Forum Bieganie.pl

Witam,
ostatnio z kolarstwa przerzuciłem się na bieganie. Po długiej przerwie (od grudnia ub. roku) zacząłem biegać niecały miesiąc temu. Na początku wszystko było ok, tylko wiadomo - mięśnie trzeba było wyrobić, bo tu pracują trochę inne niż na rowerze.

Od jakiegoś tygodnia, może dwóch odczuawam niestety ból w lewym kolanie. Biegam mniej więcej 4x w tygodniu, po około 50 minut (biegam głównie po lesie, miękkie ścieżki). Do tego jazda na rowerze 1-2 razy i podczas jazdy na rowerze nic mnie nie boli. Ból podczas biegu pojawia się po około 20 minutach i potem nasila się, boli bardziej przy mocniejszym depnięciu na podłoże, czasami jednak ból na chwilę w trakcie biegu ustępuje, by za chwile znowu wrócić, ale ogólnie to raczej się nasila wraz z upływem czasu. Boli mnie po zewnętrznej stronie kolana jakby w tej wystającej chrząstce, wydaje mi się, że ból jakby ze środka tej kostki promieniuje (mam nadzieję, że jasno opisałem miejsce tego bólu), ale może mi się wydaje :/ - ciężko opisać centrum tego bólu. Zrobiłem ostatnio 7 dni przerwy, ale nic to nie pomogło, tzn pomogło w tym sensie, że na jeden trening ból ustąpił, ale potem wróciło wszystko do "normy". Błagam pomóżcie, bo 11-go chciałbym pobiec 10km, a tak czuję, że pod koniec rozgrzewki ból byłby nie do wytrzymania, co mój start definitywnie przekreśla . Dodam, że rozciągam się przed biegiem (krótko), jak i po (dłużej). Mam 22 lata, ważę 64 kg. Proszę o pomoc oraz jakieś porady Z góry dziękuję i pozdrawiam

1. Kup dobre buty.
2. Zmień technikę biegania (biegaj miękko, bez pełnego prostowania nogi, stopę stawiając nie tylko na pięcie - bardziej na śródstopiu)

Mi pomogło.

1.przerwa w bieganiu i to z 3 tygodnie
2. wizyta u pediatry w czasie tej przerwy
3. na bieganie po lesie polecam artrostop plus - w krosie kolana dostają ostro wycisk zwłaszcza w trrudnym terenie

pediatra to może nie ta specjalność sory
w każdym razie lekarz od stawów

marceln pisze:Witam,
, co mój start definitywnie przekreśla . Dodam, że rozciągam się przed biegiem (krótko), jak i po (dłużej). Mam 22 lata, ważę 64 kg. Proszę o pomoc oraz jakieś porady Z góry dziękuję i pozdrawiam

Idz na USG kolana . Najprawdopodobniej masz ITBS albo naderwane wiezadlo poboczne strzalkowe

Mam taki sam bół, u mnie to jest napięcie mięśnia (nazwy nie pamiętam). Byłem u fizjoterapeuty z tym problemem, kwestia rozluźnienia poprzez odpowidnie ćwiczenia.

Coś często ostatnio mowa o tym niesławnym ITBS, którego sam doświadczam właśnie

constantius pisze:pediatra to może nie ta specjalność sory
w każdym razie lekarz od stawów

stawolog:-)

Mniejsza intensywność i objętość a będzie ok, lub adaptacja swoje musi od-boleć

Mam podobnie, ale prawe kolano (z prawej strony). Niegdyś ból pojawiał się po przebiegnięciu ponad 10 km. Obecnie różnie, ale ostatnio zauważyłem, że im szybciej biegnę tym szybciej boli. Dziś zdechłem po przebieżkach, które wykonałem po 10 km biegu tempem spokojnym. Może za dużo ważę - wzrost 189 waga 96 kg. Mam nadzieje, że samo przejdzie - nie jestem szybki co do wizyty u lekarzy...

Dzisiaj po 7km zaczęło mnie znowu boleć. Miałem zamiar przebiec 15 km ale ból był na tyle dokuczliwy, że sądziłem, iż wrócę piechotą z buta . Coś mnie tchnęło i przypomniałem sobie o postach użytkowników co do złej techniki biegu. Gdzieś wyczytałem, że należy lądować na pięcie a nie śródstopiem. Więc przerzuciłem się w biegu na piętę i ból zmalał (nie zniknął) na tyle, że ze spokojem ukończyłem zaplanowany dystans treningu. Trudno mi się biegło nowym stylem, grudzień przeznaczę na oswojenie się z nową techniką biegu. Mam nadzieje, iż to lek na kolano.