Strona 1 z 3
Komentarz do artykułu Jak odżywiaja się zawodnicy kenijscy
: 05 paź 2009, 22:49
autor: bieganie.pl
: 06 paź 2009, 02:10
autor: wojtek
Jak takie patyczaki moga cokolwiek zjesc ?
Dwoch takich we mnie jednym by sie zmiescilo

: 06 paź 2009, 07:38
autor: bleez
Też jestem zdania, że najlepsze suple znajdują się w warzywniakach i w ogrodach.
: 06 paź 2009, 08:14
autor: thomekh
wojtuś to nie kwestia szczupłości a wielkości żołądka. Mogą mieć taki sam lub nawet większy niż któryś z nas z tym, że całkowity brak tkanki tłuszczowej w tych okolicach tak bardzo go wyszczupla

: 06 paź 2009, 08:38
autor: piter82
są prawie wegetarianami - wcale mnie to nie dziwi, nie są obciążeni trawieniem mięsa i szybko się regenerują

już o tym czytałem gdzieś, warto dodać że piją również soki po treningach, gdzieś czytałem o kenijskim mistrzu olimpijskim który nie rozstaje się ze swoją sokowirówką
: 06 paź 2009, 09:27
autor: thomekh
No sokowirówka dobra rzecz. Mix kilku warzyw wspaniale dostarcza wszystkiego co potrzeba. Jedyny wielki minus to taki, że pijemy 10 sekund a sprzątamy 10 minut

: 06 paź 2009, 09:54
autor: bleez
A po co wyciskać sok z owoców, nie lepiej zjeść go w całości??

: 06 paź 2009, 10:01
autor: piter82
jeść jak najbardziej, ale nie zjesz takiej ilości owoców z jakiej możesz wypić sok

: 06 paź 2009, 10:06
autor: bleez
Ale ile marnujesz miąższu owocowego??
: 06 paź 2009, 10:31
autor: Nagor
Wszystko pięknie, tylko polecałbym trochę dokładniejsze sprawdzanie tematu przed publikacją. To ostatnie doniesienia agencyjne a propos tego częstego badania Kenijczyków:
http://www.tvn24.pl/0,1614315,0,1,afryk ... omosc.html
http://www.sport.pl/lekkoatletyka/1,649 ... cy_sa.html
Jak widać, takich badań się nie robi nie tylko często - ich się nie robi w ogóle, bo nie ma gdzie analizować próbek.
: 06 paź 2009, 10:40
autor: piter82
miąższ idzie na kompost albo robisz wino

w naturze nic nie ginie

: 06 paź 2009, 11:18
autor: bleez
Wino robi się z moszczu a nie wyciśniętego miąższu

: 06 paź 2009, 12:55
autor: Adam Klein
Nagor pisze:Wszystko pięknie, tylko polecałbym trochę dokładniejsze sprawdzanie tematu przed publikacją. To ostatnie doniesienia agencyjne a propos tego częstego badania Kenijczyków.
Jak widać, takich badań się nie robi nie tylko często - ich się nie robi w ogóle, bo nie ma gdzie analizować próbek.
No widać tak jest, czyli "anonimowy przedstawiciel po prostu ściemniał".
A przy okazji cieszymy się że czytelnicy uważnie czytają artykuły.
: 06 paź 2009, 13:39
autor: mkaczm
Czytalem pare naukowych artykulow i tam bylo ze czerwone krwiny daja same z siebie do 3 % lepszy wynik. Czyli gosc z pziomu 2:09 (nie wiem jak do niego doszedl) moze teoretycznie miec 2:05, więć może nie od razu to wynika z dopingu.
: 06 paź 2009, 13:49
autor: mkaczm
Aha, rozumiem, Nagorowi chodzi o tych Ukraincow (pisze na blogu swoim) co sie dopinguja i ogrywaja naszych na lewo i prawo. Swieta racja Nagor! Jestes mistrz ze to piszesz. Z tymi nagrodami tez racja , jak bym robil bieg to jakie stawki byscie sugerowali dla zwyciezcow i dla czolowki z paszportem polskim?
Ja próbuje Adama przekonać żeby kupił naszym namociki, jak kupi bedzie u nas Kenia. Bedzie dobrze, zobaczycie.