więc to nie kwestia jedzenia).
Wszystko wskazuje na napój - wg wielu źródeł woda z dużą ilością soli używana jest na wywołanie wymiotów. Jak człowiek kombinuje zamiast trzymać się przepisu to uczy się na własnych błędach.
Pozdrawiam,
Re: Izotonik własnej roboty
: 28 cze 2010, 11:55
autor: jass1978
Sypię 3 płaskie miarki na pół litra wody. Robię tylko takie porcje więc nie mam dylematów. Gdybym robił tylko szklankę to bym sypał półtorej miarki
Ale ostatnio odchodzę od izotoników na rzecz środków bardziej naturalnych, tzn. po treningu piję sok duo-fruo z Tymbarku i dużo wody, a po ciężkim treningu Muller Milk. Ale izotoniki też jednak piję, ale już nie tyle co dawniej.
Re: Izotonik własnej roboty
: 28 cze 2010, 17:43
autor: jass1978
Kiedy zgrzany i spocony łykniesz takie strasznie zimne picie to możesz zachorować na gardło.
Re: Izotonik własnej roboty
: 07 lip 2010, 16:58
autor: janoz5
Dobra ta woda z miodem i cytryną, a czy żeby otrzymać izotonik mógłbym wsypać jeszcze tam glukozę?
Re: Izotonik własnej roboty
: 24 cze 2011, 18:26
autor: tomaszk
Hej,
a używa ktoś Litorsal'a od Zdrovitu? Może to zastąpić tego isostara czy isostar lepszy?
Pozdrawiam
TK
Re: Izotonik własnej roboty
: 27 cze 2011, 19:47
autor: uks2020
Raczej Izostar jest bardzo dobrym produktem.
Re: Izotonik własnej roboty
: 03 lip 2011, 09:47
autor: F@E