Forum Bieganie.pl

Mam pewien problem podczas biegu.
Objawia się on następująco po około 40 min pojawia się mrowienie lewej stopy. Wygląda to tak jakby nie dopływała krew. Za pierwszym razem pomyślałem, że buty są zbyt mocno związane więc na kolejnym treningu były luźniej zasznurowane. Gdy na następnym treningu dokładnie po upływie 40 min pojawiło się znowu mrowienie chwilkę stanąłem popuściłem bardziej i przeszło. Po przyjściu do domu sznurówki zaznaczyłem markierem aby wiedzieć jak wiązać. Kolejny trening był identyczny 40 min i mrowienie. Więc zainwestowałem i kupiłem odpowiednie skarpetki biegowe. I co? I nic. Magiczne 40 min. i mrowienie się pojawia. Czy to jest normalne u początkujących?

ps. tempo biegu od 6:89 do 7:10
Buty mam takie:
http://sklep.intersport.pl/product-pol- ... 24497.html

Czy nikt z was nigdy nic podobnego nie miał lub nie słyszał o czymś takim?
Chwilę temu wróciłem z treningu no i ponownie pojawiło się to mrowienie teraz na 45 min.
Co mam robić? To minie?

Mialem cos takiego i tez po 40 minutach biegu:) zaczynalo mi mrowic od poduszki pod paluchem i pozniej dretwiala mi cala stopa , ze prawie jej nie czulem, wtedy sie zatrzymywalem , zdejmowalem but i rozmasowywalem stope, i przechodzilo. Pozniej zrobilem sobie przerwe kolo 3 dni i po powrocie do biegania ta dolegliwosc zniknela. Teraz biegam kolo 90 minut i nie mam tego uczucia. W moim przypadku bylo to tez zwiazane ze zmiana obuwia.

Objawy są identyczne też się zatrzymuje rozmasowuje stopę i biegnę dalej. Lecz problem nie mija.
Może powinienem odwiedzić lekarza sportowego. ??

AkitaInu pisze:Objawy są identyczne też się zatrzymuje rozmasowuje stopę i biegnę dalej. Lecz problem nie mija.
Może powinienem odwiedzić lekarza sportowego. ??

Ja bym zaczął od zmiany obuwia .

Ja miałem problem mrowienia tylko, że podczas jazdy na rowerze. Podobnie jak u AkitaInu mrowienie pojawiało się po jakimś czasie w moim przypadku po 8-10 km jazdy. Zmiany wysokości i położenia siodełka , wymiana butów na spd, trzykrotna zmiana typu sidełka - nic nie dały. W międzyczasie kilkakrotnie odwiedziłem lekarzy – z takim samym efektem jak regulacje w rowerze. Problem był nierozwiązany a ja nie jeździłem na rowerze.

Rok temu miałem wypadek samochodowy. Przy okazji badań powypadkowych lekarz dobrze zdiagnozował moje schorzenie. Problem wynikał ze skrzywienia kręgosłupa co powodowało naciski jego na nerw skutkiem czego pojawiało się mrowienie w lewej nodze. Lekaż polecił podniesienie pozycji na rowerze – bardziej wyprostowanej i szereg ćwiczeń na kręgosłup z czego wg mnie najwięcej dawał zwis na drążku przez kilka minut.

Więc AkitaInu jeżeli zmiana buta – a może tylko wkładek nic nie da to idź do lekarza i zrób rtg kręgosłupa bo może masz podobny problem jaki ja mam.

Też stawiam na kręgosłup. Podobne problemy dzieją się na rowerze, kiedy mrowieją palce ręki i stopy. Trzeba wtedy kombinować z kątem ułożenia się na siodełku. Ale jak to robić przy bieganiu?

Też myślałem o zmianie obuwia. Tle że to kupiłem ze 2 miechy temu .
I ponoć w Intersporcie dobierali mi do mojego rodzaju stopy. Robili mi test stopy. A co do kręgosłupa to od kilku dni mnie pobolewa część lędźwiowa. Takie bardzo delikatne ciągnięcie. Macie jakiegoś sprawdzonego (dobrego) lekarza sportowego, który by mógł to zdiagnozować na terenie trójmiasta.