"Pykanie" kolan przy zginaniu (po artroskopii)
: 13 sty 2010, 20:53
Witam serdecznie,
Problem mój wiąże się z kolanami, a ściślej mówiąc, z odczuwaniem "strzelania", "pykania" lub jakkolwiek to nazwać - drobnych przeskoków w środkowej części kolan. Zacznę jednak od początku.
1,5 miesiąca temu przeszedłem zabieg artroskopii prawego kolana, bowiem wykryto u mnie zwyrodnienie płata maziowego (wrodzone), usunięto go i myślałem, że już nie będę odczuwał dyskomfortu. Niestety sprawa się potoczyła inaczej. Wydaje mi się, że to ja zaniedbałem swoją rehabilitację i mało ćwiczyłem, albowiem teraz widzę i czuję wyraźnie mniej mięśni w prawej nodze. Próbuję to nadrobić przez zestaw ćwiczeń, ale wiem, że w pierwszych dniach mniej ćwiczyłem. Teraz odczuwam, paradoksalnie, że lewa noga jest cięższa, ale ciężar schodzi ciut bardziej na prawą. Nogi wyglądają prawie identycznie, z tym, że prawa ma mniej mięśni. Przy chodzeniu odczuwam dyskomfort. Tylne ścięgna też czasami jakby mają mniejszą siłę trzymania. Czy może mi ktoś więcej powiedzieć o odbudowie mięśni i czy z biegiem czasu dojdę do "równowagi"? To moje pierwsze pytanie.
Drugie dotyczy samych kolan. Po operacji chodziłem o kulach, i wiadomo, że starałem się zbytnio nie obciążać nóg (wyżej napisałem, że chyba przeciążyłem lewą), ale odezwało się właśnie lewe - najpierw dziwny przeskok i dość głośne chrupnięcie w środkowej części kolana, a teraz przy zginaniu pykanie, chrupanie. Chyba w okolicach rzepki - lekko u dołu. Występuje w obu kolanach.
Jestem świadom, że moje kolana są słabe i nie narażam ich na wysiłek, ale czy nie powinienem teraz ćwiczyć przy wzmożonym wysiłku?
Czy może mi ktoś powiedzieć, jaka przyczyna powoduje to pykanie (przy zginaniu), i czy są jakieś suplementy na odbudowę?
Do lekarza idę za miesiąc, co do tego czasu?
Pozdrawiam!
P.S. Czy to może pomóc?
http://doppelherz.pl/products/862.html
Problem mój wiąże się z kolanami, a ściślej mówiąc, z odczuwaniem "strzelania", "pykania" lub jakkolwiek to nazwać - drobnych przeskoków w środkowej części kolan. Zacznę jednak od początku.
1,5 miesiąca temu przeszedłem zabieg artroskopii prawego kolana, bowiem wykryto u mnie zwyrodnienie płata maziowego (wrodzone), usunięto go i myślałem, że już nie będę odczuwał dyskomfortu. Niestety sprawa się potoczyła inaczej. Wydaje mi się, że to ja zaniedbałem swoją rehabilitację i mało ćwiczyłem, albowiem teraz widzę i czuję wyraźnie mniej mięśni w prawej nodze. Próbuję to nadrobić przez zestaw ćwiczeń, ale wiem, że w pierwszych dniach mniej ćwiczyłem. Teraz odczuwam, paradoksalnie, że lewa noga jest cięższa, ale ciężar schodzi ciut bardziej na prawą. Nogi wyglądają prawie identycznie, z tym, że prawa ma mniej mięśni. Przy chodzeniu odczuwam dyskomfort. Tylne ścięgna też czasami jakby mają mniejszą siłę trzymania. Czy może mi ktoś więcej powiedzieć o odbudowie mięśni i czy z biegiem czasu dojdę do "równowagi"? To moje pierwsze pytanie.
Drugie dotyczy samych kolan. Po operacji chodziłem o kulach, i wiadomo, że starałem się zbytnio nie obciążać nóg (wyżej napisałem, że chyba przeciążyłem lewą), ale odezwało się właśnie lewe - najpierw dziwny przeskok i dość głośne chrupnięcie w środkowej części kolana, a teraz przy zginaniu pykanie, chrupanie. Chyba w okolicach rzepki - lekko u dołu. Występuje w obu kolanach.
Jestem świadom, że moje kolana są słabe i nie narażam ich na wysiłek, ale czy nie powinienem teraz ćwiczyć przy wzmożonym wysiłku?
Czy może mi ktoś powiedzieć, jaka przyczyna powoduje to pykanie (przy zginaniu), i czy są jakieś suplementy na odbudowę?
Do lekarza idę za miesiąc, co do tego czasu?
Pozdrawiam!
P.S. Czy to może pomóc?
http://doppelherz.pl/products/862.html