Forum Bieganie.pl

Cześć. Jakiś czas temu spróbowałem biegania i strasznie mi się spodobało. Zacząłem od 20 min po 2 tygodniach doszedłem d 45 i naprawdę zacząłem się wkręcać. Niestety po 3 tygodniach zacząłem mieć problemy z kolanami (przenikliwy ból u podstawy kolana). po 2-3 dniach przerwy spróbowałem biegu po miękkiej nawierzchni (do tej pory biegałem głównie po asfalcie i betonie) i nic się nie zmieniło tym razem ból 1-2 h po bieganiu był !@#$% silny. Poszedłem do lekarza sportowego powiedział ze mam jakieś zmiany z łękotka i ze mogę biegać ale po płaskim. No to pobiegałem po plaży (plaża po odpływie wiec ubity piach) i po 20 min zacząłem czuć narastający ból w kolanie. mam buty Salomona które bardziej służą do chodzenia niż biegania ale koleś w sklepie powiedział mi ze generalnie mogą być a były n przecenie to wiozłem i teraz moje pytanie co powinienem zrobić??

Zastanawiam się nad zmiana butów ale nie chce wydawać 400 zł na buty które będą stały w szafie. Czy przy moich problemach buty mogą coś zmienić. Czy możne spróbować jakiejś mocnej rozgrzewki przed biegiem czy może coś jeszcze. Generalnie bardzo chciałbym biegać jeżeli ktoś może mi doradzić coś żebym mógł zacząć biega to naprawdę wdzięczy.

Czekam na rady i wskazówki i z góry dziękuje

Dobrze by było, żebyś jasno miał zdiagnozowane jaki jest problem z Twoim kolanem.
Nie wiem czy buty coś tu mogą zmienić. Ale spróbuj coś zmienić.
Tzn przetestować czy jeśli coś zmienisz sytuacja się poprawi.
Np bieganie boso po jakimś dywanie przez 20-30 minut (chodzi o to, że stopa Ci się wtedy inaczej ustawi).

Hmmm

A możesz mi polecieć jakiegoś lekarza w trójmieście który mi bedzie w stanie to dobrze zdiagnozować bo zazwyczaj jak kogoś pytam to mówi mi jaka boli to nie biegaj czy cos w tym stylu

Nie rozumiem jak można biegać 30 min po dywanie?? Ze co w domu dokoła stołu czy jak?? pewnie teraz wychodzę na jakiegoś ignoranta ale naprawdę nie wiem jak mozna tego dokonac Czy na przykład powinienem poczekać na lato i pobiegac na bosaka po plaży

To nie jest łatwe, wiem, ale czasami może być tak, że masz dostęp do jakiejś sali wyłożonej wykładziną.
Bo może być w Twoim przypadku jakiś szczególnie negatywny efekt odbijania uderzenia piętą w kolano - dlatego przyjęcie pierwszego uderzenia o ziemie na przód stopy może coś zmienić.
Zresztą możesz spróbować takiego biegania też normalnie ale to nie jest takie proste.

Nie znam Trójmiasta.
Ale jeśli ten ortopeda Ci powiedział, że możesz biegać po płaskim tzn że był to sportowy lekarz.
Spróbuj zmienić coś w stawianiu stopy, jeśli nie masz dywanu - to zacznij od biegu w miejscu, wtedy będziesz spadał na przód.

Zwróć też uwagę, czy nie spadasz na wyprostowaną nogę, tj. czy ta, którą stawiasz z przodu, jest lekko ugięta w kolanie.
Jeśli to jakiś stan zapalny, to odczekaj (= wylecz), jeśli stała zmiana, to skonsultuj z innym lekarzem. Jeśli boli, to nie warto ryzykować i liczyć, że samo przejdzie.

Tompater pisze: Zacząłem od 20 min po 2 tygodniach doszedłem d 45 i naprawdę zacząłem się wkręcać. Niestety po 3 tygodniach zacząłem mieć problemy z kolanami

Oczywiście nie jestem znawcą tematu, ani tym bardziej lekarzem,
ale pozwolę sobie napisać kilka "oczywistych oczywistości" bo wydaje mi się że w tym jednym zdaniu zawarłeś wszystkie przyczyny swojej kontuzji

no więc - w ciągu 3 tygodniu zwiększyłeś intensywność treningu o 105%... co więcej - były to twoje pierwsze tygodnie z bieganiem,
po drugie - nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, że organizm "kumuluje" zmęczenie, czasem tego w ogóle nie czuć... ale "coś w tym jest" - że przy regularnych ćwiczeniach - trening robiony 2 - 3 tygodnie wcześniej ciągle "ma znaczenie" - stąd np. zalecenie w szkole Danielsa, żeby po każdej zmianie temp treningowych/ obciążeń tygodniowych robić "wstrzymanie" na 3 tygodnie (przed kolejną ewentualną zmianą)

Wydaje mi się że po prostu przeholowałeś .... - odpuścił bym bieganie do pełnego powrotu do zdrowia (2 -3 może 4 tygodnie ??) a potem zaczął od nowa - z tym że sięgnął bym po jakiś bezpieczny plan treningowy - w szczególności na początku lepiej zrobić mniej niż odrobinę za dużo. Do tego - zalecił bym nabrania cierpliwości bo bieganie(w szczególności to długodystansowe) to sport na lata... a nie na poprawienie kondycji w 3 tygodnie.

Lekarzy bym sobie na razie darował - bo co lekarz to i teoria.. - no chyba że cię jakoś super dokładnie zbadali i rzeczywiście poza "myślę że to panu dolega" rzeczywiście zrobili ci jakieś testy i wyszło co wyszło.

Buty mogły by pomóc - ale tutaj w szczególności wskazane było by dobre dobranie obuwia - ruch w stawie skokowym (pronacja, suplinacja) może mieć wpływ na ruch kolana - a co za tym idzie na pojawienie się bólu w tych okolicach, nie mówiąc już o tak prozaicznej rzeczy jak amortyzacji. Nie mam niestety pojęcia jak ocenić dokładnie ew. pronację suplinację, bez jakiś pomocniczych sprzętów typu bieżnia + kamera + wprawne oko testera. (test wodny nie daje 100 % rezultatów dotyczących ruchu stawu skokowego)