Forum Bieganie.pl

Serdecznie witam Wszystkich Biegających, zanim przedstawie swoje problemy napiszę krótko o swoim "bieganiu".Zacząłem 10 tygodni temu z wagą 115 kg (mam 52 lata 185 cm wzrostu praca siedząca)teraz waze 105kg. Truchtam co drugi dzień w granicach 70 do 75% hrmax, od miesiąca pod koniec biegania 2 km to 30sek/40sek przebieżki.Przeważnie mój trening trwa od 1 do 1,5 godz + 10 min rozciągania.Moim podstawowym celem na dzień dzisiejszy jest redukcja wagi do ok.90 kg a marzeniem w przyszłości ukończenie MARATONU WARSZAWSKIEGO .Ostatnio 15 km przebiegłem w czasie 2 godz nie przekraczając 80% hrmax o dziwo czułem się tak jak bym dopiero zaczął bieg.Ograniczyłem jedzenie do 4 razy dziennie ogółem ok 2000 kcal.A teraz do rzeczy, zauważyłem że po biegu temperatura mojego ciała mierzona pod pachą wynosi ok 33 stopnie natomiast mierzona w pachwinie normalnie 36,6 stopnie ponadto ciśnienie spada mi do mniej niż 100 skurczowe a rozkurczowe poniżej 70 po (po ok 1/2 godz wraca do normy ).Chce powiedzieć ze pomimo tego czuję się bardzo dobrze nie mam żadnych oznak bólu osłabienia itp.Wyczytałem na jakimś forum że spadek temperatury może być objawem zmniejszenia metabolizmu (od 10 dni waga stoi w miejscu).Co Wy Koledzy o ty sądzicie czy mam się tym przejmować czy to jest normalne.Pozdrawiam.

Może odwiedź lekarza i zapytaj się czy nie ma żadnych przeciwskazań aby biegać. Moim zdaniem to jest chyba najlepsze rozwiązanie. A i nie ograniczaj tak drastycznie kalorii. Debet kaloryczny powinien wynosić od 100 do 500 kcal (lepiej się trzymać w tych dolnych granicach i łagodniej zrzucać nadmiar kilogramów). A 2000 kcal to jest dużo za mało.

pozdro

No właśnie chyba z tym ograniczeniem kalorii przesadziłem mój bilans energetyczny wyliczyłem dla 90kg i 4-ech dni treningowych na 2600 kcal i trenując tak jak opisałem 4 razy powinienem dostarczać organizmowi ok 2300 do 2500 kcal a nie poniżej 2000.Dzięki za podpowiedż z lekarzem ale do tej pory wszystkie badania okresowe w pracy wychodziły mi dobrze .Był parę lat temu okres gdy miałem ciśnienie w granicach 140/90 ale teraz jest ok tj.do 130/ 85 tylko tak jak wspomniałem we wcześniejszym poście ciśnienie spada bezpośrednio po bieganiu (a nie wzrasta) po czym w miarę szybko się stabilizuje.Biegam dosyć wolno tak że chyba nic mi nie grozi ale lekarza w najbliższym czasie zaliczę.Dla mnie już dużym sukcesem jest spadek wagi o 10 kg w tak krótkim okresie czasu .Jeszcze raz dzięki za zainteresowanie się problemem amatora biegania.