Strona 1 z 1

Bol nad lydka

: 19 wrz 2009, 14:03
autor: Sipek
Witam!
Od 3 tygodni odczuwam bol w okolicach wiezadel/nad lydka w nodze. Jest lekka opuchlizna (minimalna). Zaczelo to sie po stosunkowo ciezki treningu, wiec podejrzewam przeciazeniowa sprawe. Bylem u lekarza, zapisal mi traumeel's. Minely dwa tygodnie jest zauwazalna poprawa (nadal jednak czuc lekki bol przy dluzszym chodzeniu albo przy kucaniu)... nie wiem co to do konca jest i czy mozna zaczac lekkie przebiezki. Czy ktos kiedys spotkal sie wlasnie z podobnym bolem w okolicach wiazadel w nodze, z lekka, praktycznie minimalna opuchlizna. Kontuzja uniemozliwia bieganie i powoduje lekki przykurcz nogi. Znacie jakiegos dobrego lekarza, ktory znalby sie na tego typu kontuzjach w Poznaniu?
Za wszelkie odpowiedzi/rady wielkie dzieki!

: 19 wrz 2009, 16:08
autor: smoku88
Myślę że nasiliły się mikro urazy jeśli robiłeś mocniejsze treningi. Najważniejsze abyś teraz nie przeciążył tej nogi jeszcze bardziej. Ja proponuje porozciągać trochę mięsień dwugłowy i płaszczkowaty, który tworzy nam mięsień brzuchaty łydki czyli nasza łydkę sprawdzoną na sportowcach metoda czyli PIR- em ( stosuje ja również Bolt) :) . Dobrą i pewnie skuteczną rzeczą była by krioterapia a najlepiej z ciekłym azotem bo te z CO2 może i chłodzą ale na pewno większy efekt daje nam azot:) No i jak już w innych moich wypowiedziach pisałem zastosowałbym plastry kinezo taping :) Plaster nosisz parę dni i powinno być po kłopocie a terapia działa 24h na dobę wieć innej tak skutecznej nie znajdziesz :) Najlepiej byłoby zobaczyć który z przyczepów boli i czy są to sprawy przeciążeniowe czy nie :)

Pozdrawiam :)